Umowa handlowa USA-UE zawarta w sali balowej w Resort Golf w Donalda Trumpa w Szkocji została skrytykowana przez liderów biznesu w Niemczech i ministra rządu francuskiego.
Umowa, która narzuci 15% taryf na prawie wszystkie europejskie eksport do USA, w tym samochodykończy zagrożenie, że kary 30% obowiązków importowych zostanie nałożone na termin 1 sierpnia Trumpa na umowę, ale jest to świat oprócz zerowej zerowej taryfy, jaką oferowała początkowo UE.
Oznacza to również, że europejscy eksporterzy do USA będą musieli bardziej niż potrójnie, a obecnie obowiązywają średnią taryfę 4,8%, a negocjacje mające na celu kontynuowanie stali, która nadal stoi w obliczu taryfy 50%, lotnictwu i znaku zapytania dotyczące przyszłych barier dla eksportu farmaceutycznego.
Niemiecki kanclerz, Friedrich Merz, szybko powitał umowę, mówiąc, że uniknął „niepotrzebnej eskalacji w transatlantyckich stosunkach handlowych” i odwrócił potencjalnie szkodliwą wojnę handlową.
Ale niemieccy eksporterzy byli mniej entuzjastyczni. Potężna Federacja grup przemysłowych BDI stwierdziła, że porozumienie miałoby „znaczne negatywne reperkusje”, podczas gdy krajowe stowarzyszenie handlu chemicznego VCI stwierdziło, że porozumienie pozostało „zbyt wysokie”.
Oczywiste jest również, że amerykańska taryfa w wysokości 15% w produktach motoryzacyjnych obciąży niemieckie firmy motoryzacyjne w trakcie ich transformacji, osiągając sprzedaż i zyski.
Przewodniczący Federacji Przemysłu Car VDA, Hildegard Müller, powiedział, że „zasadniczo pozytywne” było uzgodnienie umowy ramowej, ale ostrzegł o ogromnych kosztach.
Europejskie rynki giełdowe osiągnęły czteromiesięczny poziom na początku handlu w poniedziałek, w związku z ulgą, że osiągnięto umowę. Niemiec Dax skoczył o 0,86%, a francuski wskaźnik CAC 40 wzrósł o 1,1%.
Irlandia, jeden z najlepszych eksporterów UE do USA, powiedział w niedzielę, że z zadowoleniem przyjął umowę o przyniesieniu „miary bardzo potrzebnej pewności”, ale że „żałuje” taryfy podstawowej, w oświadczeniu jej wicepremiera Simona Harrisa.
Francji minister Europy, Benjamin Haddad, powiedział w poniedziałek, że umowa zapewni „tymczasową stabilność… ale jest niezrównoważona”.
Niemiecki bank Berenberg powiedział, że umowa zakończyła „okaleczającą niepewność”, ale powiedział, że to zwycięstwo Trumpa.
„Wspaniale jest mieć umowę. Jednak pod dwoma głównymi względami wynik pozostaje znacznie gorszy niż sytuacja, zanim Trump rozpoczął swoją nową rundę wojen handlowych na początku tego roku”, powiedział Holger Schmieding, główny ekonomista Berenberga.
„Dodatkowe taryfy amerykańskie zaszkodzą zarówno USA, jak i UE. W Europie szkody są w większości ładowane”, powiedział Schmieding w notatce dla klientów w poniedziałek rano.
„Umowa jest asymetryczna. Stany Zjednoczone unikają znacznego wzrostu ceł na import z UE i zapewniły dalsze ustępstwa w UE.
Włoski bank UniCredit powiedział również, że Trump lepiej wyciągnął z UE.
„Czy to jest dobra umowa dla UE? Prawdopodobnie nie. Wynik jest silnie asymetryczny i pozostawia taryfy na importowane towary UE na znacznie wyższych poziomach niż taryfy UE na import z USA”, powiedział Unicredit w notatce dla klientów.
Po promocji biuletynu
„Piętnaście procent nie należy lekceważyć, ale jest to najlepsze, jakie moglibyśmy uzyskać”, przyznał prezydent Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen.
Początkowo UE próbowała hardbować USA, grożąc, ale zatrzymując w kwietniu 21 mld EUR (18 mld funtów) w kwietniu i dodając kolejną listę importu USA o wartości 73 mld EUR, które zostaną opodatkowane na początku tego miesiąca.
Ale przebiegło to do szybkiej umowy w stylu Wielkiej Brytanii Po szczycie NATO w czerwcu zamiana kompleksowej umowy handlowej na obietnice bezpieczeństwa i obrony z Trumpa.
Natomiast Chiny, które zagroziły USA kaskadą taryf karnych, wciąż negocjują z Trumpem, który w weekend zamarł ograniczenia transferu technologii, aby stworzyć przestrzeń na umowę z Pekinem.
Dodał, że Berenberg powiedział, że umowa wpłynie na niemiecką gospodarkę, ale spadek wzrostu zostanie zrekompensowany przez niedawny pakiet bodźców Bundestag.
UE naciskała na kompromis na stali, która mogłaby pozwolić na określony kwot w USA, zanim zastosują się taryfy.
Trump wydawał się wykluczyć, mówiąc, że Steel „pozostaje taka, jaka jest”, ale von der Leyen nalegał później, że „taryfy zostaną wycięte, a system kwot zostanie wprowadzony” dla stali.
Wykluczył także rzeźbienie dla farmaceutyków, ale później von der Leyen powiedział, że 15% taryfy będzie miało zastosowanie do eksportu medycyny UE i że wszelkie inne taryfy były zgodne z prezydentem USA.
UE podlega obecnie 25% opłaty na samochody, 50% na stal i aluminium oraz całą taryfę 10%, którą Waszyngton zagroził wzrostem do 30% w scenariuszu bez deal.
Blok ciężko naciskał na wyodrębnienia taryfowe dla krytycznych branż od samolotów po duchy, a jego przemysł samochodowy, kluczowy dla Francji i Niemiec, już kręci się przed opłatami nałożonymi do tej pory.