NOWYMożesz teraz słuchać artykułów Fox News!
GREENBELT, Maryland — Sędzia federalny w Maryland zapowiedział w piątek wydanie nakazu „tak szybko, jak to możliwe” w sprawie dotyczącej statusu prawnego salwadorskiego migranta Kilmara Abrego Garcii i planów administracji Trumpa dotyczących deportacji go z USA do kraju trzeciego w ciągu kilku dni – co zamknęło nadzwyczajny maraton przesłuchania w jego sprawie, który trwał prawie siedem godzin – i od wielu miesięcy dominuje na pierwszych stronach gazet i w aktach sądów federalnych.
Sędzia okręgowy USA Paula Xinis ogłosiła przerwę w rozprawie w piątkowy wieczór, obiecując jak najszybciej zająć się tą sprawą. Jednakże większość rozprawy była przerywana pełnymi niedowierzania sprzeciwami ze strony Xinis i częstymi prośbami o umieszczenie „na boku” prawników argumentujących obie strony sprawy.
Dla Xinis, sędzi, która od marca przewodniczyła różnym tokom sprawy cywilnej Abrego, częste przerwy były pewną aberracją, co przyznała.
„Zawsze byłam zwolenniczką smooth jazzu” – zażartowała.
Niektóre części dnia przebiegały znacznie mniej gładko. Xinis skrytykował administrację Trumpa za to, że nie przedstawiła przed sądem świadka, który mógłby złożyć zeznania na temat kroków podjętych w celu ułatwienia deportacji Abrego Garcii do kraju trzeciego, opisując urzędnika, który pojawił się na zeznaniach jako świadek, „który wie mniej niż nic” o sprawie, oraz kraje, do których rozważają jego wydalenie.
„Wydaje się, że jest to bezpośrednio sprzeczne z postanowieniami sądu” – zauważyła dobitnie na krótko przed przerwą w obradach.
ABREGO GARCIA POZOSTAJE W NAS NA TERAZ, GDY SĘDZIA BIERZE SPRAWĘ POD PORADĄ

Kilmar Abrego Garcia (po prawej) i jego żona Jennifer Vasquez Sura (po lewej) biorą udział w czuwaniu modlitewnym przed wejściem do biura terenowego amerykańskiego urzędu imigracyjnego i celnego (ICE), 25 sierpnia 2025 r. w Baltimore w stanie Maryland. (Anna Moneymaker/Getty Images)
Xinis zarządził poniedziałkowe przesłuchanie dowodowe, mając na celu ocenę wniosku prawników Abrego Garcii o zwolnienie go z aresztu imigracyjnego do czasu podjęcia dalszych działań w jego sprawie oraz przesłuchanie urzędnika administracji Trumpa, który posiada wiedzę „z pierwszej ręki” na temat wysiłków rządu mających na celu ułatwienie jego deportacji do trzeciego kraju Eswatini, dokąd urzędnicy Trumpa powiedzieli, że zamierzają go wysłać.
Mimo to przesłuchanie było o wiele bardziej godne uwagi ze względu na to, czego nie przyniosło, niż na to, co udało się osiągnąć. Sędzia Xinis miał trudności z wyjaśnieniem pozornie sprzecznych oświadczeń i zeznań urzędników Trumpa, w tym tego, jakie kraje zgodziły się, a jakich nie, na przyjęcie Abrego Garcii i kiedy.
Prawnicy administracji Trumpa przyznali Xinis, że wcześniej zidentyfikowali trzy kraje afrykańskie – Ugandę, Ghanę i Eswatini – jako odpowiednie lokalizacje do deportacji Abrego Garcii do czasu rozwiązania jej nadzwyczajnego nakazu zatrzymania go w USA
Ale błędnie przedstawili stanowisko zarówno Ghany, jak i Eswatini. W chwili pisania tego tekstu żaden z trzech wspomnianych rządów nie zgodził się przyjąć Abrego Garcii.
Xinis dopracował ten szczegół w piątkowy wieczór.
„Teraz, gdy wiemy, że na stole leży Kostaryka, czy były jakieś rozmowy na temat usunięcia go (tam)?” zapytała prawnika Departamentu Sprawiedliwości Drew Ensigna, który odpowiedział, że nie.
„Dlaczego nie?” Xinis naciskał. „Nie chcesz go w kraju – sam to powiedziałeś” – stwierdziła, odnosząc się szerzej do poglądów administracji Trumpa. „Macie kraj, który go przyjmie. Macie powoda, który mówi: «Ja tam pojadę»”.
To, że rząd w dalszym ciągu nalega, aby inne narody go zaakceptowały, jest pojęciem, które jest „trudne do przełknięcia”.

