Po pocieszeniu przeciwnika i objęciu zespołu pod koniec kolejnego udanego tygodnia w trasie, Carlos Alcaraz miał tylko jedną myśl o jego umyśle. Natychmiast szukał nożyczek, aby w końcu usunąć rozległy bandaż owinięty mocno wokół lewej kostki.

Począwszy tydzień w Tokio, rzucając kostkę i nie wiedząc, czy będzie kontynuował, Alcaraz, ATP nr 1, zakończył go swoim ósmym tytułem sezonu, gdy pokonał porywającą walkę z fizycznie utrudnionego Taylora Fritza do Triumpha w Japonii Open z wygraną 6-4, 6-4.

Przez pierwsze kilka lat swojej kariery, nawet gdy nadal wygrał największe tytuły w szybszym tempie niż prawie jakikolwiek inny zawodnik w historii, względna niespójność Alcaraz była dominującą narracją na temat jego kariery. Zwrócił się do tych krytyki, tworząc jeden z największych sezonów ostatniej dekady, który przywrócił go jako najlepszego gracza na świecie.

Alcaraz osiągnął teraz dziewięć kolejnych finałów, zdobywając siedem tytułów na wszystkich trzech powierzchniach i ustanawiając w tym roku rekord 66-6 (92%) na poszczególnych wydarzeniach. W wieku zaledwie 22 lat pięciokrotny mistrz Grand Slam i świat nr 1 zdobyli teraz 24 tytuły ATP.

Miniony tydzień był szczególnie trudny. Cztery mecze w swoim meczu w pierwszej rundzie z Sebastianem Baezem Alcaraz rzucił lewą kostkę. Gdy próbował grać przez ból i znaleźć drogę przez ten mecz, nie był pewien, czy będzie mógł kontynuować. Chociaż Alcaraz grał w reszcie turnieju z mocno nagraną kostką, poruszył się z coraz większą swobodą w każdym meczu.

Podczas przemówienia zwycięstwa Alcaraz podziękował fizjoterapii Juanjo Moreno. „Rozpoczynając tydzień nie jest naprawdę dobry, z kostką i sposobem, w jaki wróciłem z gry w tak świetnym turnieju, świetne mecze, po prostu jestem z tego powodu zadowolony” – powiedział.

Fritz, świat nr 4 i Second Seed, wszedł do tego finału z dużym powodem, aby sądzić, że mógł wygrać po przekonującym pokonaniu Hiszpana po raz pierwszy w zeszłym tygodniu w Laver Cup, gdzie Amerykanin grał w najlepszym tenisie swojej kariery i doprowadził świat drużyny do zwycięstwa. Jednak z indywidualnym tytułem na linii Alcaraz od samego początku wyraźnie działał na znacznie wyższym poziomie.

Chociaż Fritz otworzył mecz, używając swojego niszczycielskiego pierwszego serwowania, grając pewnie atakującego tenisa i pracując nad swoimi wczesnymi gierami usługowymi, Alcaraz stopniowo przejął kontrolę nad giełdami podstawowymi. Dominował ze swoim forhendem, obecnie największą bronią podczas trasy, odsłonił średni ruch Ameryki z jego strzałami i pochłonął pierwsze uderzenie Fritza własnym spektakularnym ruchem.

Carlos Alcaraz zwraca strzał przeciwko Taylor Fritz podczas otwartego finału Japan. Zdjęcie: Rodrigo Reyes Marin/Zuma naciśnij drut/migawkę

Po przyznaniu się do swojej pierwszej gry służbowej pod koniec pierwszego setu Fritz wezwał trenera i otrzymał limit czasu medycznego na lewe uda. Wyraźnie zmagał się ze swoim ruchem przez cały drugi set i nie był w stanie odepchnąć lewej nogi, gdy wyciągnął się w rogach. Nawet przy pełnym zdrowiu pokonanie Alcaraz w jego obecnej formie jest monumentalnym wyzwaniem. Tutaj było po prostu za dużo.

Mimo to Fritz odważnie kontynuował walkę i nie po raz pierwszy w swojej karierze Alcaraz zaczął tracić koncentrację przeciwko utrudnionym przeciwnikowi. Od 5-1 w drugim secie Alcaraz zamiast tego desperacko próbował utrzymać 5-4, 15-30. Pokazał swoje zaufanie do ostatnich chwil, odzyskując opanowanie dokładnie, gdy go potrzebował, uderzając trzech kolejnych zwycięzców strzału z 15-30, aby zakończyć kolejną wygraną.

Source link