Nowe dane udostępnione wyłącznie firmie This is Money obnażyły niezwykle zróżnicowany system podatków lokalnych w całym kraju.
Według analizy firmy analitycznej mieszkańcy Londynu płacą średnio 0,27% wartości swojego domu podatku lokalnego każdego roku Dane właściwości – co oznacza, że mają najtańsze rachunki w kraju na zasadzie proporcjonalnej.
Tymczasem mieszkańcy Newcastle Upon Tyne i Preston płacą 0,79%, co stanowi większą część wartości ich nieruchomości niż gdziekolwiek indziej w Wielkiej Brytanii.
Dzieje się tak, gdy mówi się, że Partia Pracy rozważa a zmiany w systemie podatków lokalnychco od dawna było krytykowane, ponieważ mieszkańcy niektórych zamożnych obszarów płacą znacznie mniej proporcjonalnie niż mieszkańcy bardziej biednych obszarów.
Obecnie domy są umieszczane w pasmach różniących się od AH. Rachunki, jakie płacą członkowie tych zespołów, ustalane są przez władze lokalne i znacznie różnią się w zależności od Wielkiej Brytanii.
Na przykład w Wandsworth w południowym Londynie średni podatek lokalny dla osoby mieszkającej w nieruchomości należącej do grupy D wynosi 990,07 funtów, podczas gdy w Newcastle przeciętna nieruchomość należąca do grupy D płaci obecnie 2463,98 funtów podatku lokalnego.
Dzieje się tak pomimo tego, że średnia cena nieruchomości w Wandsworth wynosi 691 000 funtów w porównaniu do 205 000 funtów w Newcastle.
Średni podatek lokalny dla domu należącego do grupy D w Anglii w latach 2025–26 wynosi 2280 funtów.
Twoja przeglądarka nie obsługuje ramek iframe.
Analiza przeprowadzona przez PropertyData, która opierała się na domach grupy D, sugeruje, że gospodarstwa domowe w Newcastle i Preston płacą prawie trzykrotnie więcej podatku lokalnego w stosunku do lokalnych cen domów.
Badanie wykazało również, że mieszkańcy Liverpoolu płacą co roku podatek lokalny w wysokości 0,73% wartości domu, a w Nottingham – 0,72%.
Na drugim końcu skali znajdują się gospodarstwa domowe w Romford w Londynie i Chelmsford w Essex, które płacą roczny podatek lokalny w wysokości 0,48% wartości swoich domów.
Twoja przeglądarka nie obsługuje ramek iframe.
Jak domy warte MILIONÓW płacą podatek w wysokości 0,03%.
Innym problemem związanym z systemem podatku lokalnego jest to, że przedziały opierają się na wartości nieruchomości w roku 1991.
Oznacza to, że na obszarach, gdzie ceny domów gwałtownie wzrosły, osoby mieszkające w bardzo drogich domach mogą nadal płacić stosunkowo niskie podatki.
Z badania PropertyData wynika, że w lipcu 2024 r. sprzedano dom w Kilburn w północno-zachodnim Londynie za 3,46 mln funtów.
Na podstawie wartości z 1991 r. mieści się w grupie podatku lokalnego F, która obejmuje nieruchomości o wartości od 120 001 do 160 000 funtów w tamtym czasie.
Właściciel domu będzie płacił co roku 2940,96 funtów podatku lokalnego, co stanowi 0,03% jego wartości.
Jednak nowy właściciel domu zespołu F w Preston, który został sprzedany w grudniu 2024 r. za 202 500 funtów, zapłaci 3396,94 funtów, co stanowi 1,67% jego wartości.
Twoja przeglądarka nie obsługuje ramek iframe.
Podobnie lokator domu zespołu E w Preston, który został sprzedany za 148 500 funtów w lipcu 2025 r., obecnie płaci rocznie 3015,67 funtów podatku lokalnego, co stanowi równowartość 2,03% ceny zakupu.
Porównajmy to z domem zespołu E sprzedanym za 4,3 miliona funtów w północno-zachodnim Londynie w sierpniu 2024 r., w przypadku którego podatek lokalny wynosi 2487,85 funtów, co stanowi zaledwie 0,06 procent wartości domu.
Biorąc pod uwagę stosunek podatku lokalnego do cen domów, oznacza to, że nieruchomość należąca do grupy E w Preston jest 29 razy droższa niż dom w północno-zachodnim Londynie.
„Podatek komunalny jest nieuczciwy i arbitralny” – mówi Michael Dent, dyrektor PropertyData.
„Na podstawie nieaktualnych wycen z 1991 r. właściciele domów doświadczają obecnie geograficznej i indywidualnej loterii nieruchomości, w której kwota, którą płacą, zależy od teoretycznej wyceny sprzed 34 lat oraz od tego, jak zmieniły się ceny na ich obszarze od tego czasu.
