Były prezydent Brazylii, Jair Bolsonaro, został skazany na 27 lat i trzy miesiące więzienia za próbę pozostania władzy po porażce wyborów w 2022 r.
Skrajnie prawicowy polityk, który rządził Brazylia W latach 2019–2022 jest aresztowany w stolicy, Brasilia.
Panel pięciu sędziów Sądu Najwyższego wydał wyrok kilka godzin po tym, jak uznali 70-letniego winnego z pięciu powodów.
Liczenia próbowały zorganizować zamach stanu, będąc częścią zbrojnej organizacji przestępczej, próbując gwałtownego zniesienia demokratycznego rządów prawa, związane z przemocą i stanowiąc poważne zagrożenie dla aktywów państwa i wymienionych dziedzictwa.
BolsonaroPrawnicy powiedzieli, że odwołają się od wyroku.
Orzeczenie stanowi historyczny moment dla Brazylii, pogłębi podziały polityczne, a także prawdopodobnie spowoduje reakcję rządu Stanów Zjednoczonych – a Donald Trump już podzielił swoje przemyślenia na temat głosowania.
Bolsonaro jest pierwszym byłym prezydentem Brazylii, który został skazany za próbę zamachu stanu.
Nie uczestniczył w postępowaniu sądowym, aw czwartek był widziany w garażu jego nieruchomości, ale nie rozmawiał z mediami.
Prezydent Trump, sojusznik Bolsonaro, powiedział, że był zaskoczony i „bardzo niezadowolony” z tej decyzji.
Rozmawiając z reporterami poza Białym Domem, powiedział, że zawsze uważał Bolsonaro za „zaległy” i powiedział, że przekonanie jest „bardzo złe dla Brazylii”.
Pan Trump wcześniej nazwał sprawę „polowaniem na czarownice”, uderzył Brazylią podwyżką taryf i odwołał wizy USA dla większości członków Brazylijskiego Sądu Najwyższego.
Sekretarz prasowy Białego Domu Karoline Leavitt również nie wykluczył interwencji wojskowej od USA, gdy zapytano go podczas ostatniej briefingu prasowego.
Sąd Najwyższy Brazylii również stanął przed presją w kraju podczas sprawy, a Partia Liberalna Bolsonaro – wcześniej nazywana Partią Republiki – reprezentującą prawie połowę wyborców.
Przeczytaj więcej od Sky News:
Co wiemy o tym, jak zabito Charlie Kirk
Przeczytaj list Mandelsona do personelu ambasady USA po zwolnieniu
Sędzia Alexandre de Moraes, który nadzorował sprawę, powiedział we wtorek, że Bolsonaro był liderem spisku zamachu stanu i organizacji przestępczej i głosował za skazaniem go.
Justices Flavio Dino, Carmen Lucia i Cristiano Zanin po stronie sprawiedliwości Moraes w procesie.
Sprawiedliwość Lucia powiedziała, że była przekonana dowodami, które biuro prokuratora generalnego przedstawiły Bolsonaro, mówiąc: „Jest inicjatorem, liderem organizacji, która zorganizowała każdy możliwy ruch w celu utrzymania lub przejęcia władzy”.
Kolejny sędzia, Luiz Fux, nie zgodził się i głosował za uniewinnieniem byłego prezydenta wszystkich zarzutów.
Bolsonaro był wcześniej zakazany do ubiegania się o urząd do 2030 r. W innym przypadku.
Oczekuje się, że wybierze spadkobiercę, który prawdopodobnie rzuci prezydenta Luizowi Inacio Lula da Silva w przyszłym roku.
Instytucje Brazylii od dawna są podatne na kryzysy i pęknięcia: podczas gdy sąd podtrzymał konstytucję kraju i zastosował prawo, proces ten nie jest jeszcze zakończony.
Prawnicy Bolsonaro mogą nadal odwołać się, a każda kadencja więzienia pojawiłaby się tylko po wyczerpaniu wszystkich odwołań. Obecnie pozostaje w aresztowaniu w domu za naruszenie poprzedniego zamówienia pana de Moraesa, aby powstrzymać się od korzystania z mediów społecznościowych.
Decyzja odzyskała również debatę na temat równowagi władzy w Brazylii, a krytycy argumentują, że Sąd Najwyższy – a zwłaszcza pan de Moraes – wykonywanie nadmiernego i niezaznaczonego autorytetu.
Tymczasem partia Bolsonaro wysuwa wniosek w Kongresie o odwołanie orzeczenia.