Charyzmatyczny kaznodzieja Noel Stanton, niegdyś skromny minister baptystów, zbudował potężne imperium religijne To zamaskowało dziesięciolecia przerażającego znęcania się pod sztandarem armii Jezusa.
Urodzony w Boże Narodzenie w 1926 roku, Stanton rozpoczął karierę jako Konwencjonalny Churchman. Ale w latach siedemdziesiątych na nowo odkrył się jako wizjoner radykalnej społeczności chrześcijańskiej na wiejskim Northamptonshire. To, co zaczęło się jako odważny eksperyment w wierze, stałoby się jednym z najbardziej kontrowersyjnych ruchów religijnych w Wielkiej Brytanii.
Stanton wezwał wyznawców, aby przekazali swój dobytek, domy, a nawet swoje dzieci, obiecując zbudować „niebo na ziemi”. Kościół społeczności Jezusa – bardziej znany jako armia Jezusa – wyrósł z małego zboru w Bugbrooke z organizacją krajową z tysiącami członków W przeciwieństwie do innych notorycznych kultów, które pozostały małe.
Jego zwolennicy mieszkali w ścisłych domach wspólnotowych, rezygnując z płac i autonomii, jednocześnie przestrzegając jego coraz bardziej sztywnych zasad. Publiczna ewangelizacja stała się podpisem grupy, a kolorowe autobusy armii Jezusa i drużyny uliczne w przyciągających wzrok kurtek stały się znane w Wielkiej Brytanii.
Ciemna prawda
Ale za żywiołowym zasięgiem i modlitwą publiczną leżą ciemniejszą prawdę. Stanton zażądał całkowitego posłuszeństwa, tworząc kulturę, w której kwestionowanie przywództwa było utożsamiane z bluźnierstwem. Jak ujawniono w nowym BBC Dokument, ocalałych opisują teraz armię Jezusa jako kult „ukrywającego się na widoku”.
Materiał filmowy z dokumentu z 1993 roku pokazał, że Stanton wzywając swoich wyznawców do przekazania „genitaliów Jezusowi”, co jest teraz chłodne w kontekście późniejszych zarzutów dotyczących wykorzystywania seksualnego. Jego obsesyjne skupienie się na czystości seksualnej w połączeniu z absolutną kontrolą nad życiem członków położyło podwaliny pod systematyczne znęcanie się.
Kiedy Stanton zmarł 20 maja 2009 r., W wieku 82 lat, pozostawił po sobie nie tylko ruch religijny, ale społeczność na skraj upadku. Choć na zewnątrz nadal kwitnie, pęknięcia pojawiły się na starannie zarządzanym obrazie. Został pochowany w New Creation Farm w Nether Heyford, witrynie społeczności finansowanej z darowizn jego obserwujących.
Po jego śmierci pojawiły się wstrząsające zarzuty. Ocaleni zgłosili się z twierdzeniami o rutynowym wykorzystywaniu fizycznym, emocjonalnym i seksualnym obejmującym dziesięciolecia. Dzieci były poddawane brutalnym „roddowaniu” z brzozą i przerażającymi „egzorcyzmami”, które mają na celu oczyszczenie rzekomych demonów. Byli członkowie twierdzą, że ścisłe zasady odizolowały ich od rodziny, a osobiste decyzje były kontrolowane przez wyznaczonych starszych.
Drapieżniki nie były sprawdzone
Być może najbardziej szokujące były roszczenia dotyczące wykorzystywania seksualnego z udziałem wyższych danych w grupie. Surowe nauki Kościoła na temat celibatu i autorytetu stworzyły kulturę, w której drapieżniki mogłyby działać niezaznaczona.
W 2019 r. Armia Jezusa została oficjalnie rozwiązana. Jesus Fellowship Community Trust, jego następca prawny, rozpoczął program zadośćuczynienia, aby udzielić odszkodowania ofiarom. Setki wystąpiły z historiami o nadużyciach, co skłoniło zaufanie do uznania „poważnej szkody”.
Nowy BBC Dokument, wewnątrz kultu armii Jezusa, zawiera otrzeźwiające spojrzenie na to, jak marzenie Stantona o jedności chrześcijańskiej przekształciło się w dziesięcioletni koszmar. Dzięki potężnym świadectwom ocalałych rzuca światło na ruch, który przedstawił się jako pobożny – jednocześnie ukrywając głęboką i trwałą szkodę.
To, co zaczęło się jako poszukiwanie duchowej wspólnoty, zakończyło się tragedią dla wielu – wyraźne ostrzeżenie o tym, jak niekontrolowane oddanie można przekształcić w kontrolę, przymus i nadużycie.