Angela Rayner przyznała, że nie zapłaciła odpowiedniej kwoty skarbowej za zakup swojego drugiego domu i odesłała się do niezależnego doradcy w sprawie standardów ministerialnych.
Rozmawianie z redaktorem politycznym Sky News Beth Rigby W podcastie dysfunkcji wyborczej wicepremier stała się łez, gdy twierdziła, że otrzymała niepoprawną poradę podatkową i rozmawiała z rodziną o „pakowaniu tego wszystkiego”.
Pani Rayner, która jest również sekretarzem ds. Mieszkalnictwa, była badana po raporcie z Daily Telegraph, stwierdziła, że uniknęła 40 000 funtów służby znaczkowej na mieszkanie w Hove, usuwając swoje imię z aktów innej nieruchomości w Greater Manchester.
W długim wydanym dzisiaj oświadczeniu powiedziała, że była to „złożona salon”, ponieważ jej pierwszy dom został sprzedany zaufaniu po rozwodzie, aby zapewnić stabilność jej nastoletniego syna, który jest niepełnosprawny na całe życie i jest jedynym beneficjentem Trustu.
Powiedziała, że wstępna porada prawna była taka, że standardowa stopa służby skarbowej zastosowała się, ale po doniesieniach mediów szukała eksperckiego doradcy, który stwierdził, że należy się należny podatek.
Dodała, że sprawy te były poufne, ale wczoraj złożyła wniosek do sądu o podniesienie tego w interesie przejrzystości publicznej.
W kolejnym wywiadzie dla Beth Rigby wyraźnie zdenerwowana pani Rayner powiedziała: „Naprawdę byłem w szoku, ponieważ myślałem, że zrobiłem wszystko właściwie, i polegałem na radach, które otrzymałem i jestem zdruzgotany, ponieważ zawsze podtrzymywałem zasady i zawsze czułem się dumny z tego.
„To dla mnie druzgocące i fakt, że powodem, dla którego te poufne klauzule były na miejscu, było ochrona mojego syna, który bez własnej winy jest bezbronny, ma to zmieniające się życie, warunki na całe życie i nie chcę, żeby on lub cokolwiek dotyczy jego codziennego życia, aby poddać się temu poziomowi skruszonego”.
Zapytana, czy pomyślała o rezygnacji, a nie ujawnia szczegółów na temat swojego syna, minister gabinetu dodał: „Rozmawiałem o tym z moją rodziną. Rozmawiałem z moim byłym mężem, który był niesamowicie wspierającą osobą, ponieważ wie, że wszystko, co zrobiłem, to wspierać moją rodzinę i pomagać im”.
W swoim oświadczeniu Rayner powiedziała, że „głęboko żałuje” swojego błędu i jest „zaangażowana w pełne rozwiązanie tej sprawy i zapewnienie przejrzystości wymaganej przez służbę publiczną”.
Powiedziała, że zapłaci to, co jest należne, dodając: „Dzisiaj skierowałem się do niezależnego doradcy w sprawie standardów ministerialnych i zapewni mu moją pełną współpracę i dostęp do wszystkich wymaganych informacji”.
Obejrzyj i słuchaj pełnego wywiadu z dysfunkcją wyborczą w środowe popołudnie – www.podfollow.com/electoraldysfunkction