„Nieruchomości w tym samym przedziale podatku lokalnego mają być warte mniej więcej tyle samo w całym kraju, ale nierówny wzrost cen spowodował duże różnice w średniej wartości nieruchomości w grupie D w poszczególnych miastach”.
Jak mogłaby zadziałać reforma podatku lokalnego?
Powszechnie wzywano do reformy podatku lokalnego.
Raporty wykazały radykalne zmiany w systemie podatku od nieruchomości może być na kartach w Jesienny budżet w dniu 26 listopada.
Jedna z sugestii jest taka, że rząd rozważa wymianę opłata skarbowa oraz podatek lokalny z jedną opłatą roczną.
Pomysł zrodził się z zeszłorocznego raportu Tima Leuniga, głównego ekonomisty centroprawicowego zespołu doradców Onward.
Leunig zasugerował zastąpienie obecnej opłaty skarbowej nowym krajowym rocznym podatkiem od nieruchomości, który nie ma zastosowania do domów poniżej 500 000 funtów.
Wprowadzonoby wówczas również lokalny podatek od nieruchomości, który zastąpiłby podatek lokalny dla wszystkich domów, bez względu na ich wartość.
Lokalny podatek od nieruchomości będzie naliczany w wysokości 0,44% rocznie od pierwszych 500 000 funtów wszystkich domów, z ograniczeniem do 2200 funtów, przy minimalnej opłacie wynoszącej 800 funtów na gospodarstwo domowe rocznie.
W przypadku domu o wartości 100 000 funtów podatek lokalny wyniesie 800 funtów, w przypadku domu o wartości 300 000 funtów rachunek wyniesie 1320 funtów, a w przypadku nieruchomości o wartości 500 000 funtów lub więcej zostanie zapłacone pełne 2200 funtów.
Oznaczałoby to, że na obszarach, gdzie ceny domów są niższe, gospodarstwa domowe miałyby wiele do zyskania.
Leunig twierdzi, że stawki powinny być powiązane inflacja a wartość nieruchomości dla celów podatkowych jest resetowana przy każdej sprzedaży domu.
W raporcie Leuniga wspomniano również, że samorządy powinny mieć możliwość ustalania własnych stawek.
Twierdzi jednak, że pobranie 0,44% wartości domu do kwoty 500 000 funtów wystarczyłoby na pokrycie bieżących dochodów władz lokalnych z podatku lokalnego – 37 miliardów funtów w roku podatkowym 2023–24.
W ramach tego systemu najemcy nie musieliby płacić nowego podatku od nieruchomości, tak jak musiałby to robić wynajmujący, ale właściciele prawdopodobnie podnieśliby czynsz, aby pokryć rachunek.
Oprócz podatku lokalnego powiązanego z dzisiejszą wartością nieruchomości, rząd może rozważyć utworzenie dodatkowych pasm.
Sekretarz ds. mieszkalnictwa Steve Reed wykluczył przeszacowanie istniejących progów podatku lokalnego podczas tej kadencji parlamentu, która potrwa do 2029 r., ale utworzenie dodatkowych może nie zostać uwzględnione.
Obecnie istnieje osiem przedziałów podatku lokalnego, począwszy od najtańszego pasma A do najdroższego pasma H.
Jeremy Leaf, agent nieruchomości w północnym Londynie i były prezes Rics, uważa, że utworzenie nowych zespołów byłoby łatwiejsze do wprowadzenia niż ponowna ocena na pełną skalę w oparciu o dzisiejszą wartość nieruchomości.
Uważa on, że można utworzyć co najmniej dwa dodatkowe zespoły, co pomogłoby zapewnić rządowi tak potrzebne dodatkowe dochody.
„Zależność między obecną wartością nieruchomości a zapłaconym podatkiem lokalnym uległa zmianie w miarę znaczących zmian na rynkach nieruchomości od tego czasu” – mówi Leaf.
„Wygląda na to, że tam, gdzie wartości wzrosły najbardziej, zwykle płaci się za mało i odwrotnie.
„Gospodarstwa domowe o niższych dochodach generalnie płacą wyższy procent swoich dochodów z tytułu podatku lokalnego.
„Powiedziano nam jednak, że na razie nie nastąpi przeszacowanie, ponieważ być może nieuniknione podwyżki dla niektórych gospodarstw domowych będą trudne do zaakceptowania politycznie.
„Z drugiej strony uważamy, że można łatwo rozszerzyć obecne zakresy, które ustalają poszczególne władze lokalne, i które przyniosą dodatkowe dochody”.