Kiedy OpenAI wypuściło ChatGPT w 2022 r., wywołało burzę wśród nauczycieli. Oto narzędzie, które za pomocą kilku wskazówek mogło zebrać mnóstwo informacji, ułożyć ludzkie zdania i wypluć odpowiedź na pozornie każde pytanie. Myśleli, że studenci z pewnością wykorzystają to do ściągania.
Wraz ze wzrostem popularności chatbotów wykorzystujących sztuczną inteligencję wzrasta również niepokój w związku z ich potencjalnymi nadużyciami. W marcu „The Wall Street Journal” powiedział rodzicom: „Istnieje duża szansa, że Twoje dziecko używa sztucznej inteligencji do oszukiwania.” Magazyn New York stwierdził, że „Wszyscy oszukują na studiach.”
Dla wielu uczniów te nagłówki są prawdziwe. Ale nie dla wszystkich.
Dlaczego to napisaliśmy
Ponieważ sztuczna inteligencja wplata się w życie codzienne, niektórzy uczniowie wycofują się. Ich powody są różne, od głębokich po praktyczne i przemawiają za zachowaniem poczucia wspólnoty – i człowieczeństwa.
„Jaki jest sens chodzenia na studia, jeśli masz zamiar polegać tylko na tym, że da ci właściwe odpowiedzi?” mówi Marie Norkett, studentka St. John’s College w Santa Fe w Nowym Meksyku. „Nie poprawiasz swoich zdolności umysłowych”.
Pani Norkett należy do grona studentów, którzy decydują się nie wykorzystywać sztucznej inteligencji na studiach. Podają powody zarówno głębokie, jak i praktyczne. Na przykład pani Norkett martwi się nie tylko tym, jak pójście na łatwiznę może osłabić jej umiejętności krytycznego myślenia, ale także dokładnością tego, co wytwarzają boty AI, które pobierają ogromne ilości informacji z Internetu, aby naśladować ludzkie funkcje poznawcze.
Tacy studenci stanowią mniejszość na kampusach. We wrześniowej ankiecie przeprowadzonej wśród studentów college’u przez firmę Copyleaks, twórcę wykrywacza plagiatów opartego na sztucznej inteligencji, 90% respondentów stwierdziło, że wykorzystuje sztuczną inteligencję do pracy w szkole. Oczywiście nie wszyscy uczniowie używali go do ściągania: najczęściej zgłaszanymi zastosowaniami były burza mózgów (57%) i sporządzanie konspektów (50%).
Mimo to, podobnie jak wielu nauczycieli, niektórzy abstynenci AI obawiają się, że boty ułatwiają ściąganie. W wewnętrznym raporcie dotyczącym użycia ChatGPT przez OpenAImniej więcej jedna czwarta osób w wieku od 18 do 24 lat, najbardziej aktywnych z ponad 700 milionów użytkowników bota tygodniowo, stwierdziła, że używa go do „odpowiadania na egzaminy”. A Raport z września z Discovery Education odkryło, że 40% uczniów gimnazjów i liceów korzystało ze sztucznej inteligencji bez zgody nauczyciela, a prawie dwie trzecie nauczycieli gimnazjów i liceów twierdzi, że przyłapało uczniów na używaniu chatbotów do ściągania.
Prawdziwy rozmiar problemu oszukiwania pozostaje przedmiotem dyskusji. Victor Lee, profesor pedagogiki na Uniwersytecie Stanforda, twierdzi, że dziesięciolecia badań wykazały, że odsetek oszustw waha się od 60% do 80%. Sytuacja „pozostała dość stabilna”, odkąd ChatGPT pojawił się na scenie.
Niezależnie od tego jasne jest, że uczniowie często korzystają z tej technologii. Odzwierciedla to różnorodne napięcia. Uczniowie odczuwają ogromną presję, aby odnieść sukces w nauce, łącząc szkołę z zajęciami pozalekcyjnymi, pracą i zobowiązaniami społecznymi.
„Są też sytuacje, w których (uczniowie) po prostu nie są pewni, jaka jest granica akceptowalności lub niedopuszczalności” – dodaje profesor Lee.
Mimo to niektórzy uczniowie oparli się presji skłaniającej ich rówieśników do korzystania ze sztucznej inteligencji – legalnie lub nielegalnie. Wyznaczyli ścieżkę do bardziej staroświeckiej edukacji, która dla nich jest satysfakcjonująca, znacząca i zdecydowanie ludzka.
„Pełną ekspresją istoty ludzkiej nie jest robot. To twórcza, interaktywna siła” – mówi Caleb Langenbrunner, kolejny junior w St. John’s. Samo przyjmowanie odpowiedzi, jakich dostarcza sztuczna inteligencja, mówi, „nie wydaje się w pełni odzwierciedlać, co to znaczy być człowiekiem”.
Utrzymanie poczucia wspólnoty
W przeciwieństwie do wielu kampusów uniwersyteckich studenci St. John’s twierdzą, że rzadko widzą, jak ich koledzy z klasy korzystają ze sztucznej inteligencji. Może to wynikać z wyjątkowych metod nauczania stosowanych w tej szkole. Oferuje tylko jeden stopień naukowy w zakresie sztuk wyzwolonych, a cały program nauczania obejmuje czteroletnią listę lektur, które uczelnia nazywa „najwspanialszymi książkami” w historii. Tytuły obejmują tomy takie jak „Republika” Platona i „Polityka” Arystotelesa.
