Znaleziono młodą matkę winny zabójstwa Po tym, jak jej sześciomiesięczny syn został wyrzucony z samochodu, ponieważ nie został odpowiednio zabezpieczony na jego siedzeniu.
Morgan Kiely, który miał wtedy 19 lat, piłeś Plaża Clacton w Essex Z przyjacielem i jej niemowlęciem Harrym 13 lipca 2022 r. Jednak gdy przyjaciel odjechał, pojazd rzucił się na dach, a Harry został wyrzucony z jego siedzenia przez otwarte okno, później ulegając „nieobserwowanym” obrażeniom, w tym złamaniu czaszki.
W wieku 22 lat Morgan Kiely został skazany za zabójstwo przez rażące zaniedbanie dzisiaj w sądzie koronnym w Chelmsford, otrzymując dwuletnie zawieszone wyrok po około pięciu godzinach narady ławy przysięgłych w ciągu dwóch dni. Kiely postanowiła nie zeznawać podczas procesu, podczas gdy kluczowy świadek twierdził, że „bardzo prawdopodobne jest”, że Harry’ego Paski do fotelików samochodowych nie zostały wykonane.
Sądowi powiedziano, że Kiely była pasażerem w Ford Focus prowadzonym przez jej przyjaciółkę Stevie Steel, gdy miał miejsce tragiczny incydent, z Harrym na tylnym siedzeniu za matką. Steel, pochodzący z Crayford, Kent, wcześniej przyznał się do spowodowania śmierci przez nieostrożną jazdę podczas wpływu alkoholu.
Kiely i Steel spotkali się około 15:00 i kupili trzy butelki Prosecco w drodze na plażę w Clacton z Harrym. Spędzili kilka godzin na plaży i krótko dołączyli do nich Mitchell Bassett, były partner Steel, zgłasza lustro.
Bassett zaproponował, że wyprowadzi ich z plaży po dowiedzeniu się o planach kontynuowania wieczornego picia.
Sędzia Robert Jay stwierdził: „Dzwony alarmowe powinny były w tym momencie dzwonić w twojej głowie. Wiedziałeś, ile Stevie pili. Możesz i powinieneś podjąć ofertę Mitchella. Matka nie powinna zgodzić się na podróż z pijanym kierowcą”.
Sąd usłyszał, że stal rozproszyła się podczas jazdy i roztrzaskała się w stacjonarny pojazd na Cherry Tree Avenue. Skupienie, które podróżowało w granicach prędkości 30 mil na godzinę, przewróciło się i oparło na dachu.
Dwie kobiety zostały zawieszone do góry nogami przez pasy bezpieczeństwa, podczas gdy sześciomiesięczny Harry został wyrzucony z samochodu przez otwarte okno.
Sędzia Jay zauważył: „To nie był wypadek, który prawdopodobnie miał się zdarzyć. Może 99 razy na 100 samochód nie przewróciłby się z tego rodzaju prędkością, a Harry przeżyłby”.
Harry doznał niszczycielskiego złamania czaszki. Standerzy, w tym emerytowana pielęgniarka pediatryczna, ścigali się, aby pomóc.
Harry otrzymywał leczenie awaryjne na miejscu przez ponad godzinę, zanim rzucił się do szpitala, gdzie personel medyczny walczył o jego uratowanie. Zmarł około 21:00.
Podczas procesu jurorzy badali telefon 999 z tego incydentu, noszone na ciało materiały z aparatu od odpowiadającego oficera, spostrzeżenia eksperta od mechaniki fotela dziecięcego oraz dowody przedstawione przez pana Bassetta.
Sędzia Jay uroczyście powiedział Kiely: „Bezpieczeństwo Harry’ego było twoją odpowiedzialnością. Powinno to była być twoja główna troska tego dnia”.
Sędzia uznał jej zaniedbanie fatalnego dnia za odchylenie od jej zwykłej uważnej opieki nad Harrym. „Myślę, że dla wszystkich na sali sądowej jest to oczywiste, że byłeś bardzo dobrą matką dla Harry’ego pod każdym względem i że była to porażka singletonu” – zauważył sędzia Jay.
Sąd usłyszał, że Kiely, w wieku 22 lat z Ryde Avenue w Clacton, przestał pracować jako opiekun i jest teraz matką czteromiesięcznego dziecka. Benjamin Summers, broniąc się, przedstawił oświadczenia sądowi malującym Kiely jako „oddaną i kochającą matkę” Harry’emu, która „głęboko trądziła”.
Ujawniono, że Kiely zabrała Harry’ego na podróże do Liverpoolu i Szkocji, aby spotkać się z rodziną podczas swojego krótkiego życia, a niedawno wznowiła swoją rolę opiekuna. Wcześniej ława przysięgłych wysłuchała eksperta od omawiania fotelika samochodowego i jego zamierzonego użycia.
Ekspert stwierdził, że choć bardzo nieprawdopodobne, paski siedzące nie były prawidłowo przymocowane w pojeździe.
Pan Summers oświadczył: „Przerażający, straszny, straszny błąd, to był, ale, mówimy, nie powodując jej rażąco zaniedbania. Twierdzimy, że nie jest to tak proste, jak powiedzenie, że brak zabezpieczenia dziecka w foteliku samochodowym, pełnym zatrzymaniu, wystarczy”.