Konserwatorzy na Ibizie ostrzegają, że rodzime, jasnoniebieskie jaszczurki wyspy zbliżają się do wyginięcia z powodu rosnących zagrożeń inwazyjnych węży i ściółki turystów.
. Ibiza Eksperci twierdzą, że jaszczurka ścienna jest endemiczna wobec Ibizy i sąsiedniej Fofmentera i ma zasadnicze znaczenie dla ekosystemu wysp.
Od lat 2000. małe, kolorowe gady, które są nieszkodliwe dla ludzi, stały się zagrożone z powodu rozprzestrzeniania się inwazyjnych węży, które po raz pierwszy przybyły na importowane drzewa.
IbizapReservation Fundacja Conservation Foundation twierdzi, że węże są obecnie obecne na 90% wyspy, podczas gdy populacja jaszczurki znacznie się zmniejszyła, uważa się, że zniknęła z około 70%.
Ale istnieje też inny problem wpływający na gatunek – śmieci pozostawione głównie przez turystów w kosmosach.
Dean Gallagher, łapacz węża na wyspie, mówi, że nieustannie odnajduje ciała martwych jaszczurek, które utknęły w odrzuconych butelkach i puszkach w Es Savinar, południowym punkcie widzenia, w którym ludzie często gromadzą się na zachodzie słońca.
„Znajduję te jaszczurki uwięzione w puszkach i butelkach” – mówi Sky News. „Gdy wchodzą do w środku, stają się zmoczone od napoju w środku, piwo lub czerwonego byka, i nie mogą się wydostać. Słońce podchodzi, podgrzewa butelkę, puszkę i po prostu smaży jaszczurkę w środku. To absolutnie niszczące”.
Turystyka stanowi około 84% gospodarki na Ibizie i ma zasadnicze znaczenie dla wyspy, a wydatki turystyczne osiągają 4,3 mld euro w 2024 r., Według Balearic Institute of Statistics (Ibestat) – wzrost o 62% od 2016 roku. Liczba turystów osiągnęła rekordowy poziom najwyższego poziomu o ponad 3,7 m dla Ibiza i sąsiedniego dla 2023 r. W 202% od prawie 25% od 2016 r..
Mówi, że Land Dean dba o Es Savinar, ale ludzie ignorują znaki i ogrodzenia, które zostały zastąpione na początku lata.
„Robimy kolekcje śmieci prawdopodobnie raz lub dwa razy w tygodniu” – mówi. „Wyczyścimy cały obszar butelek i puszek, a potem następnym razem wracamy i jest jeszcze więcej.
„Butelki mogą powodować pożary krzaka. Lasy są w tej chwili naprawdę suche, tylko jedna iskry może ustawić to miejsce. I (śmieci) również zabija nasze jaszczurki. Są cudowne, piękne stworzenia, nie są agresywne i trzymają robaki. Wartość ekologiczna jest naprawdę ważna”.
Dean mieszka w pobliżu Santa Eulalia, gdzie mówi, że liczby są rzadkie. „Wiele części północnej wyspy teraz całkowicie się zmniejszyły i to bardzo smutne” – dodaje.
„A bardzo południowo -zachodni róg wyspy, w którym znajduje się ten punkt widzenia, jest to ostatnie miejsce, w którym znajdują się w stabilnej liczbie. Ale nadmierne śmieci, turystyka, węże całkowicie je zniszczą”.
Wizualne ankiety obszarów SES Salines Park przyrodniczy według stowarzyszenia środowiskowego gobie gob, stwierdzono, że populacja spadła o 70% do 90% od 2023 r.
Gen-Gob, Friends of the Earth Ibiza i IbizapReservation należą do kilku organizacji, które w ostatnich latach pracowali nad ratowaniem gatunku.
Czytaj więcej:
Czy Ibiza jest w punkcie Breaking?
Jordi Serapio, koordynator Protegim Ses Sargantanes, projekt ochrony jaszczurki ibizapReservation, mówi opuszczone butelki i puszki to „śmiertelne pułapki” dla zwierząt.
Dodaje, że liczba węża nadal rosną i rozwijała się w kierunku terytoriów, na których nadal pozostają jaszczurki. Najczęstszym węża na wyspie – i największym niebezpieczeństwem dla jaszczurek – jest wąż podkowy, ale inne typy zostały zauważone.
„Po rozszerzeniu północno -wschodniej części południowo -zachodniej” – mówi. „Najwyższe gęstości węża są obserwowane w tak zwanym„ froncie inwazji ” – jest to znane dokładnie dzięki pułapkowaniu.
„Natomiast w obszarach, w których jaszczurki już wymarły, wydaje się, że istnieje znacznie niższa gęstość węży”.
Im więcej jedzenia jest dostępnych dla węży, tym wyższe liczby.
„Jest to coś wspólnego w większości inwazji biologicznych, które w naturalny sposób regulują się” – mówi Jordi. „Nieznane w tym przypadku jest to, czy niektóre populacje jaszczurki uda się przetrwać i dostosować się. Chociaż wszystko wydaje się wskazywać, że nie”.
Podkreśla także kolejny problem – drapieżnictwo zarówno z dzikimi, jak i krajowymi kotami – co według niego jest rosnącym zagrożeniem.
„W obecnym kontekście wyginięcia gatunku każda dodatkowa presja pogarsza sytuację”.