Jednak nie tylko uczniowie St. John’s uważają nadmierne poleganie swoich rówieśników na sztucznej inteligencji za problem. Mówi Ashanty Rosario, uczennica ostatniej klasy liceum z Nowego Jorku nie korzysta z AIi chciałaby, żeby jej koledzy z klasy też tego nie robili.
„Naprawdę uważam, że tracimy poczucie wspólnoty w klasie, jeśli nie angażujemy się aktywnie w każdą zleconą nam pracę” – mówi. Kiedy uczniowie korzystają ze sztucznej inteligencji, zamiast zwracać się do swoich rówieśników, „nie tylko szkodzi to osobie, która z niej korzysta, ale szkodzi innym, którzy mogliby zyskać inną perspektywę, która usprawni ich naukę”.
Nastąpił także gwałtowny wzrost pisarstwa i sztuki generowanej przez sztuczną inteligencję wzmożone obawy o przyszłość humanistyki. Technologia ta wkroczyła na scenę w trudnym momencie dla dyscyplin kreatywnych. Liczba absolwentów kończących studia z tytułem humanistycznym spadł przez Według Amerykańskiej Akademii Sztuki i Nauki w latach 2012–2022 wyniesie 24%.
„Duża część nauk humanistycznych i artystycznych to oryginalne myślenie (i) kreatywność” – mówi pani Rosario. „To coś, czego nie da się odtworzyć, zwłaszcza za pomocą maszyny. Myślę więc, że aby utrzymać ten cykl – sztuki i rozpowszechniania kultury – musi to pochodzić od wewnątrz. ”
Pytanie o wiarygodność
Abera Hettinga, student filozofii i psychologii na Uniwersytecie w Nowym Meksyku, twierdzi, że nie korzysta ze sztucznej inteligencji, ponieważ „wyrządzałoby to krzywdę” jego przyszłemu ja. Brał także udział w zajęciach z logiki i krytycznego myślenia, które ukształtowały jego pogląd. Mówi, że uczniowie w klasie sprawdzali dokładność odpowiedzi ChatGPT na różne pytania i chatbot nie zrobił na nim wrażenia.
Czasami, gdy ChatGPT udzielał mu wątpliwej odpowiedzi, nalegał, aby wyjaśnić jej logikę. Hettinga stwierdził, że bot często „po prostu przewidywał, co chciałbyś, żeby powiedział”.
OpenAI przyznał że starsze modele zazwyczaj mówiły użytkownikom to, co chcieli usłyszeć, nawet jeśli oznaczało to podanie nieprawidłowych informacji. „To ukształtowało moją wiarę w tę firmę, jeśli chodzi o jej wiarygodność” – mówi pan Hettinga. OpenAI twierdzi, że zaktualizowało oprogramowanie ChatGPT, aby wyeliminować „pochlebstwo”.
Hettinga, wykładowca pisarstwa w Centrum Nauczania i Uczenia się Uniwersytetu Nowego Meksyku, ma doświadczenie z pierwszej ręki, jak nadmierne poleganie na chatbotach może pozbawić studentów umiejętności formułowania przekonujących argumentów.
„(AI) uniemożliwia ustrukturyzowanie argumentacji” – mówi. „Tracisz tę kluczową umiejętność – burzę mózgów, organizowanie pracy, wiedzę, gdzie umieścić swoje argumenty, jak formułować tezę, (i) inne kluczowe umiejętności pisania”.
Profesor Lee ze Stanford twierdzi, że wytyczanie ścieżki do bardziej zrównoważonego wykorzystania sztucznej inteligencji może rozpocząć się od podejścia szkół do narzędzi – choć przyznaje, że nauczycielom może być trudno pogodzić potrzeby edukacyjne dziesiątek uczniów. Niektórzy nauczyciele już sięgnęli po staromodne metody testowania, takie jak dawanie uczniom wkładania pióra do papieru i pisania odręcznego eseje na zajęciach.
Inna strategia „polega na rozwijaniu umiejętności uczniów w zakresie sztucznej inteligencji, aby pomóc im nauczyć się, jak z niej korzystać w sposób odpowiedzialny oraz jakie są jej możliwości i ograniczenia” – mówi.
Studenci, z którymi przeprowadzono wywiady, twierdzą, że boty AI mają potencjalnie korzystne zastosowania. Mogą na przykład być przydatnym miejscem do rozpoczęcia badań, ponieważ szybko gromadzą i podsumowują ogromne ilości informacji.
Podsumowując, pan Langenbrunner z St. John’s twierdzi, że lubi uczyć się i znajdować odpowiedzi na własne pytania – i nie chce przegapić dobrej zabawy.
„Wiesz, myślę, że (AI) jest raczej nudna” – śmieje się. „Gdybym miał używać sztucznej inteligencji do pisania wszystkich moich prac, odebrałoby mi to całą zabawę”.