Książę William może i przyszły król, ale poza tym wszystkim jest bardzo podobny do reszty z nas. Z dala od królewskiej sceny jest Książę Walii bardzo rodzinny człowieki jak wiele osób na całym świecie lubi siadać pod koniec długiego dnia z rodziną, aby zjeść kolację i obejrzeć telewizję.
Choć uważa się rodzina ma czas przed ekranem tylko z umiarem, William i jego żona, księżna Kate, naprawdę lubią dobry serial, a ten, który w tym tygodniu trafił na ekrany telewizorów, nie jest wyjątkiem. Dzieje się tak dlatego, że William ujawnił w tym tygodniu w rozmowie ze Stephenem Lambertem, dyrektorem naczelnym wytwórni telewizyjnej odpowiedzialnej za serial Zdrajcy, że jest fanem serialu.
Powiedział również, że lubi oglądać go z rodziną, do której zalicza się Kate i ich trójka dzieci: 12-letni książę George, 10-letnia księżniczka Charlotte i 7-letni książę Louis.
Przyszły król powiedział to Lambertowi w Windsorze, kiedy producent otrzymał w tym tygodniu OBE.
Jak donosi TatlerLambert powiedział po ceremonii inwestytury: „On (Książę William) powiedział, że on i jego rodzina nie mogli się doczekać obejrzenia tego filmu („Zdrajcy”).
Spodziewał się, że to będzie wielka radość dla nich i prawdopodobnie dla całego narodu.
„I powiedziałem mu o tym, że nasze gwiazdy weszły do gry z wielką powagą”.