FRances Tiafoe jest w swoim żywiołku, gdy z pasją mówi o rosnącej obecności czarnych i mieszanych dziedzictwach na najwyższym poziomie tenisa mężczyzn. Podczas spaceru na terenach turniejowych odrywa nazwiska graczy, z którymi regularnie rywalizuje na trasie. „Teraz są na stanowisku, w której mam z nimi wojny i idę tam iz powrotem. To świetnie, człowieku. Wspaniale jest widzieć” – mówi. „A potem masz Giovanni (Mpetshi Perricard), masz Gaël (Monfils), na który patrzyłem”.

Kilka sekund po tym, jak Tiafoe wspomina o swoim imieniu, Monfils nagle pojawia się z rogu, jakby magicznie wezwany przez wypowiedź Amerykanów. Jego przybycie naturalnie prowadzi do przerwy w tym wywiadzie, ponieważ podekscytowany Tiafoe wita Monfils, chwaląc swoją nową fryzurę, szczególnie skupiając jego uwagę na eleganckim zanikaniu Francuza. Monfils odpowiada własnym komplementem: „Wyglądasz jak dzień ślubu”, mówi ze śmiechem.

To spotkanie doskonale zawiera dynamikę między dwoma różnymi pokoleniami czarnych graczy w sporcie, w którym ich sukces natychmiast wyznacza ich jako Trailblazers. Chociaż wkraczają do sądu z wyłączną zamiarem się bicia, istnieje również głębokie zrozumienie między nimi i są niezwykle wspierające.

„Cały czas pisze do mnie” – mówi Tiafoe. „Mówi mi:„ Yo, możesz to zrobić ”. Nie przekręcaj tego, kiedy gra, wciąż chce pokonać mnie, podobnie jak ja, ale to tylko dużo miłości. ”

Tiafoe, w rankingu nr 14 w rankingu, jest trzecim najwyższym rankingu USA za Taylor Fritz, świat nr 4, i Ben Shelton, który wygrał Toronto Masters 1000 w czwartek wieczorem, ale pod względem rozpoznawania nazwy 27-latek stał się najwybitniejszym amerykańskim męskim tenisowym od lat.

Jego mecze przyciągają gwiazdy NBA, takie jak Kevin Durant, on łamie chleb z Taylor Swift i ma zdobył fan w Michelle Obama. W ostatnich tygodniach Tiafoe został zanotowany w utworach z Duo Rap Clipse i rapera Wale.

„Nadal uważam, że jest graczem na trasie z największą siłą, jakby każda celebrytka go zna, lub zna każdą celebrytę. Wspomniany w dwóch rapowych piosenkach, więc jest dość kultowy”, mówi Coco Gauff.

Ze swojej strony Tiafoe uważa, że jego rozwijający się profil podkreśla znaczenie tenisa wyciągającego poza tradycyjną publiczność: „Aby móc być w sytuacji, w której dostaję crossover, ludzie chcą być częścią rzeczy, które robię w bielnym sporcie. Widzą się we mnie, w tym sporcie, i chcą znaleźć się za mną. Mam nadzieję, że mogę to zrobić”, mówi.

Po prostu nie ma nikogo takiego jak Tiafoe. Jego ekstrawertyczna postać i tępa mogą być szorstkie dla niektórych widzów, ale jest miły, ciepły i ma czas dla wszystkich. Śmiech nigdy nie jest daleko od jego ust, co czyni jego energię zaraźliwością. Celowo postanowił wykorzystać swoją platformę do promowania sportowców. Kiedy nie gra, często jest na meczach WNBA i nosi koszulki dla graczy przez cały sezon tenisowy podczas treningu. Przyjaluje się z wieloma kobietami koszykówki.

Frances Tiafoe w Wimbledon w 2025 r. Zdjęcie: Tom Jenkins/The Guardian

„Myślę, że (sportowcy) muszą po prostu zdobyć kwiaty”, mówi Tiafoe. „Włożyli pracę, tak jak my. Po prostu muszą zdobywać swoją miłość, rozgłos, ich odszkodowanie. Niech wąchają kwiaty. Tak to jest. I myślę, że więcej kobiet powinno wspierać kobiety, szczerze mówiąc, ponieważ to piękna rzecz. To nie tylko ja pokazuję i popieram je. To ja pokazuję i oglądam dobry produkt.”