Żona Kilmara Abrego Garcii, Jennifer Vasquez Sura, stoi z demonstrantami, którzy zbierają się w celu poparcia Garcii przed sądem federalnym podczas rozprawy w Greenbelt w stanie Maryland. (Jim Watson/AFP przez Getty) (Getty Images)
Wiele kluczowych szczegółów wyszło na jaw po godzinach wyczerpujących przesłuchań z Johnem Schultzem, zastępcą dyrektora ds. egzekwowania prawa i wydaleniami ICE, którego rząd przedstawił jako świadka.
Pomimo 20-letniego doświadczenia w DHS wydawało się, że niewiele wie na temat przedmiotowej sprawy. Nie odpowiedział na większość pytań zadawanych przez Xinisa na temat planów rządu dotyczących deportacji Abrego Garcii – w tym na podstawowe pytania dotyczące tego, kto w szeregach DHS został przydzielony do zajęcia się sprawą Abrego Garcii, a także statusu różnych wniosków o deportację i komunikacji ze wskazanymi krajami.
Zapytany, czy przed wtorkiem był w ogóle zaangażowany w sprawę Abrego Garcii, Schultz odpowiedział jedynie, że „zajmował się jego sprawą w marcu”, ale nie pamięta, „w jakim charakterze”.
Urzędnicy Trumpa powiedzieli także Xinisowi podczas piątkowego sądu, że rząd Eswatini początkowo odmówił przyjęcia Abrego Garcii, ale obecnie prowadzą „dodatkowe dyskusje” w tej sprawie i nie osiągnęli konsensusu.
Urzędnicy Trumpa twierdzą, że gdyby rząd Eswatini zgodził się na zabranie Abrego Garcii, mógłby zapewnić samolot, który przewiezie go „w ciągu 72 godzin” do czasu rozwiązania przez Xinis orzeczenia sądowego nakazującego przetrzymywanie Abrego Garcii w kontynentalnych Stanach Zjednoczonych.
Pozostałe dwa kraje, Uganda i Ghana, znacznie wyraźniej zaprzeczały.
ADMINISTRACJA TRUMPA PROSI SĄD NAJWYŻSZY O ROZPOZNANIE SPRAWY LOTÓW DEPORTACYJNYCH DO SALVADORU
Minister spraw zagranicznych Ghany Sam Okudzeto Ablakwa powiedział w piątek rano w mediach społecznościowych, że jego kraj odrzucił prośbę Stanów Zjednoczonych o przyjęcie Abrego Garcii, co, jak stwierdził, zostało „bezpośrednio i jednoznacznie przekazane władzom USA”.
Prawnik Abrego Garcii, Andrew Rossman, zwrócił uwagę na brak zapewnień ze strony trzech krajów afrykańskich, w tym dwóch, które wprost odrzuciły jego roszczenie.
Rossman argumentował, że celem rządu jest „identyfikacja szeregu krajów, które nie mają żadnego związku z Abrego Garcią i które nie wykazały żadnej chęci jego przyjęcia”.

W lipcu prawnicy Abrego Garcii rozmawiają z reporterami przed amerykańskim sądem rejonowym w Greenbelt w stanie Maryland. (Breanne Deppisch/Fox News Digital) (Breanne Deppisch/Fox News Digital)
Argumentowali raczej, że powinien zostać wysłany do Kostaryki, kraju, do którego urzędnicy DHS pierwotnie zaproponowali mu wysłanie w porozumieniu z przyznaniem się do winy w odrębnej sprawie karnej toczącej się w Nashville, gdzie postawiono mu dwa zarzuty przemytu.
Kilka godzin po tym, jak odrzucił propozycję ugody, rząd przesłał jego prawnikom zawiadomienie o deportacji do Ugandy. Pomimo języka zawiadomienia rząd Ugandy nie został jeszcze poproszony o przyjęcie Abrego Garcii, nie mówiąc już o wyrażeniu na to zgody. Ten szczegół był jednym z wielu, które mozolnie odkopano w ciągu wielu godzin w piątek.
Tymczasem prawnicy Abrego Garcii powiedzieli sądowi, że „chce i może natychmiast wejść na pokład samolotu” i udać się do Kostaryki, jeśli ICE zgodzi się go tam wysłać.
Jego prawnik, Andrew Rossman, argumentował, że sąd powinien w przeciwnym razie nakazać zwolnienie go z aresztu imigracyjnego, argumentując, że „rząd nie przetrzymywał i obecnie nie przetrzymuje pana Abrego w celu doprowadzenia do jego zgodnego z prawem wydalenia”, ale raczej w ramach kary.
Rząd Kostaryki zgodził się przyjąć Abrego Garcię i przedstawił pewne zapewnienia, których udzielił Stanom Zjednoczonym na piśmie, w tym przyznanie mu tam statusu uchodźcy, a także obiecuje, że nie będzie go „odrzucał” ani nie deportował ponownie do jego rodzinnego kraju, Salwadoru, zgodnie z orzeczeniem sądu imigracyjnego z 2019 r.
100 DNI NAKAZÓW, PROCESÓW I „TEFLON DONU”: DRUGA KADNIA TRUMP SPEŁNIA NAJWIĘKSZĄ PRÓBĘ W SĄDZIE
Xinis ze swojej strony wydawała się sympatyzować z tym poglądem.
Wyraziła także nową frustrację w związku z prawnikami administracji Trumpa, którzy, jak zauważyła, dwukrotnie nie dostarczyli sądowi świadka, który mógłby wypowiadać się w sprawie Abrego Garcii.
„Jakie wysiłki poczynił rząd przed poniedziałkiem, aby znaleźć kraj trzeci, który zaakceptowałby Abrego?” Xinis zapytał w pewnym momencie przesłuchania urzędników administracji Trumpa.
Kiedy usiłowali odpowiedzieć, zauważyła w odpowiedzi: „To dla mnie bardzo niepokojące”.
Prawnicy administracji Trumpa mogą odwołać się od każdego postanowienia sędziego Xinisa do Sądu Apelacyjnego Stanów Zjednoczonych dla Czwartego Okręgu, jak wskazał chorąży Departamentu Sprawiedliwości, na krótko przed odroczeniem rozprawy.
Xinis ostrzegła później, że jej zdaniem rząd ma niewielki margines błędu.
KLIKNIJ TUTAJ, ABY POBRAĆ APLIKACJĘ FOX NEWS
„Naprawdę staram się dać ci korzyść w postaci wątpliwości” – powiedziała Ensign. Ale w tym momencie „jesteśmy blisko” trzech uderzeń, odpadasz”.