Według urzędników administracji, niezwykle destrukcyjna wojna handlowa Donalda Trumpa przygotowuje scenę dla renesansu produkcyjnego w USA. Poza Białym Domem wielu ekonomistów jest sceptycznych.

Globalni eksperci ds. Handlu wskazują na wiele powodów, dla których uważają, że taryfy prezydenta nie doprowadzą do poważnego odrodzenia produkcji: nieobliczalne, nieustannie zmieniające się polityki, jego nieokreślone taryfy na pokładzie i jego zastąpienie marchewki Joe Biden do marchewki do marchatów.

„Myślę, że (taryfy Trumpa) zmniejszy konkurencyjność amerykańskiej produkcji i zmniejszy zatrudnienie produkcyjne”, powiedział Michael Strain, ekonomista z konserwatywnego American Enterprise Institute (AEI). „Podnoszą koszty produkcji dla amerykańskich firm produkcyjnych, co sprawia, że producenci są mniej konkurencyjne. Będą kilku zwycięzców i przegranych, ale przegrani przewyższą zwycięzców”.

„Trump wciąż zmienia zdanie”

Prezydent i jego pomocnicy nalegają, aby wyższe taryfy na ponad 100 krajów – sprawianie, że towary importowane z zagranicy droższe – pobudzą produkcję krajową. „Etykieta„ Made in USA ”ma wznowić swoją globalną dominację pod prezydentem Trumpem”, rzecznik Białego Domu Kush Desai twierdził Ostatnio.

Ale niewielu ekonomistów to się dzieje. Ann E Harrison, profesor ekonomii i były dziekan Haas School of Business na University of California, Berkeley, powiedziała, że nieobliczalne, wdrażanie taryf Trumpa przeszło już daleko, by skazać nadzieje prezydenta na inspirację ogromnej fali inwestycji produkcyjnych.

„Aby polityka odniosła sukces, musi być konsekwentna przez długi czas”, powiedziała The Guardian. „Ludzie muszą wierzyć, że to potrwa. Planowanie i budowanie niektórych fabryk zajmie pięć lat. Mówisz długoterminową grę. Ale Trump ciągle zmienia zdanie. Nawet w ciągu ostatnich sześciu miesięcy mieliśmy bardzo niewielką konsekwencję.

„Innym problemem jest to, że jest stary i nikt nie jest pewien, czy będzie tak długo. Te zasady muszą być konsekwentne i tak się nie dzieje”.

Ekonomiści wskazują na kolejny znak zapytania, który powoduje, że dyrektorzy korporacyjne dwa razy zastanawiają się nad budowaniem fabryk w USA. W maju amerykański sąd handlu międzynarodowego orzekł, że Trumpa Taryfy ogólne są nielegalne – Decyzja, która jest w odwołaniu.

Odmiana, w AEI, powiedział: „Kiedy dodasz do równania, nieregularny charakter reżimu taryfowego prezydenta Trumpa, kiedy dodasz pytanie o jego wątpliwą nielegalność, gdy dodasz, że żadne z tego nie przechodzi przez Kongres, gdy dodasz, że nawet gdy USA zabezpieczają„ umowę ”z innym krajem, nie jest to tak naprawdę umowa, istnieje poważne wybitne pytania”.

Francja nie uważa, że eksport alkoholu zostanie dotknięty taryfami w ramach umowy Unii Europejskiej w sprawie zapłaty 15% taryf, odnotowano obciążenie. „To wielki znak zapytania, który nigdy nie stałby się nierozwiązany w żadnej regularnej, tradycyjnej umowie handlowej” – powiedział. „To wszystko część ogromnej niepewności, którą widzimy”.

Administracja Biden wykorzystywała celowe polityki przemysłowe w celu zwiększenia kilku strategicznych branż, w szczególności półprzewodników i pojazdów elektrycznych, w tym 100% taryfy na EV z Chin oraz 25% na akumulatorach litowo-jonowych EV, a także dotacje na zakup EV i budowy fabryk związanych z EV. Zasady spowodowały wzrost nowych fabryk w celu budowy półprzewodników, pojazdów elektrycznych i komponentów EV.

Biden „powiedział, że dbamy o półprzewodniki i bezpieczeństwo narodowe, a to, co będzie próbował zrobić, aby inwestować w to rzeczywistych inwestorów”, powiedział Dani Rodrik, ekonomista specjalizujący się w polityce handlowej i przemysłowej w Harvard’s Kennedy School of Government, który przewidywał ogólne taryfy Trumpa okaże się mniej skutecznym w inspirujących inwestycjach. „Jeśli naprawdę chcesz zwiększyć produkcję i zatrudnienie w Stanach Zjednoczonych, zacząłbyś to w zupełnie inny sposób, poprzez polityki przemysłowe, które najpierw identyfikują określone segmenty, na których ci zależy”.

Kiedy Chiny, Japonia i Korea Południowa przyjęły politykę w celu budowania swojej elektroniki i przemysłu samochodowego, nalegali, aby korporacje, które skorzystały z tych polityk, konkurowały z zagranicznymi firmami, aby pomóc w ich konkurencji na całym świecie. „Aby polityka przemysłowa odniosła sukces, musi pracować, aby promować więcej konkurencji”, powiedział Harrison z Haas School of Business. „Problem z taryfami polega na tym, że robią coś przeciwnego. Ograniczają konkurencję”.

