Podczas gdy politycy mówią, tak wielu ludzi pochodzi z całego świata, aby spróbować przejść przez kanał na małych łodziach. Ale dlaczego?

Po co robić tak niebezpieczne przejście, aby spróbować dotrzeć do kraju, który wydaje się coraz bardziej wrogi wobec osób ubiegających się o azyl?

Gdy spotykają się przywódcy brytyjscy i francuscy, z małymi łodziami na pierwszym planie, przybyliśmy do północnej Francji, aby uzyskać odpowiedzi.

To nie jest nowe pytanie, ale jest ono pełne świeżego znaczenia.

W ciągu poranka spędzonego wokół obozu migracyjnego w Dunkierce spotykamy się migranci z Gazy, Iraku, Erytrei, Sudanu Południowego, Sri Lanki i nie tylko.

Niektórzy boją się, machając nas; Niektórzy chętnie rozmawiają. Bardzo niewielu czuje się komfortowo.

Wszyscy oprócz jednego – który mówi, że przybył do niewłaściwego miejsca i naprawdę chce domagać się azylu w Paryżu – zamierzają dotrzeć do Wielkiej Brytanii.

Widzą spokojne morza, czują lekkie wiatry – idealne warunki na przeprawy małych łodzi.

John przybył tutaj Sudan Południowy. Mówi mi, że ma teraz 18 lat. Opuścił swoje rozdartą wojną narod rodzinny tuż przed 16. urodzinami. Uważa, że ​​dotarcie do Wielkiej Brytanii jest jego przeznaczeniem.

„Anglia to mój wymarzony kraj” – mówi. „To było moje marzenie, odkąd byłem w szkole. To kraj nas skolonizował, a kiedy tam dotrę, poczuję się, jakbym był w domu.

„W Anglii mogą dać mi możliwość odniesienia sukcesu lub zrobienia wszystkiego, co muszę zrobić w życiu. Czuję, że jestem angielskim dzieckiem, które urodziło się w Afryce”.

John, migrant z Sudanu Południowego, przemawia do Sky News Adam Parsons
Obraz:
„Anglia to mój wymarzony kraj” – mówi John Parsons

Mówi, że chciałby zawrzeć karierę w Anglii, albo jako dziennikarz lub w zasobach ludzkich, a podobnie jak wiele innych, których spotykamy, stara się upierać, że będzie ciężko pracować.

Przejście łodzi ma falę za niewiele niż niedogodności – drobiazg w porównaniu z poprzednimi trudnościami w jego podróży do Wielkiej Brytanii.

Spotykamy grupę mężczyzn, z których wszyscy podróżowali Gazazamierzaj rozpocząć nowe życie w Wielkiej Brytanii, a następnie zabrać ich rodziny do przyłączenia się do nich.

Jeden człowiek, który opuścił Gazę dwa lata temu, mówi mi, że jego syn został zastrzelony w nogę „ale nie ma szpitala, do którego mógłby się udać”.

Obok niego człowiek o imieniu Abdullah mówi, że wszedł do Europy przez Grecję i został tam przez wiele miesięcy, ale powiedziano mu, że władze greckie nigdy nie pozwoli mu sprowadzić swojej rodziny.

Uważa, że ​​Wielka Brytania będzie bardziej przychylna. „Gaza jest niszczona – potrzebujemy pomocy” – mówi.

Abdullah, migrant z Gazy, przemawiający do Adama Parsonsa Sky
Obraz:
Abdullah mówi, że „Gaza jest niszczona – potrzebujemy pomocy”

Człowiek z Erytrea Mówi nam, że ucieka z upadającego kraju i ma przyjaciół w Wielkiej Brytanii – planuje zostać kurierem rowerowym w Londynie lub Manchesterze.

Nie może zostać we Francji, mówi, ponieważ nie mówi po francusku. Język angielski jest prezentowany jako ogromny losowanie wielu ludzi, z którymi rozmawiamy, podobnie jak podczas podobnych rozmów przez wiele lat.

Pytam wiele z tych osób, dlaczego nie chcą zostać we Francji lub inny bezpieczny kraj europejski.

