Wojska izraelskie walczą obecnie o usunięcie kadr i infrastruktury Hezbollahu z obszaru pomiędzy granicą libańską a rzeką Litani, około osiemnastu mil na północ; we wtorek Netanjahu zdawał się potwierdzać na nagraniu wideo, że w nalocie bombowym w Bejrucie zginął rzekomy następca Hassana Nasrallaha, Haszem Safieddine. IDF twierdzi, że nie tylko zdziesiątkowała przywódców Hezbollahu, ale także zabiła setki bojowników Hezbollahu. Jednak podobnie jak w Gazie, masowe ataki powietrzne na twierdze Hezbollahu w Bejrucie i na obóz dla uchodźców palestyńskich spowodowały cierpienie ludności cywilnej. Ponad dwa tysiące zginęło, a około dziesięć tysięcy zostało rannych, wielu z nich nie walczyło. Ponad 1,2 miliona cywilów zostało wysiedlonych.

Hezbollah jest odpowiedzialny za znacznie większy rozlew krwi w Syrii, gdzie się wspierał Bashara al-Assadaniż w Izraelu, a wielu Arabów dołączyłoby do Izraelczyków pragnących rozbrojenia Izraela. Mimo to Nasrallah przed śmiercią otwarcie twierdził, że Hezbollah przestanie strzelać do Izraela, jeśli w Gazie zostanie osiągnięte zawieszenie broni, co wydawało się prawdopodobne, że otworzy drzwi do porozumienia dyplomatycznego. Ehud Olmert, który był premierem w latach Wojna z Libanem w 2006 rokupowiedział mi w lutym, że jego zdaniem rewizja rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1701, która zakończyła tę wojnę i zapewniła utworzenie sił pokojowych, UNIFILEpatrolowanie obszarów na południe od Litani, które Hezbollah ewakuował – mogło służyć jako stabilne rozwiązanie. (Rewizja oznaczałaby, że Izrael oddałby Libanowi małe terytorium, farmy Shebaa, zdobyte od Syrii, ale Liban do roszczeń; Hezbollah mógłby przedstawić to jako zwycięstwo dyplomatyczne). Jeśli Hezbollah zgodzi się ponownie wycofać z Litani, przy wsparciu ONZ inspekcji, jak powiedział mi niedawno Olmert, „1701 przewiduje rozsądny kompromis”, który również „pozwoli Izraelczykom wrócić do swoich domów, a także zaprzestać walk”.

Olmert zakłada, że ​​ostatecznie konieczne będzie porozumienie dyplomatyczne; szokujące ataki powietrzne mogą początkowo wytworzyć aurę „odstraszania”, ale także trwalszą nienawiść. A nowych przywódców Hezbollahu, mających w rezerwie tysiące rakiet i pocisków, nie można pominąć w tym równaniu; w poniedziałek ponad stu trzydziestu przedostało się przez izraelską przestrzeń powietrzną, a część wylądowała w Hajfie, raniąc dziesięć osób. „W 1992 r., kiedy Izrael zamordował Sayyeda Abbasa Musawiego, ówczesnego przywódcę Hezbollahu, nagłówki amerykańskich i izraelskich gazet twierdziły, że jego zabójstwo oznaczało początek końca Hezbollahu” – Seyed Hossein Mousavian, były ambasador Iranu w Niemczech, który w 2004, był rzecznikiem irańskiego zespołu negocjacyjnego w sprawie wzbogacania broni jądrowej – powiedział mi. „Jednak czternaście lat później, podczas wojny w 2006 roku, Izrael faktycznie znalazł się w impasie, a świat był zszokowany nową potęgą Hezbollahu. Zabójstwo Hassana Nasrallaha (przywódcy politycznego Hamasu Ismaila) Hanijyeha i innych dowódców Hezbollahu i Hamasu zapoczątkuje powstanie nowego pokolenia ruchu oporu, jeszcze potężniejszego i zdeterminowanego niż dzisiaj”. Mousavian powiedział, że wiele sił dżihadystów Hezbollahu straciło członków rodzin w poprzednich konfliktach.

Mousavian jest obecnie wizytującym naukowcem w Princeton i nie jest przyjacielem obecnego reżimu irańskiego. (Do 2005 r. popadł w konflikt z twardogłowymi pod przywództwem Mahmuda Ahmadineżada i obecnie nie może wrócić bez ryzyka więzienia). Jednak tutaj także widzi szansę dyplomatyczną dla Iranu. „Nowy prezydent Iranu, Masud Pezeshkianprzybył do ONZ trzy dni przed Netanjahu i mówił o „nowej epoce” – powiedział Mousavian – „w której Iran odegra „skuteczną i konstruktywną rolę w ewoluującym porządku światowym”. ” Głos Pezeshkiana nie jest jedynym głosem; Irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej gromadzi władzę polityczną i gospodarczą. Niemniej jednak „stosunki z Izraelem przebiegają przez Waszyngton” – powiedział Mousavian, a oferta Pezeshkiana powinna zostać przetestowana. „Stany Zjednoczone powinny rozpocząć szeroki dialog, w którym na stole poruszone zostaną wszystkie kwestie dwustronne i regionalne – w tym odnowione porozumienie nuklearne, denuklearyzacja Zatoki Perskiej, zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, regionalne porozumienie w sprawie broni konwencjonalnej oraz bezpieczeństwo Zatoka Perska.” Dodał: „Wierzę, że Iran uszanuje decyzję Palestyny ​​i jeśli Palestyńczycy są na drodze” – do rozwiązania w postaci dwóch państw – „wtedy Iran nie będzie jej utrudniał ani zakłócał”.

Być może najbardziej niepokojącym przejęzyczeniem Netanjahu w jego przemówieniu przed Narodami Zjednoczonymi w tym okresie pokuty jest to, że napomnienie Mojżesza, aby wybierać błogosławieństwa zamiast przekleństw, było skierowane szczególnie do Dzieci Izraela. Według Mojżesza najważniejszym grzechem było oddawanie czci bożkom, czyli „pójście za innymi bogami i oddawanie im czci”. We współczesnym Izraelu idolem, jak na ironię, jest sama ziemia obiecana. Strategia Netanjahu, jeśli tak to można określić, to de facto aneksja pod parasolem odstraszania. Jednak w przypadku braku porozumień dyplomatycznych i sojuszy regionalnych wydaje się, że odstraszanie stanie się trwałym przekleństwem. Następnie, jak ostrzegł Mojżesz, „Pan sprawi, że zostaniesz pokonany przed swoimi wrogami. Przyjdziecie do nich z jednej strony, a z siedmiu uciekniecie, i staniecie się przedmiotem postrachu dla wszystkich królestw na ziemi”. ♦

Source link