Melissa Jefferson-Wooden i Kenny Bednarek płonęli w zwycięstwach na 100 metrach na mistrzostwach USA w Oregonie w piątek, uderzając bilety na mistrzostwo świata w Tokio w grę.

Rosnąca gwiazda USA, Jefferson-Wooden, stworzył scyntylacyjny pokaz kontrolowanego sprintu na 100 metrach kobiet na polu Hayward Eugene’a, paląc nad linią w wiodącym na całym świecie 10,65 sekundy.

Reklama

Czas Jeffersona-Woodena stawia ją w elitarnym towarzystwie, remisową u boku Marion Jones, Shericki Jackson i panującym mistrzem świata 100m Sha’carri Richardson jako piątej najszybszej kobiety w historii.

24-letnia z Południowej Karoliny wygląda teraz na ulubione w Mistrzostwach Świata w Japonii, gdzie będzie ścigać swój pierwszy ważny tytuł po 100-metrowym brązowym medalu na Igrzyskach Olimpijskich Paris w zeszłym sezonie.

„Marzyłem o takich dniach i w końcu zaczyna się to spełniać”-powiedział dziennikarzom Jefferson-Wooden, dodając, że wciąż szczypała się w sklepieniu listy wszechczasów 100m.

„To surrealistyczne. To nie brzmi prawdziwie. Patrzysz na wszystkie te rasy, wszystkie te niesamowite kobiety, które osiągnęły te rzeczy – ja bycie częścią tej listy są naprawdę szalone”.

Reklama

Tymczasem w wyścigu mężczyzn dwukrotny srebrny medalista olimpijski Bednarek zdominował boisko, aby wygrać w 9,79 sekundy przed Courtney Lindsey, która była druga w 9,82 sekundy. T’mars McCallum był trzeci w 9,83 sekundy, podczas gdy Trayvon Bromell był czwarty w 9,84 sekundy.

„Jestem zadowolony z czasu, zadowolony z występu” – powiedział Bednarek. „Zdecydowanie mam o wiele więcej w zbiorniku.

„Już wiedziałem, że jestem w takiej formie – po prostu musiałem pozwolić jednemu zerwać, i to zrobiłem”.

– dramat skurczowy –

Bednarek ujawnił jednak, że jego rasa prawie się rozwikłła po tym, jak zaczął skupić się na połowie wyścigu.

Bednarek powiedział, że prawie nie miał czasu na zareagowanie na problem przed zasilaniem domu.

Reklama

„Kiedy coś takiego się dzieje, mówisz„ pieprzyć to ”, idę” – powiedział Bednarek. „Po prostu musisz iść dalej”.

Ale było rozczarowanie mistrza świata w 2019 roku Christian Coleman, który zajął piąte miejsce i poza miejscami kwalifikacyjnymi w Tokio.

Coleman zakwalifikował się do piątkowego finału zaledwie kilka godzin po wyłanianiu się wiadomości, że rzekomo został zaatakowany przez dziewczynę Sha’carri Richardson na międzynarodowym lotnisku w Seattle-Tacoma w niedzielę.

Gdzie indziej w piątek, Sydney McLaughlin-Levrone zasugerowała, że jest gotowa przenieść swoją dominację na 400 m przeszkód na 400 m z władnym zwycięstwem w otwierających ciepłach.

Reklama

25-latek był niepokonany przez 400-metrowe przeszkody od 2019 roku, wygrywając złote medale olimpijskie, a także złoto Mistrzostw Świata 2022.

Jednak McLaughlin-Levrone koncentruje się na 400 m na mistrzostwach USA, najwyraźniej decydując się na pominięcie 400 m przeszkód na Mistrzostwach Świata w Tokio.

McLaughlin-Levrone zawsze była kontrolowana w piątek, kończąc na półfinałowym upale w czasie 49,59 sekundy, kilka metrów z tle drugiego miejsca Lynna Irby-Jackson w 50,59 sekundy.

Podczas gdy McLaughlin-Levrone z niecierpliwością czeka na sobotni finał z pewnością, jej kolega z drużyny sztafetowej olimpijskich 4x400m 2021, Athing Mu-Nikoyev, kierował się do domu.

Reklama

Mu-Nikolayev, która wygrała olimpijski złoto 800m w Tokio, a rok później podążał za nim z tytułem światowym, została wyeliminowana w jej półfinałach 800m.

23-latek wyglądał wygodnie w rundzie otwarcia w czwartek, kwalifikując się na drugim miejscu, ale nie mógł zrobić nic lepszego niż czwarty w piątek w czasie 1 minuty 59,79 sekundy.

Pomimo niepowodzenia, które zakończyło jej nadzieje na zakwalifikowanie się do Mistrzostw Świata, Mu-Nikolayev jest optymistą, że może ponownie rywalizować na najwyższym poziomie.

„Myślę, że jest to pomocne dla tego, co potrzebuję na () następne kilka lat. Wszystko nie będzie ładne, wszystko nie będzie idealne” – powiedziała.

RCW/BB

Source link