Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych ponownie poparł w poniedziałek podejście imigracyjne prezydenta Donalda Trumpa, pozwalając agentom zająć się nalotami z Południowej Kalifornii skierowanymi do ludzi w celu deportacji w oparciu o ich rasę lub język w orzeczeniu, że jego liberalni sędziowie mówi, że Latynos „uczciwa gra, którą należy przejąć w dowolnym momencie”.
Sąd udzielił wniosku Departamentu Sprawiedliwości o wstrzymanie postanowienia sędziego, które zakazało agentom zatrzymania lub zatrzymywania ludzi bez „uzasadnionego podejrzenia”, że są nielegalnie w kraju, polegając na rasie lub pochodzeniu etnicznym lub jeśli mówią między innymi po hiszpańsku lub po angielsku z akcentem.
Gubernator Kalifornii Gavin Newsom, demokrata, potępił decyzję Trybunału w trudnych warunkach. „Większość Sądu Najwyższego Trumpa, większość Sądu Najwyższego właśnie stała się wielkim marszałkiem na paradę terroru rasowego w Los Angeles”-powiedział Newsom w oświadczeniu, nawiązując do faktu, że Trump mianował trzy z sześciu konserwatywnych sędziów służących w sądzie dziewięcioopomowym.
Krótkie i niepodpisane postanowienie sądu, wydane bez żadnego wyjaśnienia, podnosi ograniczenia sędziego, podczas gdy wydaje się wyzwanie prawne wniesione przez grupę latynoskich ludzi, którzy zostali wycofani z nalotów.
Administracja Trumpa szybko przyrzekła, że kontynuowała „wędrujące patrole”.
Administracja „prawie oświadczyła, że wszyscy latynoscy, obywatele USA lub nie, którzy pracują o niskich wynagrodzeniach, są uczciwą grą, którą należy przejąć w dowolnym momencie, zabrane z pracy i utrzymywane, dopóki nie przedstawili ich statusu prawnego satysfakcji agentów”, sędziego Sonia Sotomayor, który w 2009 r. Został pierwszym członkiem latynoskim sądu, napisali w danym zeznaniu przez pozostałe dwa liberały.