Oprócz wsparcia dla sportów kobiet, Tiafoe aktywnie starał się również pomóc niektórym żeńskim tenisistkom na jego drodze. Jego sukces utorował drogę dla innych w junior Tenis Centrum Mistrzów (JTCC), jego klub tenisowy z dzieciństwa w pobliżu Waszyngtonu, szczególnie gracze WTA Hailey Baptiste i Robin Montgomery. W tym roku, pracując również z Franklinem Tiafoe, bratem bliźniakiem Frances, Baptiste, cieszył się sezonem przełomowym, osiągając 50 najlepszych. Obaj gracze cytują Tiafoe jako mentora, od którego nieustannie szukali porad i starał się być pod ręką, aby im pomóc. Jest dumny z ich sukcesu.

„Nadal jestem młody – wciąż mam o wiele więcej do osiągnięcia. Nadal nie zarysowałem powierzchni swojej kariery. Ale z nimi wygrałem już na tak wiele sposobów”, mówi Tiafoe. „Więc tak patrzysz na szklankę, ale to niesamowite być na tym miejscu. To błogosławieństwo”.

Pomiń wcześniejszą promocję biuletynu

Podczas turniejów Tiafoe można czasem znaleźć trening z innymi kobietami, co wciąż jest niezwykłym widokiem. Opisuje Jessikę Pegula jako swojego ulubionego partnera treningowego w WTA: „Za każdym razem uderza piłkę tak czystą i w kieszeni” – mówi. „Jest też dość zrelaksowana. Ale nie chce już mnie uderzyć. Zrobiła teraz finał w niektórych trzaskach, 1000, i nie chce już ze mną rozmawiać. Dostała dla mnie zbyt wielką czas. Zapomniała o małych ludziach”.

Taka jest jego wesoła natura, Tiafoe jest często tyłkiem żartów wśród jego przyjaciół na trasie. Drażają go z powodu jego wątpliwych umiejętności organizacyjnych, braku punktualności i ogólnej nieporozumień. Jego jazda również znalazła się pod ostrzałem. Zaproponował platformę do obrony przed pogardą swoich przyjaciół, Tiafoe uśmiecha się. „Niedawno dostałem swoją licencję, więc na początku byłem chwiejny, prawdopodobnie kiedy to mówili” – mówi Tiafoe. „Ale zdecydowanie jestem miły (w prowadzeniu jazdy). Zdecydowanie jestem (Lewis) Hamilton 2.0 za kierownicą, więc nie martwię się o to zbytnio”.

Historia przeszłości Tiafoe została już niezliczona ilość razy opowiedziana, ale nigdy nie można jej wystarczająco powtórzyć. Syn rodziców Sierra Leonean, którzy wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych, Tiafoe spędził większość swoich lat formacyjnych w JTCC, gdzie jego ojciec pracował jako woźny.

Przeciwstawił się prawie niemożliwym szansom na uznanie się za jednego z najlepszych tenisistów na świecie. Po dotarciu do drugiego półfinału Wielkiego Szlema na US Open w zeszłym roku, Kiedy przegrał z Fritzem W pięciu setach w przełomowy sposób, w tym roku Tiafoe spróbuje odkryć magię na sądach, które regularnie inspirowały jego najlepsze.

Niezależnie od tego, co czeka na niego, gdy wkracza w najważniejsze lata swojej kariery, jest oczywiste, że pod wieloma względami Tiafoe już wygrał.

„Powiedziałbym chłopakom z (klubu), że chciałbym zostać profesjonalistą” – mówi Tiafoe. „Po prostu klaunem i nie traktują tego poważnie. Zawsze byłem:„ Nie martw się, stary. Będę ostatnią osobą śmiejącą się ”. Tutaj jesteśmy dzisiaj ”.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj