
Iran obiecał zemścić się na sobotni strajk w USA w swoich obiektach nuklearnych – a teraz tak.
Według wczesnych doniesień wszystkie irańskie pociski skierowane do ogromnej bazy amerykańskiej w Katarze zostały przechwycone i nie było żadnych amerykańskich strat ani szkód.
Media w USA donosi jednak, że irańscy urzędnicy powiedzieli, że to Salvo nie było końcem odpowiedzi ich narodu.
Podczas swojego przemówienia do narodu w sobotni wieczór prezydent Donald Trump ostrzegł, że będzie przytłaczająca odpowiedź na wszelkie irańskie ataki na interesy USA. Obiecał, że istnieje więcej celów, które mogą zostać uderzone przez siły amerykańskie.
Przez ponad 24 godziny świat czekał, aby zobaczyć, co zrobiłby Iran. Gdy Iran działał, uwaga zwróciła się do prezydenta USA i po kilku godzinach powiedział.
„Iran oficjalnie zareagował na nasze zatarcie swoich obiektów nuklearnych z bardzo słabą odpowiedzią, której się spodziewaliśmy, i bardzo skutecznie przeciwdziałaliśmy” – opublikował Trump na swojej stronie w mediach społecznościowych.
Powiedział, że Iran wyciągnął go z „systemu” i dodał, że „być może Iran może teraz przejść do pokoju i harmonii w regionie”.
Jeśli szkody są rzeczywiście ograniczone i nie pojawią się żadne dodatkowe ataki irańskie, Trump wydaje się skłonny strzelać w nadziei, że Irańczycy będą gotowi na poważnie negocjować.
Weekendowy atak Trumpa na Iran był manewrem wysokiego ryzyka, ale pojawia się scenariusz, w którym się opłaca.
Podobna dynamika rozegrała się w styczniu 2020 r., Kiedy Trump nakazał ukierunkowane zabójstwo irańskiego przywódcy straży rewolucyjnej Qasem Soleimani w Bagdadzie.
Iran wprowadził pociski w bazach wojskowych w Iraku, raniąc ponad 100 amerykańskich żołnierzy, ale USA zdecydowały się nie eskalować. Ostatecznie zwyciężyły chłodne głowy.
Według amerykańskich mediów, podczas ostatniego ataku w poniedziałek Iran zwolnił wiele pocisków w amerykańskich bazach równych całkowitej liczbie bomb amerykańskich, które samoloty bojowe upadły podczas weekendowego ataku.
To, wraz z zawiadomieniem z wyprzedzeniem, który Iran przekazał rządowi Katari przed uruchomieniem, za które Trump powiedział, że jest wdzięczny, sugeruje, że Irańczycy szukają proporcjonalności, a nie eskalacji.
Przez większość dnia Trump był bardziej skoncentrowany na cenie ropy naftowej, amerykańskich mediach i sugestie byłego prezydenta Rosji Dimitry’ego Miedwiediewa, że zewnętrzny naród zapewnia Iran broń nuklearną.
Podczas lotu z spotkania G7 w Kanadzie w poniedziałek wieczorem Trump powiedział dziennikarzom na pokładzie, że wojsko USA było przygotowane na zagrożenie irańskie.
„Mamy wspaniałych ludzi, którzy wiedzą, jak się chronić” – powiedział. „Nasze wojska są gotowe”.
Jeśli jednak Iran ma kolejną rundę ataków – i istnieją amerykańskie zgony lub znaczne szkody – presja na reagowanie Trumpa.
W niedzielę urzędnicy amerykańscy stwierdzili, bez żadnych wątpliwości, że – w przeciwieństwie do byłych liderów USA – ten prezydent podąża za jego zagrożeniami.
Zrobiłoby to jednak, ryzykowałoby dokładnie taką przedłużającą się wojnę, którą obawiali się nawet niektórzy z zwolenników Trumpa, gdyby USA dołączyły do tej walki.
W tej chwili Iran oferuje poza tym konflikt, a Trump wydaje się bardziej niż chętny do tego.