Mąż, który ścigał swoją żonę łukiem i strzałem przed otwarciem w nią ognia, został uwięziony przez 17 lat za próbę zabójstwa.

Szalejący Stephen Carr ścigał swoją żonę Lornę, gdy biegła w ich domu, strzelając do niej strzały, po czym sześć razy dźgnęła ją, gdy desperacko próbowała zrobić 999 na policję.

57 -letni Carr rozpoczął swój atak w domu pary w Strensall, niedaleko Yorku, 8 września ubiegłego roku po wypiciu litra wódki i powiedzeniu jej „Umierasz dziś wieczorem”.

Pomimo szalonego ataku, w liście do sędziego Simona Phillipsa KC, pani Carr powiedziała, że ​​jej mąż był „kochającym, troskliwym, współczującym człowiekiem” i zamierzała kontynuować ich małżeństwo.

Carr, który został uznany za winnego usiłowania zabójstwa po procesie w sądzie koronnym w Leeds, został uwięziony na 17 lat i powiedział, że będzie służył dodatkowym trzy lata po licencji po jego zwolnieniu.

Sąd usłyszał, że para kłóciła się o opiekę nad matką, która z nimi mieszkała i zaawansowała demencję.

Para wyszła za mąż w kwietniu 2024 r. I mieszkała razem od października 2023 r., Carr, który miał na sobie kapcie podczas pościgu, powiedział, że wypił „przynajmniej litr wódki” przed atakiem.

Policja w North Yorkshire powiedziała, że ​​ścigał swoją żonę w domu z łukiem, którego wcześniej używał w konkursach łuczniczych docelowych.

Wystrzelił jedną ze strzałych strzałych w drewnianej części drzwi między nimi, a następnie wystrzelił drugą strzałę w kołdrę, pod którą jego żona ukrywała się po ich sypialni, a następnie trzeci strzał na podłogę kilka stóp od miejsca, w którym została przykucnięta.

Następnie wziął nóż z kuchni i wielokrotnie dźgał ją w plecy, gdy rozmawiała z obsługą telefoniczną 999. Cierpiała 10 ran głębokości od trzech do 10 cm w plecach wraz z wieloma innymi obrażeniami.

Jego działania z bronią, którą posiadał, ponieważ często brał udział w sesjach łuczniczych, zostały złapane na własnych kamer CCTV.

W materiałach z materiału pokonana można usłyszeć, że błagał: „Nie zabij mnie Steve, proszę. Pomyśl o swojej mamie”.

Kiedy oficerowie przybyli do domu, znaleźli Carra siedzącego w jego szopie ogrodowej i aresztowali go.

Sąd usłyszał, że wysłał żonie wiadomość po ataku: „Cieszę się, że nie zrobiłem tego, co chciałem. Powiedziałem, że popychasz mnie do Far (sic). Moja torba (sic) przepraszam”.

Podczas procesu twierdził, że nie zamierzał jej zaatakować, mówiąc, że zabrał się i nie pamiętał, co się stało, ale zaprzeczył, że skierował na nią strzały i że chciał ją skrzywdzić.

Opisał siebie jako „bardzo dobry strzał z łukiem i strzałą” i twierdził, że gdyby chciał, mógłby „łatwo, bardzo łatwo” uderzył ją strzałami.

Twierdził, że jego żona Lorna Carr próbowała mnie „zmienić, kontrolować to, co robiłem” i chciał „przestraszyć” ją, aby powstrzymała to, co robi.

Zapytany przez swojego adwokata Gulama Ahmeda, dlaczego powiedział swojej żonie podczas ataku „Umierasz dziś wieczorem” odpowiedział: „Ludzie mówią wiele rzeczy, nie zawsze mają ich na myśli”.

Twierdził również: „Bardzo ją kocham, absolutnie uwielbiam Lornę do kawałków. Jest piękną kobietą, ubóstwiam ją”.

Sąd usłyszał, że nie miał doświadczenia związanego z przemocą ani znęcaniem się, z jego zachowaniem w nocy opisanym jako „jednorazowy, poza incydentem”, w którym drinka odegrał rolę.

Pani Carr powiedziała w swoim liście, że jej mąż był „bardzo złamanym mężczyzną” tej nocy, ale wybaczyła mu i ufała, że ​​nigdy więcej jej nie skrzywdzi.

Przemawiając po środowym przesłuchaniu skazującym Det Ch Insp Jonathan Sygrove powiedział: „Trudno wyobrazić sobie terror, na który ofiara czuł się zastrzelona łukiem i strzałami, a następnie zaczął nóż własnego męża.

„Był to także wstrząsający incydent dla naszych oficerów i pracowników pokoju kontrolnego, którzy odpowiedzieli na wezwanie 999, a ich profesjonalizm zapewnił, że Carr został niezwłocznie zlokalizowany i aresztowany, zanim cokolwiek się stanie”.

Source link