Susan Helper, ekonomistka z Case Western Reserve University, która pracowała nad polityką przemysłową w administracji Biden i Obamy, powiedziała, że stawki taryfowe Trumpa w niektórych krajach i rynkach – podobnie jak 15% w UE, Japonii i Korei Południowej – są zbyt niskie, aby pobudzić wiele inwestycji, kwestionując, dlaczego firma zbudowałaby główną fabrykę, aby obejść taki obowiązek.

„Zakład (sformułowanie półprzewodnikowy), to miliard dolarów. Musisz uzyskać zwrot i to zajmuje kilka lat”, powiedział Helper. „Jeśli taryfy wynoszą 145% (jak kiedyś narzucono Trump na Chiny), jest to atrakcyjne dla budowy zakładu. Ale jeśli spadną do 15%, naprawdę trudno jest uzyskać zwrot z inwestycji”.

Administracja może pochwalić się, że kilka z jej umów handlowych ma szczególne zobowiązania o pobudzeniu ogromnych inwestycji produkcyjnych. Mówi, że jego umowa z UE obejmuje Obietnica inwestycyjna o wartości 600 mld USD; z Japonią, $550 mld Orzeczeń inwestycyjnych; i z Koreą Południową, 350 mld USD. Jamieson Greer, przedstawiciel handlu USA, napisał w „New York Times”: „Te inwestycje-10 razy większe niż wartość skorygowana o inflację planu Marshalla, który odbudował Europę po II wojnie światowej-przyspieszy reindustrializację USA”.

Ale te rzekome przyrzeczenia przyciągnęły sceptycyzm. W końcu ten prezydent twierdził podczas swojej pierwszej kadencji, że „ósmy cud świata” został zbudowany w Wisconsin Foxconn zobowiązał się do zainwestowania 10 mld USD i stwórz 13 000 miejsc pracy w elektronice. Ale ta obietnica zakłopotanie.

Wielu ekonomistów pyta, czy UE, Japonia lub Korea Południowa mogą zmusić korporacje do dokonania konkretnej inwestycji w USA. Rzeczywiście, an Powiedział rzecznik Komisji UE Blok wyraził „zagregowane intencje”, które w żaden sposób nie są wiążące. „Te duże liczby naprawdę brzmią jak sos okienny, niektóre okrągłe liczby, które rzucają” – powiedział Rodrik z Harvardu.

„Niektóre obejmują inwestycje, które już zamierzałeś, a niektóre są aspiracyjne”, powiedział Todd Tucker, ekspert ds. Polityki handlowej i przemysłowej w Roosevelt Institute. „Gdy będziemy mieli czas na ocenę, czy inwestycja się dzieje, czy nie, Trump będzie w następnym cyklu prasowym”.

W ostatnich latach zatrudnienie produkcyjne jest spadające – nie tylko w zaawansowanych krajach uprzemysłowionych, ale także w Chinach, ponieważ nowe technologie umożliwiają fabrykom bardziej efektywne wypychanie towarów, z mniejszą liczbą pracowników. Trend ten rodzi pytania, czy polityka handlowa Trumpa może zwiększyć prace fabryczne w USA.

„Wyspa zacofania”

Harrison zauważył, że USA minęły szczyt produkcyjny. „Było to właściwie podczas drugiej wojny światowej i od tego czasu maleje” – powiedziała. „Nie widzę udziału produkcji w gospodarce ani odwracania zatrudnienia w produkcji”.

Dodała: „Jeśli pytanie brzmi: czy zamierzasz doprowadzić do poważnego odrodzenia w produkcji zatrudnienia, nie jest to nie tylko mało prawdopodobne, odpowiedź brzmi nie. Więcej i więcej produkcji jest oparte na robotach i nie jest wykonywane przez ludzi”.

Urzędnicy branży motoryzacyjnej w USA narzekają, że 50% taryf Trumpa na stal i aluminium zwiększyli ich koszty i zranili konkurencyjność. „W produkcji, dla każdej pracy w produkcji stali, istnieje 80 miejsc pracy, które korzystają ze stali”, powiedział szczep AEI. „Tak więc umieszczanie taryf na importowanej stali może pomóc temu facetowi, ale rani ty pozostałych 80 osób”.

Badanie przeprowadzone przez ekonomistów Rezerwy Federalnej wykazało, że taryfy narzucone przez Trump w jego pierwszej kadencji były faktycznie powiązane Zmniejszenie miejsc pracy w fabryce W całym kraju, ponieważ zwiększone koszty nakładów i taryfy odwetowe przeważały nad ochroną importu przed taryfami.

Helper, na Case Western Reserve University, ostrzegł, że amerykański przemysł motoryzacyjny zostanie poważnie zraniony przez mishmash taryf Trumpa w połączeniu z jego obniżonymi dotacjami dla EVS. „Polityka Trumpa powoduje, że przemysł motoryzacyjny jest wyspą zacofania” – powiedziała. „Reszta świata będzie wytwarzać EV, ale skupimy się na osiąganiu naprawdę wysokich zysków na pickupach, które będą szkodliwe dla klimatu i nie będą sprzedawać w pozostałej części świata.

„Będziemy mieć świetną, konkurencyjną pozycję w dużych, oszałamiających gazowych pickupach, ale pozostaniemy w tyle w EV. To bardzo ryzykowna i niebezpieczna ścieżka”.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj