Kiedy przedstawiciel Greg Casar wygrał wybory w zeszłym roku, stał się pierwszym Latynosem, który reprezentował Teksas Capitol City of Austin w Kongresie. Panel sędziów federalnych narysował linie swojej dzielnicy po długotrwałej legalnej bitwie o rasowe gerrymandering.
Ale pod mapą Texas Republikanie zaprezentowało się w zeszłym tygodniu, Casar zamiast tego mieszkał w zmodyfikowanej wersji swojej sąsiedniej dzielnicy na zachodzie, która połknęłaby East Austin-gentryfującego, ale historycznie klasy robotniczej mieszkańców Meksyku i Czarnych, które kiedyś zmusiły prawa segregacji do życia w wschodniej stronie miasta.
„Nawet konserwatywny Sąd Najwyższy powiedział, że Latynos w środkowym Teksasie zasługuje na dzielnicę i dlatego istnieje moja dzielnica” – powiedział Casar. „Jeśli Donald Trump jest w stanie stłumić latynoskich wyborców w Austin, spróbuje rozpowszechniać ten plan w całej Ameryce”.
Republikanie Teksasu podjęli nietypowy etap redystrybucji kilku lat wcześniej, próbując zapewnić Donaldowi Trumpowi więcej mandatów kongresowych przed przyszłorocznymi wyborami w połowie. Demokratyczni prawodawcy stanowili niedzielę stanową, aby udaremnić plan redystrybucji GOP, odmawiając prawodawcom kworum potrzebnego do przekazania jej. Gubernator Teksasu, Greg Abbott, powiedział w poniedziałek, że będzie starał się aresztować i prawdopodobnie odejść i zastąpić demokratycznych prawodawców, którzy nie wracają.
W większości Minority Texas, gdzie wyborcy czarni i brązowi tradycyjnie oparli się na lewej, jawnie polityczna sztuczka jest w serii prawnych bitew o rasowe gerrymandering, które wybuchały wielokrotnie od ponad dekady.
Dramatyczne przekształcenie dystryktu Casara 35 jest jednym z najbardziej rażących przykładów cytowanych przez grupy obywatelskie obawiane, że nowa mapa rozwinie się siła latynoskiej wyborcy i utrudni kandydatom kolorowego wygrania wyborów kongresowych.
„Mapa proponowana wyraźnie narusza ustawę o prawach głosu i jest niekonstytucyjna”, powiedziała Lydia Camarillo, prezes projektu edukacji rejestracji wyborców Southwest. „Odwołuje dzielnice, które są częścią ustawy o prawach do głosowania… i nie daje Latynosom prawa do reprezentowania głosu na podstawie wzrostu populacji”.
Latynos to największy segment populacji w Teksasie, na około 40%. Jednak tylko jedna piąta 38-osobowej delegacji kongresowej stanu jest Latynoska.
Od ostatniego spisu ludności grupy obywatelskie, takie jak Camarillo’s, twierdzą, że wzrost wzrostu ludności latynoskiej zasługuje na dwa kolejne dzielnice kongresowe latynoski na podstawie ustawy o prawach do głosowania-jeden w Houston, a drugi w Dallas-Th-Th-Fort o wartości metropolitalnej. Tuzin organizacji i kilka osób naciska na Teksas, aby stworzyć dwa dzielnice latynoskie w trwającym federalnym pozwie w El Paso.
Krytycy twierdzą, że nowa mapa GOP nie tylko nie zapewnia tych dwóch dzielnic latynoskich, ale znacząco osłabia siłę głosowania tych, którzy istnieją.
„Jest to obliczony ruch, który wykorzystuje historycznie niską frekwencję w Teksasie dla osób odpowiedzialnych za utrzymanie władzy”, napisała Jackie Bastard, dyrektor wykonawczy grupy wyborczej Jolt Action Jolt Action. „Celowo rozcieńczając siłę głosowania latynoskiego w dzielnicach, mapy te poważnie zmniejszyłyby wpływ naszych trwających działań mobilizacji wyborców i uciszył głosy najszybciej rozwijającej się grupy demograficznej Teksasu”.
