Dołącz do AI Pro

Nazwisko Marca Guehiego nie schodzi z radaru Liverpoolu. Reprezentant Anglii wydawał się przeznaczony na Anfield późnym latem, ale Crystal Palace wycofało się z gry w ostatecznym terminie. Obowiązywała umowa o wartości 35 milionów funtów, ale brak wymiany oznaczał, że Eagles wstrzymali transfer.

Teraz nowe doniesienia z przerwy międzynarodowej sugerują, że drzwi znów są szeroko otwarte. Mick Brown upiera się, że Guehi pozostaje „głównym celem Liverpoolu”, natomiast Florian Plettenberg twierdzi, że Bayern Monachium „przygląda się konkretnie” 25-latkowi. Już samo to sygnalizuje niebezpieczeństwo. Kiedy Bayern włącza się do rozmowy, każdy klub zwraca na to uwagę.

Otwarty umysł, otwarty rynek

– powiedział informator transferu Dean Jones TeamTalk że Guehi pozostaje „zainteresowany” Liverpoolem, jednak kibice liczący na zabarwioną na czerwono deklarację woli mogą się rozczarować.

„Teraz patrzy na wszystko ze świeżej perspektywy. Jego podejście do transferu nie jest przyćmione myślami z przeszłości” – powiedział Jones. „Oczywiście było poczucie rozczarowania, gdy jego przeprowadzka do Liverpoolu nie doszła do skutku, ale niektóre doniesienia dotyczące jego reakcji były przesadzone. Zawsze wiedział, że istnieje ryzyko, że umowa może się zawalić, a on jest zrównoważonym graczem, który wie, że stoją przed nim inne możliwości.”

Zdjęcie IMAGO

„Chciał dołączyć do Liverpoolu i nadal jest zainteresowany, ale teraz sytuacja jest całkowicie otwarta. Nie sądzę, że w tej chwili ma większe szanse na związanie się z Anfield niż jakikolwiek inny duży klub. Rozumiem, że patrzy na wszystko świeżym okiem i Bayern może stać się bardzo interesującą opcją.”

Nadal potrzebne jest wzmocnienie defensywy

Niezależnie od tego, czy Guehi jest gotowy na zaangażowanie, czy nie, potrzeby Liverpoolu pozostają. Ibrahimie Konaté pozostał niecały rok kontraktu i nawet jeśli zostanie przedłużony, jego kontrakt będzie minimalny. Slot odzyskał władzę z tyłu, jednak długoterminowe planowanie wymaga czegoś więcej niż tylko krótkoterminowej stabilności.

Latem Richard Hughes położył podwaliny pod budowę i ta praca nie powinna pójść na marne. Czekanie, aż Bayern zamieni podziw w działanie, byłoby zaniedbaniem. Jeśli Liverpool nadal uważa Guehiego za właściwy profil, musi działać z przekonaniem.

Nadchodzi cień Bayernu

Sukces Harry’ego Kane’a w Niemczech nie pozostanie niezauważony przez innych reprezentantów Anglii. Monachium oferuje stabilność, sztućce i strukturę. Liverpool musi przeciwstawić się swojemu dziedzictwu, kulturze i statusowi mistrza Premier League, jaki obecnie posiada.

Pytanie nie brzmi, czy Guehi jest wystarczająco dobry. Liczy się to, czy Liverpool może pozwolić sobie na to, aby ktoś inny dyktował tempo tych pościgów.


Nasz pogląd – analiza indeksu Anfield

Kibice Liverpoolu będą czytać ten raport z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony budujące jest to, że Guehi nadal „chciał dołączyć do Liverpoolu” i nie wyeliminował Anfield ze swoich myśli. Z drugiej strony wzmianka o Bayernie Monachium sprawia, że ​​wszystko nagle wydaje się niepewne. Kibice wiedzą, jak mogą potoczyć się takie historie – podziwiaj gracza, czekaj zbyt długo i patrz, jak podnosi trofea gdzie indziej.

Jest też ważniejszy punkt. Liverpool spędził lata, reagując na kontuzje defensywy i sytuacje związane z kontraktami. Podpisanie kontraktu z Guehim byłoby posunięciem proaktywnym, przygotowującym na następne pięć lat, a nie ustalającym kolejne pięć tygodni.

Jeśli Liverpool ustąpi i Bayern wygra ten wyścig, nie będzie to postrzegane jako pech. Będzie to odebrane jako wahanie.

Kibice nie proszą o ekstrawagancję, tylko o ambicję. Guehi chce przejrzystości. Liverpool powinien to głośno zaoferować.

Dołącz do AI Pro

Source link