Niektórzy powtarzają, że nie potrafią mówić w języku i czuć się ostracyzowani. Inny mówi, że próbował i nie udało się uzyskać pozwolenia na pobyt zarówno we Francji, jak i Belgii.

Ale jest to również oczywiście wadliwe badanie. W ubiegłym roku pięć razy więcej osób szukało azylu we Francji niż w Wielkiej Brytanii.

A francuscy krytycy od dawna nalegali, aby Wielka Brytania, kraj bez systemu kart identyfikacyjnych w stylu europejskim, stał się atrakcyjnym dla migrantów, którzy mogą „zniknąć”.

Czytaj więcej:
Przejścia kanałowe rosną o 50% w pierwszych sześciu miesiącach 2025
Francuska policja zmuszona obserwować, jak migranci próbują przekraczać

Użyj przeglądarki Chrome, aby uzyskać bardziej dostępny odtwarzacz wideo

Przejścia kanałów migrantów osiągnęły nowy rekord

Młody człowiek z Irakz absolutnie idealnym angielskim, przychodzi na czat. Wydarza się pewnością siebie i pewną ilością psot.

Dotarcie z Iraku do Dunkierka zajęło mu tylko siedem dni; Kiedy pytam, jak tak szybko odbył podróż, wzrusza ramionami. „Pieniądze”.

Rozgląda się wokół niego. „Pozwól, że ci powiem – wszystkie te osoby, które widzisz wokół ciebie, dostaną się do Wielkiej Brytanii, a pierwsza praca, którą dostanie, będą na czarnym rynku, więc nie będą płacić podatku.

„W ciągu dnia w Wielkiej Brytanii bardzo dobrze witali imigrantów, ale w dzisiejszych czasach nie sądzę, żeby tego chcą, ponieważ jest ich zbyt wiele przyjeżdżającym łodzią. Każdego dnia jest około siedmiu lub 800 osób. To zbyt wielu ludzi”.

„Ale” – pytam, „jeśli ci ludzie stanowią problem – to co wyróżnia cię?

Zdecydowanie potrząsa głową. „Wiem, że jestem bardzo dobrym facetem. I nie będę problemem. Zostanę w Wielkiej Brytanii tylko przez kilka lat, a potem odejdę ponownie”.

Młody mężczyzna z Iraku odchodzi od Adama Parsonsa Sky

Mężczyzna z Sri Lanki mówi, że „poczuje się bezpiecznie”, kiedy dotrze do Wielkiej Brytanii; Wysoki, uśmiechnięty człowiek z Etiopii przypomina sentyment: „Nie jesteśmy bezpieczni w naszym kraju, więc przyjechaliśmy całą tę drogę” – mówi. „Chcemy pracować, być częścią Wielkiej Brytanii”.

Emmanuel jest kolejnym z Sudanu Południowego – przemyślanego i wymownego. Opuścił swój kraj pięć lat temu – „na początku Covid” – i przez cały ten czas nie widział swoich dzieci. Jego celem jest rozpoczęcie nowego życia w Wielkiej Brytanii, a następnie doprowadzenie rodziny do do niego.

Jest wyszkolonym inżynierem elektrycznym, ale twierdzi, że mógłby również pracować jako kierowca ciężarówki. Jest nieugięty, że Wielka Brytania ponosi odpowiedzialność wobec mieszkańców swojej dawnej kolonii.

Podążaj za światem
Podążaj za światem

Posłuchaj świata z Richardem Engelem i Yaldą Hakim w każdą środę

Stuknij, aby śledzić

„Brytyjczycy przybyli do mojego kraju – kolonizując, zabijając, gwałcąc” – powiedział. „I nie narzekaliśmy. Pozwoliliśmy, aby tak się stało.

„Nie jestem problemem. Nie będę nikogo walczyć; chcę pracować. A jeśli złamię przepisy – jeśli jakikolwiek imigrant złamie prawa – to w porządku, deportować je.

„Wiem, że to nie będzie łatwe – niektórzy ludzie mnie nie polubią, niektórzy ludzie. Ale Anglia to moje marzenie.”

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj