Brytyjczycy przeszedł wakacje do hiszpańskiego ośrodka, zamienił się w koszmar, gdy grupa migrantów przybyła na ponton na plaży tuż przed jego hotelem.
Migranci biegali przez dziedziniec hotelowy, aby dostać się na drugą stronę nieruchomości, gdy rozpadła się śmiertelna walka między mężczyznami, pozostawiając jedną martwą.
Joseph, 32-letni kierownik usług z Twickenham, powiedział Daily Mail, że przerażający incydent miał miejsce rano 11 sierpnia w hotelu Playavera na wybrzeżu Almería w południowo-wschodniej części Hiszpania.
Spędził poranną kawę na balkonie na pierwszym piętrze, kiedy zauważył małą czarną doka dinghy na piaszczystym morze około 6 rano.
W filmie udostępnionym wyłącznie z Daily Mail, od 10 do 15 migrantów zeskoczyło z łodzi i płynęło na plażę, po czym biegnie w kierunku hotelu.
Przed rzuceniem się do wioski za pośrednictwem hotelowego dziedzińca migranci zebrali pieniądze i telefon komórkowy od „przewodnika”, twierdził Joseph, który czekał na brzegu na spotkanie z nimi, gdy mała łódź uniosła się.
Po tym, jak przyjeżdża łódź, Joseph zszedł na dół na śniadanie, gdzie inni goście powiedzieli mu, że sytuacja była „poważna” i powinien „spojrzeć na zewnątrz”.
Kiedy zszedł na dół, powiedział, że zobaczył martwe ciało pokryte zakrwawionym białym ręcznikiem hotelowym, leżącym na dziedzińcu.

Józef cieszył się poranną kawą na balkonie, kiedy zauważył małą czarną doka na piaszczystym wybrzeżu około 6 rano

W filmie udostępnionym wyłącznie z Daily Mail, od 10 do 15 migrantów zeskoczyło z łodzi i płynęło na plażę, po czym biegał w kierunku hotelu

Wcześniej mężczyźni złapali gotówkę i telefon komórkowy od „przewodnika”, powiedział Joseph, który czekał na brzegu, gdy mała łódź zadokowała
Chociaż Joseph nie był świadkiem samego bójki, innego mieszkańca hotelu – byłego hiszpańskiego funkcjonariusza policji – powiedział, że widział walkę wśród migrantów.
Były-cop przebywał w pokoju na parterze i usłyszał, jak mężczyzna krzyczy o pomoc i zatrzaskując okno.
Powiedział Josephowi, że ofiara została „pobita na śmierć” przez około dwóch lub trzech mężczyzn, którzy właśnie dołączyli do niego podczas niebezpiecznej zagranicznej podróży, którzy chcieli ukraść jego pieniądze i telefon.
Brytyjczyk opisał, w jaki sposób był przerażony, gdy zobaczył, że martwe ciało pozostawało na godzinach tuż przed hotelem w upale 35c, a nikt nie przyjechał go do 14:00 – około siedmiu godzin po incydencie.
Przypominając moment, w którym zobaczył, jak ponceń dokonał zaledwie kilka metrów od jego pokoju, Joseph powiedział: „Pomyślałem:„ Co się dzieje krwawe piekło? ” To ta sama sytuacja, co mamy teraz: ci ludzie mogą być kimkolwiek.
„Nadal mieliśmy dwa dni na wakacje i przez te dwa dni ledwo opuściłem pokój.
„Pomyślałem, że jeden z nich dosłownie zabił jednego z nich, co mogliby zrobić kilku Brytyjczykom, którzy byli tam na wakacjach? To było przerażające.
Pokonali go obawa, że niektórzy mężczyźni mogli zostać „lokalnym” lub w samym hotelu, a później wrócą, aby zaatakować niektórych gości.
„Nigdy nie miałem żadnych problemów (odwiedzanie hotelu), to dość senna małe wioska” – powiedział Joseph. „Ale zauważyliśmy, że coś jest dość nie tak, mówiąc, nieco to mówiliśmy:„ To nie wygląda jak normalna łódź ”.
Kontynuował: „Scarpe przez samą nieruchomość hotelową, aby wydostać się z drugiej strony, i niestety jeden z facetów na łodzi został pobity na śmierć przez dwa lub trzy pozostałe, aby zdobyć telefon i pieniądze”.
Kiedy Joseph zauważył ponton, zaczął wysyłać wiadomości do swoich przyjaciół, mówiąc im, aby pilnie „wyjrzały przez okno”.
Kiedy zszedł na dół, powiedział, że widział martwe ciało otoczone hiszpańskimi policjantami.
„Jego ciało było dosłownie na chodniku w hotelu, gdy wychodzisz przez jedną z bram hotelowych.
„Policja krajowa tam była, paląc papierosa i czekając na nadejdzie koronera”.
Recepcjonistka najwyraźniej powiedziała Josephowi, że wtargnięcia migrantów dokujących się na plaży na małych łodziach stają się coraz bardziej powszechne.

