Jeśli chodzi o dolary i wpływy, USC uderza znacznie powyżej linii przychodów.
Trojany zajmują 8. pozycję w wycenach programu futbolu uniwersyteckiego, według ATLETYCZNY, wynosi ich wartość na 1,40 miliarda dolarów, co wprowadza je wśród elity sportu. Liczba ta może być zaskoczeniem, gdy zobaczysz, że ich średnie przychody z piłki nożnej wynoszą zaledwie 71,3 miliona dolarów znacznie mniej niż drużyny Tennessee lub Gruzja.
Ale ta wycena nie dotyczy tego, czym była USC, a więcej o tym, dokąd zmierza.
Trojany niedawno wkroczyły do Wielka dziesiąta Z nie więcej niż tylko zmianą harmonogramu. Finansowa zaleta jest ogromna.
Przez lata USC była związana z umową medialną Pac-12, która zbladła w porównaniu z innymi wypłatami konferencji energetycznej. Teraz, jako członek Big Ten, zarabiają. To samo podnosi potencjał zarobkowy programu o mnóstwo milionów rocznie.
Następnie uwzględniając efekt gry w Los Angeles, który jest głównym czynnikiem, który wyróżnia USC. Miasto jest siedliskiem talentów, partnerstw korporacyjnych i narażenia. Połącz to ze spuścizną USC jako jednego z talentów o niebieskim kołnierzu sportowym, Think Reggie Bush, Matt Leinart i długiej linii zwycięzców Heismana z powrotem do OJ Simpson, a ostatnio Caleba Williamsa. Ponieważ marka pozostaje jednym z najsilniejszych w futbolu uniwersyteckim.
Tożsamość piłkarska USC była niespójna w ciągu ostatniej dekady, a jednak wycena ignoruje krótkoterminową zmienność na korzyść długoterminowych zalet.
Tak naprawdę chodzi o tę liczbę o wartości 1,4 miliarda dolarów, wiara w sufit USC.
Dzięki Big Ten Money, Zasobom LA i bogatemu talentowi rurociągu, USC nie jest odpowiednie, jest niebezpiecznie dobrze przygotowane, aby zdominować przyszłość tego sportu, zarówno finansowo, jak i konkurencyjnie.
USC nie pojawił się w futbolu uniwersyteckim, a wejście do surowej Wielkiej Dziesiątki nie ułatwi tej ścieżki.
Ale dzięki elitarnej infrastrukturze, zerowej wsparciu i krajowej marce, która wciąż rezonuje z rekrutami i sieciami telewizyjnymi, trojany są przygotowane do rozwijania się w profesjonalizowanej erze futbolu uniwersyteckiego.
A jeśli zaczną wygrywać tak, jak kiedyś? To 1,4 miliarda dolarów może wyglądać jak oszacowanie niskiej piłki.