Zburzenie Magomeda Ankalaeva przez Alexa Pereirę mogło nie być tak bezbolesne, jak się wydawało.
Mistrz UFC w wadze półciężkiej w sobotę odzyskał pas na gali UFC 320, zachwiał Rosjanina mocnym uderzeniem już w pierwszej minucie walki i zakończył robotę na parterze w jednym z najbardziej imponujących występów w jego karierze.
Reklama
Pięć dni później podczas sesji pytań i odpowiedzi UFC w Rio de Janeiro Pereira ujawnił, że podczas walki doznał złamania stopy i nie jest pewien, kiedy będzie mógł ponownie wejść do oktagonu, ale powiedział, że jako datę powrotu wybiera datę powrotu do Białego Domu 14 czerwca. Jego komentarz, przetłumaczone przez MMA Fighting:
„Zrobiłem prześwietlenie w Las Vegas i rezonans magnetyczny tutaj i mamy złamanie stopy, ale nadal nie wiem, co się stanie i ile czasu zajmie mi powrót do zdrowia. Myślę, że dobrze jest skupić się na tym Białym Domu (data). To coś, co mnie interesuje. Myślę, że się na tym skupię. Nie wiem, czy czas będzie odpowiedni.
Nie jest jasne, kiedy Pereira doznał złamania, chociaż w pierwszych momentach walki zadał kilka kopnięć w podudzie Ankalaeva. Nie był też jedynym zawodnikiem, który opuścił Oktagon z powodu kontuzji. jak powiedział obóz Ankalaeva, przed walką doznał złamania żebra.
Pereira już oświadczył, z kim chciałby się zmierzyć na południowym trawniku Białego Domu: byłym mistrzem Jonem Jonesem, który w tym roku przeszedł na emeryturę, ale dał już jasno do zrozumienia, że pragnie wrócić na głośne wydarzenie w Waszyngtonie Pereira powiedział w niedzielę, że chce tam superwalki z Jonesem w wadze ciężkiej.
Alex Pereira chce Jona Jonesa. Zobaczymy, czy UFC i jego noga mu na to pozwolą. (Zdjęcie: Chris Unger/Zuffa LLC)
(Chris Unger za pośrednictwem Getty Images)
Taka walka to kusząca perspektywa dla wydarzenia, w którym UFC będzie chciało mieć wyższą kartę, choć UFC ją ma już zasygnalizował, że nie jest zainteresowany pokładaniem nadziei w słynącym z niestabilności byłym mistrzu. Przemawiając w ten weekend, dyrektor generalny UFC, Dana White, również rzucił zimne światło na temat skoku Pereiry do wagi ciężkiej w ten weekend:
„Był zawodnikiem wagi średniej (przed tym).… Nie żebym miał do tego jakieś zastrzeżenia – facet jest w dywizji, w której wciąż są ciekawe walki. Nie wiem. Bardzo lubię tego gościa, zobaczymy. Będziemy musieli o tym porozmawiać. Po prostu nie rozumiem dlaczego (zwiększa wagę), chyba że chce przejść na emeryturę. Po co rzucać go do wagi ciężkiej? (To nie) ma żadnego sensu poza tym, że po prostu tak bardzo chce to zrobić, Po prostu powiem tak.”
Jest więc kilka przeszkód na drodze do walki Pereiry-Jonesa, nawet poza zdrowiem gościa, który chce do niej doprowadzić. Mimo to nie można pomijać takiej możliwości, gdy jest ona tak szeroko omawiana.