Joseph i jego przyjaciele zostali pokonani strachem, że niektórzy mężczyźni mogli zostać „lokalni” lub w samym hotelu, a później wrócą, aby zaatakować niektórych gości

Mężczyźni i dzieci opuścili małą łódź na pobliskiej plaży i szybko udali się do hotelu
Joseph powiedział, że pomimo wielu ingerencji w ostatnich miesiącach hotel niewiele zrobił, aby poprawić swoje bezpieczeństwo.
„Byłem tam osiem razy i było kilka przypadków, w których ludzie, którzy nie byli gości, przybywali do hotelu.
„Mieli jednego ochroniarza, który chodził, sprawdzając, czy ludzie noszą opaski na rękę. Ale jeśli chciałeś tylko wejść do hotelu i skorzystać z udogodnień, dosłownie możesz.
„Z tyłu znajduje się brama, w której nieruchomość spotyka plażę, a to zwykle pozostaje otwarte, więc ludzie mogą dosłownie po prostu wchodzić i wychodzić, jak im się podoba”.
Po incydencie hotel zapewnił Józefa, że goście są „bezpieczni w swoich pokojach” – co uznało za niewystarczające. „To wszystko dobrze i dobrze, ale jeśli potrafią przejść do hotelu, oznacza to, że oczywiście mogą dostać się do naszych pokoi”.
Mimo że jego letnie wakacje były „skażone”, Joseph ponownie zarezerwował kolejne wakacje z powrotem do tego samego hotelu, mając nadzieję, że hiszpańska policja dostanie problem z sprawami małych łodzi.
„Miałem już plan, aby wrócić tam w przyszłym roku. Staram się wierzyć w hiszpański system imigracyjny i hiszpańską policję, że będą w stanie się na nią ograniczyć.
„Nie chcę, żeby wygrali. Byłem tam osiem razy, nie chcę, żeby zrujnował moje doświadczenie tam.
W korespondencji e -mail z On the Beach – firmy turystycznej, która zarezerwowała podróż Josepha – Playavera Hotel nalegał, aby incydenty miały miejsce poza siedzibą hotelu, na publicznej plaży, i były całkowicie poza ich kontrolą.
Kiedy Daily Mail skontaktował się z hotelem w celu uzyskania komentarza, rzecznik odmówił potwierdzenia lub odrzucenia relacji z wydarzeń Józefa.
Według według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w 2024 r. Hiszpania otrzymała 63 970 nieregularnych migrantów, ogromną większość w Kanarach, w wysokości 56 852 w 2023 r.

Kiedy Joseph zauważył ponton, zaczął wysyłać wiadomości do swoich przyjaciół, mówiąc im, aby pilnie „wypatryli przez okno”

Joseph z Twickenham odwiedził hotel Playavera około siedem razy już w ciągu ostatnich sześciu lat
W pierwszych sześciu miesiącach 2025 r. Hiszpania zarejestrowała 4587 nielegalnych przybyszów na kontynencie i na wyspach balearyjnych, co stanowi wzrost o 13 procent z 4 044 w pierwszej połowie 2024 r.
Hiszpańska policja powiedziała, że aresztowali 19 osób podejrzanych o morderstwo i tortury po tym, jak ponad 50 migrantów zaginęło na łodzi migrantowej, która podróżowała z Senegalu na Wyspy Kanaryjskie.
Pierwsze zarzuty egzekucji masowych morza na pokładzie przepełnionego statku pojawiły się na początku miesiąca, po tym, jak 248 ocalałych uratowano u wybrzeży Afryki i zabranych do Gran Canaria.
Detektywi zaczęli prowadzić dochodzenie po tym, jak świadkowie twierdzili, że widzieli, jak inni migranci pobili i zastrzelili, gdy ludzie przemytnicy odpowiedzialni za łódź oskarżyli ich o bycie czarownicami, gdy doznali problemów z silnikiem i zaczęli brakować jedzenia.