Lucerna, Szwajcaria (AP)-100. bramka Vivianne Miedema w międzynarodowej piłce nożnej była kluczem do zwycięstwa 3: 0 nad debiutanckim Walią w mistrzostwach Europy Kobiet w sobotę.
Po sezonie kontuzji Mideema nikt nie spodziewał się, że wszechstronna holenderska rekordowa bramka ukończy grę otwierającą w najtrudniejszych grupach.
Reklama
Te 70 minut Medema było więcej niż wystarczające w dominującej wygranej, która dała Walii trudną lekcję w wejściu do piłki nożnej głównej kobiety.
Wynik i wyniki sugerowały mistrz Euro 2017 – i finalistę Pucharu Świata 2019 – miał awans z grupy D. England, broniącego mistrza, a Francja spotkała się później w sobotę w Zurychu.
Miedema dokonała jej historycznego punktu, strzelając z zachwycającym strzałem w zatrzymanie pod koniec pierwszej połowy.
Umiejętność, którą okazała, tworząc szansę, dwukrotnie oszukując obrońcę podczas udawania piłki, wydawała się mało prawdopodobna do tego momentu. Pierwszy dotyk Miedemy był ciężki w obszarze karnym i wydawało się, że brakuje jej kondycji meczu po tak małym czasie gry w Manchester City z powodu kontuzji kolan i ścięgna podkolanowego.
Reklama
Holendrzy byli nieustępowi w drugiej połowie, dodając bramki na 48. przez Victoria Pelovę i 57. przez Back Back Esmee Brugts.
To mogło być więcej. Walia w Walii została dwukrotnie uderzona między drugim i trzecim bramkiem przez strzały Jill Roord i Jackie Groenen. Roord uderzył także post z ujęciem w pierwszej połowie.
Wyjście Mideema pozwoliło kolejnej niedawno rannej gwiazdy do przodu, Lineth Beersteyn, wróci do akcji, a skrzydłowy szybko wyglądał niebezpiecznie.
___
AP Soccer: https://apnews.com/hub/soccer