Zia Yusuf jest zaniepokojona, że prawo będzie cenzurować materiał z protestów, takich jak te spoza hotelu Bell (Zdjęcie: Getty)
Kontrowersyjne przepisy mające na celu regulację platform cyfrowych w Wielkiej Brytanii w rzeczywistości wynika z cenzury protesty Przeciwko migrantom, Reform UKPrzewodniczący twierdził w atakującym ataku. I Zia Yusuf Uważa, że nowe prawo, które weszło w życie w piątek, stanowi całkowity atak na wolność słowa i „koszmar orwellijski”.
Ustawa skłoniła intensywną krytykę od niektórych kwartałów od samego początku. Jego celem jest uczynienie Internet Bezpieczniejsze dzięki przekonującym platformom do radzenia sobie z szkodliwymi treściami, zwłaszcza atakując wykorzystywanie dzieci, mowę nienawiści i terroryzm. Jednak krytycy, w tym pan Yusuf, argumentują, że ustawodawstwo zapewnia bezprecedensowe uprawnienia organom regulacyjnym i firmom technologicznym, co prowadzi do szerokiego ryzyka cenzury i naruszeń prywatności i wolności słowa.
Czytaj więcej: Sonda: Czy Keir Starmer powinien zrezygnować z chaosu migrantów? Głosuj teraz
Czytaj więcej: Migrant Hotel Nightmare jako „płonące materace i telewizja” wyrzuciły z okien
Demonstrator pokazuje flagę krzyżową św. Jerzego dla grupy przeciwników, którzy trzymają STA (Zdjęcie: PA)
Publikując na X po protestach przed hotelem Bell w Epping i Britannia International Hotel w Docklands, Yusuf powiedział: „To największy w historii atak na wolność słowa w Wielkiej Brytanii.
„Już„ Ustawa o bezpieczeństwie online ”to cenzurowanie materiałów dotyczących protestów przeciwko migrantom, a rząd, który uwielbia zamykać ludzi do mowy, zmusza ludzi do skanowania ich twarzy i identyfikatorów”.
Dodał: „Ta torysowa potworność podaje, że niezbędne biurokratów zamiatają uprawnienia, aby cenzurować treści, które odrzucają, zmuszając platformy do skanowania prywatnych wiadomości, łamanie kompleksowych szyfrowania i żądania identyfikatora tylko przeglądania sieci.
„Jest to chwytanie mocy, które stłumują sprzeciw i popchnie wrażliwych użytkowników na ciemną sieć”.
Ustawodawstwo nie miało nic wspólnego z ochroną dzieci, a zamiast tego umożliwiło autorytarom, aby uciszyć każdego, kto kwestionuje „narrację establishmentową”, nalegał Yusuf.
Jest to największy w historii atak na wolność słowa w Wielkiej Brytanii.
Już „Ustawa o bezpieczeństwie online” to cenzurowanie materiałów dotyczących protestów przeciwko migrantom, a rząd, który uwielbia zamykać ludzi do mowy, zmusza ludzi do skanowania ich twarzy i identyfikatorów.
Ta potworność Torysa…
– Zia Yusuf (@ziayusufuk) 26 lipca 2025 r
Kontynuował: „A kto głosował na ten orwelski koszmar?
„Po raz kolejny Robert Jenrick i Suella Braverman, ci tak zwani„ prawicowi mistrzowie ”, którzy rozmawiają twardo, ale sprzedali nas wszystkich, gdy się liczyło.
„Reforma i Nigel Farage przeciwstawić się tej tyranii ”.
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych aspektów ustawy jest jej wymóg, aby platformy usuwają treści, które wykazują przestępstwa na mocy ustawy o zamówieniu publicznym.
Obejmuje to materiały związane z protestami lub demonstracjami, które władze uznają, że mogą pobierać przemoc lub zaburzenie publiczne.
Reform Lider Nigel Farage (Zdjęcie: Getty)
Choć zamierzał zapobiec szkodom, przepis ten zaniepokoił zwolenników wolności obywatelskich i działaczy na rzecz wolności słowa. Ostrzegają, że skutecznie upoważnia platformy do zapobiegawczej cenzurowania legalnych materiałów protestacyjnych lub komentarza bez nadzoru sądowego, tłumiąc uzasadnioną sprzeciw i wyrażanie polityczne.
Filmy demonstracji, takie jak protesty przeciwko migrantom, można szybko usunąć w oparciu o niejasne lub przesadzone interpretacje przestępstw z porządku publicznego, podnosząc poważne pytania dotyczące równowagi między bezpieczeństwem a prawami demokratycznymi.
Ponadto mechanizmy egzekwowania ustawy wprowadziły inwazyjne środki weryfikacji wieku. Platformy hostingowe dla dorosłych lub wrażliwych treści są teraz wymagane do wdrażania narzędzi, w tym rozpoznawanie twarzy i skanowanie ID, w celu weryfikacji tożsamości użytkowników.
Eksperci prywatności potępili to jako nieproporcjonalne i chłodne wtargnięcie, ryzykując masową inwigilację i dyskryminację, jednocześnie nie gwarantując ochrony dla wrażliwych grup.
Mandat do usunięcia treści powiązanych z przestępstwami z porządku publicznego, w połączeniu z rygorystycznymi wymaganiami identyfikacyjnymi, budzi obawy, że głosy odrębne zostaną wyciszone i że zwykli użytkownicy zostaną poddani bezprecedensowi nadzoru w imię bezpieczeństwa. To wywołało zaciętą debatę na temat regulacji przestrzeni online bez podważania podstawowych praw.
Przemawiając w 2023 r., Ella Jakubowska, starszy doradca ds. Polityki w European Digital Rights (EDRI), ostrzegł: „Dzięki tej autorytarnej propozycji Wielka Brytania dołącza do kilku krajów UE w wspólnym ataku na bezpieczeństwo i integralność prywatnej komunikacji.
„Wersja tego prawa UE nakazałaby niebezpieczne skanowanie prywatnych wiadomości ludzi bez należytej przyczyny. Ale w całej Europie kilka departamentów policji specjalizujących się w ochronie dzieci, prokuratorach i grupach ocalałych wskazało, że środki te byłyby nieskuteczne w rozwiązywaniu problemu nadużyć online”.
Express.co.uk skontaktował się z Departmentem Science, Innovation and Technology (DSIT) w sprawie komentarza.