Jalen Hurts, rozgrywający Philadelphia Eagles, jest mistrzem Super Bowl, panującym MVP Super Bowl, w którym grał w dwóch z trzech ostatnich Super Bowl; W swoim pierwszym, w 2023 r., Wystąpił w jednym z najlepszych występów w swojej karierze, nie wspominając o tym, że jego zespół przegrał w tym roku. Hurts nigdy nie przegapił play -offów jako początkowego rozgrywającego. Może wystrzelić głębokie kule lub znaleźć małe zagięcie, otworzyć obronę i biegać. Nigdy nie wydaje się zdezorientowany ani przytłoczony. Czasami dosłownie przenosi zespół na plecach. Wszystko, co robi, to poprawa. W czwartek wieczorem, w otwieraczu sezonu NFL przeciwko Dallas Cowboys, spokojnie, ale silnie wziął to, co dała mu obrona w powietrzu i na ziemi, prowadząc swoją drużynę do wygranej. Patrzył na kontrolę. Z drugiej strony od czasu do czasu wrzuca śmierdzące. On nie jest Lamar Jackson. Brakuje mu talentu Patricka Mahomesa. Nie ma ocynkowania ognia Josha Allena. On jest Piękny Tush z ramionami. W ubiegłym sezonie Hurts nie był nawet najważniejszym graczem we własnym przestępstwie. Jest dobrym rozgrywającym, ale nie Świetnie Jeden, przynajmniej jeszcze nie. Świetny rozgrywający jest jak nieprzyzwoitość: wiesz o tym, kiedy go widzisz.
Dlaczego to ma tak duże znaczenie? Rozgrywający to nie tylko kolejna pozycja na boisku piłkarskim. To wyjątkowo amerykańska instytucja – powołanie, związane z fundamentalnymi mitami o przywództwie i męskości. „Sam pomysł rozgrywającego był i pozostaje związany z tym, kim jesteśmy i jak widzimy się na skalę narodową”, pisze dziennikarz Seth Wickersham w swojej nowej książce „”, „Amerykańscy królowie”, Która brzmi dobrze, dopóki nie zdasz sobie sprawy, ile presji jeździ na ramionach rozgrywającego, na boisku i poza nim. Są aktorzy i muzycy, którzy są bardziej znani, biznesmenowie i politycy, których decyzje są znacznie większe. Ale nie ma nikogo, kto musi zarządzać tak wyraźną mieszanką przemocy i spektaklu, i którzy są narażone na takie ryzyko publicznego niepowodzenia po tygodniu. Young mówi Wickersham.
Wickersham wie, jak to jest chodzić po korytarzach amerykańskiej liceum jako rozgrywający; Po przeniesieniu do szerokiego odbiornika wie, jak to jest chodzić po korytarzach jako kogoś, kto nie jest. Jego książka jest próbą zrozumienia różnicy. Spędził lata badając w archiwach i rozmawiając z jednymi z najlepszych, aby to zrobić – John Elway, Tom Brady, Young, Warren Moon, Joe Namath, rodzina Manning – i z rodzinami niektórych mężczyzn, którzy utworzyli pozycję, w tym Johnny Unitas, Y. A. Tittle i Bob Waterfield. Rozmawiał z dobrymi rozgrywającymi, którzy nie osiągnęli wielkości. Przeprowadził wywiady z trenerami, agentami i guru rozwoju. Oszurzał garść cudów i, krytycznie, ich ojców. Wickersham chce wiedzieć, co mogłoby się z nim stać, gdyby żył swoim marzeniem, . marzenie.
Odpowiedzi są fascynujące, ale często brzydkie. Do pewnego stopnia „Królowie amerykańskich” nie różnią się tak przypowieści o niebezpieczeństwach ambicji. Geniusz w jednym obszarze życia może być zaciskający w innych domenach. Wielkość ma koszty, czasem przerażające. Historie są nasycone alkoholem, nie wspominając o depresji, przemocy domowej, toksycznym rodzicielstwie, bólu – dużo bólu, zarówno psychologicznej, jak i fizycznej. Wydaje się, że piłka nożna może uwolnić rodzaj narcystycznej osobowości, którą normalne społeczeństwo może ograniczyć. Bycie rozgrywającym oznacza bycie samolubnym, a czasem urojeniowym. Ktoś z Elite 11, jeden z najlepszych obozów rozgrywających, mówi Wickersham, że obóz „zbiera małe dupki”. „Musiałem czerpać z części mnie, która była emocjonalna, agresywna, wściekła, decydująca, irracjonalna. Wszystkie te rzeczy” – mówi Brady w pewnym momencie. Pod koniec książki Elway siedzi w barze, głęboko samotnym, zastanawiając się nad swoim życiem jako konkurent. „Emocjonalnie dostajesz trochę…” Mówi, zanim zatrzymuje się: „wypaczone”.
Wickersham pisał profil Andrew Lucka, po nieoczekiwanej emeryturze i wycofaniu się z życia publicznego, kiedy zaczął pracować nad książką i spędził dużo czasu w domu Luck, w Indianapolis. Szczęście, który był specjalistą inżynierii w Stanford, zaprojektował dom, kwater pasujący do rozgrywającego. Był pokój filmowy i sala fizyczna. Ale teraz pokój filmowy był domowym biurem, a szczęście robiło jaja dla jego córki zamiast nagrać kostki. Odszedł od gry z powodu ciężkości jego kontuzji i z powodu tego, co robi z jego osobowością, powiedział Wickersham. Bycie naprawdę świetnym rozgrywającym wymagało od niego, aby był maniakiem kontroli, postawić się na pierwszym miejscu, być kimś, kogo nie lubił. Szczęście nie jest jedną z głównych postaci książki, ale jego historia ją prześladuje. Ujawniło to coś niezbędnego, powiedział mi Wickersham. Rozgrywający nie jest czymś, co robisz. To nie jest praca. To jest czymś, czym jesteś.
Wyzwaniem i szansą na szczęście po piłce nożnej było ustalenie, kim był bez tego, choć nie przeklina tego sportu. Jest teraz dyrektorem generalnym programu piłkarskiego Stanforda. Elway jest tragiczną postacią, ale kończy książkę zadowoloną ze swojego życia. Steve Young-który nie urodził się jako artysta taki jak Elway lub Joe Montana, ale raczej był dobrym studentem, który robił notatki-służą jako rodzaj mądrego stanowiska dla autora. Podczas gry absolwentów na Uniwersytecie Brigham Young, Young, na boisku z znacznie młodszymi mężczyznami, nie może oprzeć się okazji, aby po raz ostatni przetestować swoją spiralę. Również Wickersham powraca do własnych dni rozgrywających, nie chce porzucić swojej idealizacji roli i poczucia porażki. Pod koniec książki, w ciągu tygodnia NFL Combine, w Indianapolis chwyta piwo ze swoim starym centrum i pyta, dlaczego nie udało mu się rozgrywać. „Nie miałeś szans”, odpowiada jego liniowiec. „Nie mogliśmy zablokować”. Wickersham słucha swojego przyjaciela, opisuje swoje mocne strony i słyszy je w błogosławieństwie. Dostał szansę, aby jeszcze raz myśleć o sobie, jakim był: „swój rozgrywający”.