Te zawiłości są często trudne do dokuczania. Na przykład okręg kongresowy, reprezentowany przez demokratycznego przedstawiciela Al Green, jest tak zwanym „okręgiem koalicyjnym” pod obecną mapą, a żadna grupa etniczna lub rasowa nie posiadała solidnej większości. W praktyce jednak działa bardziej jak okręg czarny oporność w stanie, w którym wyborcy afroamerykańscy stają się mniejszą częścią elektoratu.
Pod nową mapą czarny populacja dziewiątej dziewiątej spadnie do 11%, podczas gdy latynoska populacja wieku głosu posiada obecnie większość.
Ale historycznie niski wskaźnik frekwencji wyborczej budzi wątpliwości, że okręg faktycznie będzie funkcjonował jako dzielnica latynoska, powiedziała Gloria Leal, doradca generalny Ligi Zjednoczonych obywateli Ameryki Łacińskiej, jednego z powodów w sprawie El Paso. Reprezentatywna dzielnica 29 Sylvii Garcia również spadła na tyle, aby zwiększyć obawy, zachowując większość na papierze.
Z drugiej strony przedstawiciel Henry’ego Cuellar’s District 28 widział odwrotne podejście pod nową mapą – wyborcy Latynosów zastrzelili około 90% populacji wieku głosu.
Po promocji biuletynu
„Dodali do tej dzielnicy, aby nas wszystkich spakować” – powiedział Leal. „Sprzeciwiamy się obecnej mapie, która istnieje i stanowczo sprzeciwiamy się proponowanej mapie” – dodała.
Wszelkie przerysowanie okręgów Teksasu prawdopodobnie przyciągnie kontrolę sądów federalnych, biorąc pod uwagę długą historię tłumienia wyborców. Ustawa o prawach do głosowania, która w środę obchodzi 60. rocznicę, zabrania zarówno rozcieńczenia głosów grup chronionych w wielu dzielnicach, jak i pakowanie wyborców w jedną.
Według Toma Saenza, dyrektora Meksykańskiego Funduszu Prawnej i Edukacyjnej, który reprezentuje powód w sprawie El Paso, przeprowadzanie tak szybkich zmian na wniosek Białego Domu może również podnieść pytania prawne, które wykraczają poza ustawę o prawach głosu, dyrektor Meksykański Amerykanin, który reprezentuje powód w sprawie El Paso.
„To jest wyraźnie niewłaściwe” – powiedział Saenz. „Próba obejścia recenzji sądowej, działając tak blisko wyborów, jest niezgodna z prawem”.
Analitycy polityczni powszechnie postrzegali cel republikanów, jakim jest znaleźć pięć mandatów kongresowych dla Trumpa jako zbyt ambitnego, który może się odwrócić. Mapa, którą republikanie wymyślili w 2021 r., Aby wzmocnić swoją obecną przekrzywioną większość w delegacji kongresowej, wydawała się trudna do zmiany bez uczynienia partii bardziej podatnej na demokratyczne wyzwania.
Wydaje się, że konserwatyści z Teksasu przekroczyli te oczekiwania, według politologa Uniwersytetu Rice Mark Jones – częściowo przez „jazdę na Roughshod” w sprawie ustawy o prawach głosu.
„Nie doceniłem poziomu lekceważenia ustawy o prawach głosu” – powiedział Jones. „Nie jest jasne, w jaki sposób ustawa o prawach głosu ograniczyła tę mapę w jakikolwiek znaczący sposób, z wyjątkiem, że republikanie skupili się na osiągnięciu absolutnej większości Latynosów w kilku dzielnicach”.
Mimo to Jones powiedział, że republikanie narysowali mapę z myślą o wyjątkowo korzystnym roku. Jeśli republikanie nie skonsolidują inwazji, które dokonali w zeszłorocznych wyborach, co jest normalne w połowie, nowa mapa może z łatwością nie wydać jednej nowej mandatu kongresowego GOP w Teksasie. Według Jonesa może nawet doprowadzić republikanów do utraty miejsca.
„Jedną rzeczą, która jest bardzo jasna na temat tego całego procesu, jest to, że te mapy są rysowane w bardzo różowym scenariuszu” – powiedział Jones. „A z Trumpem nie jest w głosowaniu, z naturalnym referendum na temat jego prezydentury, gospodarką, która może być problematyczna – trudno wyobrazić sobie republikanie osiągające liczby 2024 w 2026 r.”