Oczywiście Scheffler nie jest wyłącznie odpowiedzialny za porażki Foursomes.
Jego partner Russell Henley nie ukrył się w wielkiej chwale podczas piątkowego bicia 4 i 3 przez europejską parę Aberga i Matta Fitzpatricka.
Henley zajmuje czwarte miejsce w światowym systemie rankingu wypaczonym przez pominięcie golfistów Liv, ale wyglądał drżąco podczas debiutu Ryder Cup.
Nawet Scheffler – którego gra oparta jest na konsekwentnym jazdzie i żelazach metronomicznych – nie mógł ich wykopać z kłopotów.
„Scheffler i Henley z pewnością nie wystrzelili, ale europejski występ był idealny” – powiedział były gracz europejski Ryder Cup Oliver Wilson, który analizuje akcję Betpage dla BBC Radio 5 Live.
„Sprawiali, że Amerykanie zarabiają wszystko i naprawdę nie mogli wymyślić towarów.
„Amerykanie na końcu zaklęci, mieli trochę życia, ale to po prostu nie wystarczyło i było już za późno”.
Scheffler był później uparty, mówiąc, że czuje, że jego parowanie zrobiło „kilka dobrych rzeczy”.
„Po prostu nie otarliśmy wystarczającej ilości putów wcześnie. Mieliśmy pewne szanse. Myślę, że putts po prostu nie upadł” – dodał.
W piątek po południu nie udało mu się naprawić w czterech piłkach wraz z debiutantem JJ Spaun, gdy zostali pobici 3 i 2 przez Rahm i Sepp Straka.
Znów obwinił swoje porażki putterem – najsłabszą częścią jego gry – za ich porażkę.
To, czy światowy numer jeden otrzyma kolejną szansę przez kapitana Keegan Bradley w Saturday Foursomes, dopiero się okaże.