Fotograf-aktywista Shahidul Alam, jedyny Bangladeszu na pokładzie Flotylli o wolności w Gazie, powiedział, że ich misją nie jest ryzykowanie życia, ale kwestionowanie tego, co nazwał „nielegalną blokadą” i staje w solidarności z atakowanymi dziennikarzami i pracownikami służby zdrowia.
„Nie jesteśmy tutaj dla męczeństwa. Robimy to, co odpowiedzialni dziennikarze i pracownicy medyczni muszą zrobić dla osób oblężonych”, powiedział Daily Star w ekskluzywnym wywiadzie wideo z sumienia statku, głównej łodzi medialnej flotylli.
„Naszym celem jest zakwestionowanie tej blokady i zapewnienie, że prawda dotrze do świata” – dodał Shahidul.
Flotylla, zorganizowana przez Freedom Flotilla Coalition (FFC), obejmuje dużą łódź i 10 mniejszych statków przewożących dziennikarzy, lekarzy i pracowników humanitarnych. Wczoraj rano było około 370 mil morskich od Gazy.
„Gdybyśmy utrzymywali pełną prędkość, dotarlibyśmy do Gazy do niedzieli. Ale niektóre mniejsze statki są wolniejsze i nie chcieliśmy ich zostawiać. To była trudna decyzja, ale zdecydowaliśmy się podróżować razem”.
Powiedział: „Opóźnienie nie ma znaczenia. Najważniejsze jest, kiedy wchodzimy do strefy niebezpieczeństwa, około 200 mil morskich dalej, od miejsca, w którym Izrael zwykle rozpoczyna swoje ataki. Ten moment określi wszystko”.
Shahidul powiedział, że flotylla oczekuje niedrożności izraelskiej, zanim dotarła do Gazy, choć pozostaje niepewna, jak i kiedy to może się nastąpić. „Nie mają jurysdykcji na wodach międzynarodowych, ale jesteśmy w pełni przygotowani na każdą sytuację”.
„Wszyscy na pokładzie zostali dokładnie sprawdzeni. Znamy ich pochodzenie i osiągnięcia. Wybrano tylko osoby z wyraźnymi profilem i referencjami zawodowymi”.
Powiedział, że flotylla ma silne poparcie prawne, a doświadczeni prawnicy z Palestyny i na całym świecie zapewniają ciągłe wsparcie. „Jesteśmy z nimi stale się z nimi.
Zapasy żywności są wystarczające, potwierdził, a ustalenia zostały poczynione, aby grupa nie wywierała żadnych dodatkowych obciążeń na lud Gazy.
Shahidul powiedział, że większość z nich to dziennikarze i pracownicy służby zdrowia – „dwie grupy, które Izrael celowo celował, zabił i nadal atakuje”.
„Naszym celem jest stać przez naszych innych profesjonalistów, wspieranie ich, aby mogli kontynuować pracę i upewnić się, że świat otrzymuje dokładne informacje od Gazy” – powiedział.
Mówiąc o warunkach na morzu, powiedział, że wody są spokojne w momencie wywiadu, choć flotylla wcześniej stanęła przed silnymi burzami. „Udało nam się przez to przejść, ale było znacznie trudniejsze dla mniejszych łodzi”.
Wyrażając głęboką wdzięczność za wsparcie Bangladeszu, Shahidul powiedział: „Emocjonalne komentarze, solidarność, pokazuje, że nasi ludzie są z nami. Ci, którzy naprawdę wierzą w wolność, zawsze opierają się niesprawiedliwości”.
Odnosząc się do historii Bangladeszu, Shahidul Alam powiedział: „Walczyliśmy w 1971 r. I ponownie w 2024 r.
Wczoraj główny doradca prof. Muhammad Yunus chwalił Shahidul i wyraził poparcie dla swojej sprawy.
„Ścisła monitorujemy status i bezpieczeństwo osób uczestniczących w historycznej flotylli dla Gazy, zwłaszcza światowej sławy fotografa i działacza na rzecz praw człowieka Shahidul Alam”-powiedział dziś jego skrzydło prasowe w oświadczeniu.
„Shahidul zbliżył się do tej misji z tą samą odwagą, determinacją i niezachwianym duchem, który pokazał, gdy przeżył 107 dni więzienia w 2018 r. Za wypowiedzenie się przeciwko niesprawiedliwości pod rządami Hasina” – powiedział.
Stoi dziś jako lśniący wcielenie nieustępliwego ducha Bangladeszu, przeczytaj to stwierdzenie.
Przewodniczący BNP, Tarique Rahman, pochwalił również znanego fotografa i działacza na rzecz dołączenia do Gazy Flotylli, nazywając jego ruch symbolem Bangladeszu przeciwko uciskowi i niesprawiedliwości.
„Niosąc flagę Bangladeszu, przypomina światu o tym, co ludzie z Bangladeszu oznaczają – nigdy nie kłania się uciskiem i niesprawiedliwością” – napisała wczoraj Tarique w poście na Facebooku.
Opisał krok Shahidul jako nie tylko akt solidarności, ale także „ryk sumienia”.