Nigdy wcześniej coś takiego nie widziałeś! Ostatniej nocy, podczas kwalifikatora przeciwko Bośni, Ralf Rangnick od niechcenia jechał rowerem elektrycznym na boisku. Nie wierzysz? Zobacz sam:
A oto jak to wygląda w akcji:
Austriacki trener krajowy musiał poddać się operacji stóp w lipcu i nie chciał jeszcze zbyt wiele obciążyć stopy. Właśnie dlatego w przerwie jechał na rower do ławki, a następnie z powrotem do szatni. „Coraz po kroku jest coraz lepiej. Ale teraz dystans jest po prostu zbyt daleko, aby chodzić” – wyjaśnił Rangnick w wywiadzie dla „ORF”.
Wygląda również na rower znacznie chłodniej niż pieszo.