Co najmniej 33 osoby zginęły, a ponad 168 000 zmuszonych do ucieczki z domów, gdy śmiertelne starcia wzdłuż granicy Tajlandii-Akbodia wkraczają w trzeci dzień.
W sobotę władze kambodżańskie zgłosiły 12 nowych zgonów, przynosząc swoje żniwo do 13, podczas gdy tajlandzcy urzędnicy stwierdzili, że żołnierz został zabity, podnosząc liczbę zgonów do 20 – głównie cywilów.
Nowe punkty zapaśnicze pojawiły się w sobotę ponad 100 km (60 mil) z innych punktów konfliktowych wzdłuż długotrwałej granicy.
Według obu stron były starcia wczesnym rankiem w sąsiedniej tajskiej prowincji nadmorskiej w prowincji Trat i Kambodży.
Po obu stronach presja międzynarodowa ma na celu zadeklarowanie zawieszenia broni.
Na spotkaniu awaryjnym w Nowym Jorku pod koniec piątku Rada Bezpieczeństwa ONZ jednogłośnie wezwała po obu stronach, aby pokazać powściągliwość i pokojowe rozwiązanie sporu, powiedział dyplomat rady pod warunkiem anonimowości.
Malezja, która przewodniczy 10-narodowym stowarzyszeniu narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN), które obejmuje obie strony, wezwała do zakończenia działań wojennych i zaoferowanego mediacji.
Czytaj więcej:
Dlaczego napięcia się eskalowały?
Starcia wcześniej, ale tym razem wydaje się inaczej – analiza
Ministerstwo Obrony Kambodży powiedziało, że Tajlandia rozpoczęła „celowy, niesprowokowany i bezprawny atak wojskowy”, ale pełniący obowiązki premiera Tajlandii, Phumtham Wechayachai, powiedział, że Bangkok skorzystał z „najwyższej ograniczenia i cierpliwości w obliczu (Phnom Penh) prowokacji i agresji”.
Minister informacji Kambodży, Neth Pheaktra, powiedział w sobotę, że starcia zmusiły 10 865 rodzin kambodżańskich – 37 635 osób – w trzech prowincjach granicznych do ewakuacji, podczas gdy tajlandzcy urzędnicy powiedzieli, że ponad 131 000 osób uciekło z wiosek granicznych.
Wioski wokół prowincji Oddar Meanchey w Kambodży były w dużej mierze opustosze, gdy ludzie ładowali swoje rzeczy na domowe traktorki lub osłonięte w prowizorycznych podziemnych bunkrach, pokrywając je drewnem, plandekiem i cynkiem, aby chronić się przed ostrzałem.
Kilkaset mieszkańców udało się do odległej świątyni buddyjskiej, gdzie pod drzewami ustawiono plastikowe namioty.
Często pojawiły się rozbłyski wzdłuż granicy 500 mil (800 km), które dzielą dwa narody, a 20 osób zginęło w ostatnich poważnych starciach w 2011 roku.
Napięcia znów wzrosły w maju, kiedy żołnierz Kambodży został zabity w potyczce i eskalował dalej, gdy kopalnia ziemi ranowała pięciu żołnierzy tajlandzkich w środę.
Sytuacja wyrosła w pełnoprawny kryzys dyplomatyczny, gdy Bangkok zamknął granicę i wydalił ambasadora Kambodży.
Obie strony wzmocniły swoje wojska na granicy, a starcia wybuchły następnego dnia.
W piątek tajskie wojsko zgłosiły starcia w wielu obszarach wzdłuż granicy, w tym w pobliżu starożytnego Ta Muen Thom Temple, jaką po obu stronach.