Jest to magnes dla wczasowiczów. Ma również złożony związek z migracją. Nadmorski miasto Bournemouth Na południowym wybrzeżu Anglii, podobnie jak wiele innych miejsc, zdominowało wieści z protestującymi antyimigracyjnymi starającymi się z setkami tych na korzyść imigracji. Napięcia wywołały trzy hotele tylko w odległości spaceru od plaży Bournemouth – Chine Hotel, Roundhouse Hotel i Britannia Hotel – są zamknięte dla turystów od ponad roku po przejęciu przez biuro domowe. Razem hotele zostały zarezerwowane dla osób poszukujących Aylum w Wielkiej Brytanii.

Wśród napięć raport wideo Sky News pokazuje, że mieszkańcy Bournemouth mówią o swoich sentymentach. Niektórzy mieszkańcy twierdzą, że zawsze było to miejsce wielokulturowe. Ale dla tych, którzy głosowali Wielka Brytania, aby opuścić UErzeczywistość nie jest tym, czego się spodziewali. „Cała atmosfera tego miejsca się zmieniła” – powiedział jeden z mieszkańców, dodając, że sprawia, że czuje się „niewygodnie” słyszeć tak wiele języków obcych w mieście. W konfrontacji z pytaniem „dlaczego” trudno było jej odpowiedzieć – ale widzenie więcej osób niebędących brytyjskimi w mieście było czymś, czego nie mogła zignorować.

Zmieniające się dane demograficzne miasta są widoczne. Pomiędzy ludnością Bournemouth w spisie z 2011 i 2021 r. Populacja nie urodzona w Bournemouth wzrosła o 47%. Migracja netto w Wielkiej Brytanii – różnica między liczbą osób wchodzących do Wielkiej Brytanii (imigracja) a liczbą opuszczającą Wielką Brytanię (emigracja) – od tego czasu gwałtownie rośnie.

Reporter Sky News poszedł do hotelu Cumberland, gdzie wcześniej Brexitwiększość siły roboczej to obywatele UE, wielu z Europy Wschodniej. Jego dyrektor generalny powiedział, że wielu z nich musi odejść z powodu Brexit. Powiedział, że wiele nowej siły roboczej pochodzi z Azji Południowej. Jednym z wywiadów był barista z Indii, który przybył do Wielkiej Brytanii na wizę studencką. Powiedział to po Brexitbyło mniej Europejczyków, co oznaczało dla niego możliwość zdobycia dobrej pracy w Wielkiej Brytanii, ulepszenie jego życia do „dobrego życia”. Polski lokal, który pracował w hotelu dziewięć lat temu i jest teraz samozatrudniony, nadal mieszka w Bournemouth. Powiedziała, że miejsca w gościnności są nadal przyjmowane przez migrantów, tylko z różnych krajów.

Film obejmował również protesty poza hotel z ubiegającymi się azylamiktóry nie może pracować w Wielkiej Brytanii, dopóki nie otrzymają decyzji w sprawie roszczenia. Podczas gdy jeden protestujący powiedział, że sytuacja „sprawia, że czujesz, że to nie jest Anglia”, kontrprotester powiedział, że Bournemouth zawsze był miejscem, w którym studenci języka obcego.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj