Chrisa Kaby

Chrisa Kaby (Zdjęcie: BBC)

Uzbrojony funkcjonariusz policji Met, który postrzelił Chrisa Kabę w głowę, miał zamiar go zabić i ani jemu, ani jego współpracownikom nie zagrażało wówczas żadne niebezpieczeństwo, jak usłyszał dziś sąd.

Dziś po południu w Old Bailey rozpoczął się proces 40-letniego Martyna Blake’a.

27-letni Kaba zmarł 5 września 2022 r. w wyniku postrzału w przednią szybę Audi, którym jechał w Streatham Hill w południowym Londynie.

Został zastrzelony po pościgu policyjnym pojazdem, a później zmarł w szpitalu.

Metropolitan Police początkowo podała, że ​​5 września około godziny 21:15 w Streatham funkcjonariusze specjalizujący się w broni palnej śledzili mężczyznę.

Sędzia James Goss powiedział ławie przysięgłych: „Główną kwestią jest zgodność z prawem działań oskarżonego. Wy jesteście jedynymi sędziami. To wy zadecydujecie, co jest prawdą, a co nie, a co jest wiarygodnym dowodem, oraz jakie wyciągniecie wnioski, na podstawie oceny wszystkich dowodów.”

Otwierając sprawę prokuraturze, Tom Little KC powiedział: „Ta sprawa dotyczy decyzji oskarżonego o oddaniu strzału z zamiarem zabicia.

„To była decyzja o użyciu śmiercionośnej siły z bronią palną podjęta przez funkcjonariusza policji metropolitalnej ds. broni palnej. Była to decyzja o strzelaniu, gdy, jak mówimy, niepodważalne dowody na to, co faktycznie miało miejsce tej nocy, ujawniają, że była to nie jest racjonalnie uzasadnione ani uzasadnione.

„Zrozumiałe jest, że dla funkcjonariusza odpowiedzialnego za broń palną zastrzelenie i zabicie zwierzęcia powinno być środkiem ostatecznym. Materiał filmowy noszony na ciele oraz nagrania z kamer w pojazdach policyjnych pokazują, naszym zdaniem, że strzelanie nie było konieczne.

„Bezpośrednie ryzyko zarówno dla oskarżonego, jak i jego kolegów na miejscu zdarzenia, jak twierdzimy, nie uzasadniało w chwili naciśnięcia spustu – wystrzelenia kuli w głowę Chrisa Kaby. Dlatego też, mówimy, jest to w przypadku morderstwa, a nie zastosowanie przez oskarżonego zgodnej z prawem samoobrony lub zgodnej z prawem obrony innej osoby.

Kaba

Policja na miejscu po zastrzeleniu Chrisa Kaby (Zdjęcie: PA)

„Oskarżony nie znał mężczyzny, którego zastrzelił. Tylko on wie, co wówczas myślał. Ale w tej sprawie warto rozważyć, czy niezastosowane przez niego prośby policji do Chrisa Kaby spowodowały oskarżony był zły, sfrustrowany i zirytowany.

„W momencie, gdy oskarżony postrzelił Chrisa Kabę w głowę, pojazd, w którym jechał Chris Kaba, nie jechał w stronę oskarżonego, ale zamiast tego po prostu cofnął niewielką odległość do tyłu, uderzając w przód blokującego go pojazdu policyjnego. Poprzednia próba ucieczki Chrisa Kaby poprzez jazdę do przodu nie powiodła się i teraz miał znacznie mniej miejsca na przyspieszenie do przodu.

„Stwierdzamy, że po dokładnej analizie nic, co zrobił Chris Kaba na kilka sekund przed postrzeleniem, nie uzasadniało decyzji oskarżonego o oddaniu strzału.

„Nie ma wątpliwości, że oskarżony miał zamiar obezwładnić, a my mówimy, że zabije Chrisa Kabę. Strzelił go raz prosto w głowę. Został przeszkolony w posługiwaniu się bronią palną, a w razie potrzeby strzelać, wiedząc, że niemal nieuchronnie nastąpi śmierć i że to jest to, co zrobił.

„Oskarżony zrobił to, gdy Chris Kaba siedział na siedzeniu kierowcy pojazdu mechanicznego marki Audi, trzymając obie ręce na kierownicy.

„Chociaż Chris Kaba próbował tej nocy odjechać policji, w tym celu wjechał w policyjny pojazd, a następnie cofnął niewielką odległość, nie jest oczywiste, czy Chris Kaba miał miejsce lub mógł uciec i odjechał w noc, choć z pewnością nie mógł tego zrobić natychmiast.

„Rzeczywiście, patrząc na położenie pojazdów, ważne jest, aby wziąć pod uwagę to, co było wówczas rozważane.

„Nawet gdyby oskarżony w końcu zdołał odjechać, mógł go śledzić jeden z pojazdów policyjnych i helikopter.

„Uważamy, że nie było żadnego rzeczywistego ani bezpośredniego zagrożenia życia kogokolwiek obecnego na miejscu zdarzenia ani w najważniejszym momencie, kiedy oskarżony oddał śmiertelny strzał.

Kaba

Zabójstwo wywołało falę protestów społeczności południowego Londynu (Zdjęcie: Getty)

„Sednem tej sprawy jest zatem podjęcie decyzji przez jednego człowieka. Pozwanego. Będziesz musiał zdecydować, jakie było bezpośrednie i bezpośrednie ryzyko, jeśli w ogóle, i dla kogo (jeśli w ogóle w ogóle) oraz w co oskarżony szczerze sądził na ten temat. i co w rezultacie było dla niego rozsądnie konieczne.

„Sugerujemy również, aby wystrzegać się wszelkich prób uzasadnienia po zdarzeniu tego, co się wydarzyło, a co nie było wówczas częścią przekonania oskarżonego.

„Po rozważeniu wszystkich dowodów sugerujemy, że prawdziwym problemem w tej sprawie jest to, czy był to przypadek błędnego przekonania co do ryzyka, czy też, jak mówimy, była to bezprawna decyzja o zabiciu.

„Podczas jazdy w kierunku pojazdu policyjnego, który blokował jego bezpośrednią drogę, istniał element niebezpieczeństwa, chociaż prędkość nie była szczególnie duża i żaden z funkcjonariuszy autoryzowanych do spraw broni palnej nie odniósł obrażeń.

Kaba

Sprawę zbadało Niezależne Biuro ds. Postępowania Policji (Zdjęcie: PA)

„Chris Kaba następnie cofnął się tylko na niewielką odległość, zanim zginął.

„Kiedy cofał, wszyscy policjanci znajdujący się blisko boku Audi byli w stanie cofnąć się lub przesunąć na bok. Nikt nie został potrącony. Niektórzy policjanci wiedzieli, że to właśnie robi, ponieważ włączyły się światła cofania i nie mógł iść dalej do przodu.

„Jednak zaraz po tym, jak Audi się zatrzymało, oskarżony postanowił zastrzelić Chrisa Kabę. Naszym zdaniem nie powinien był tego robić”.

Proces w Old Bailey trwa.

Source link