Ustępujący premier Francji Sebastien Lecornu wygłasza oświadczenie na dziedzińcu hotelu Matignon w Paryżu po rozpoczęciu serii rozmów z przywódcami partii politycznych w związku z kryzysem politycznym Francji po ogłoszeniu dymisji nowego rządu, Francja, 8 października 2025 r. Zdjęcie pliku: Reuters/Stephanie Lecocq

„>



Ustępujący premier Francji Sebastien Lecornu wygłasza oświadczenie na dziedzińcu hotelu Matignon w Paryżu po rozpoczęciu serii rozmów z przywódcami partii politycznych w związku z kryzysem politycznym Francji po ogłoszeniu dymisji nowego rządu, Francja, 8 października 2025 r. Zdjęcie pliku: Reuters/Stephanie Lecocq

Prezydent Francji Emmanuel Macron w piątek ponownie mianował na to stanowisko swojego ustępującego premiera Sebastiena Lecornu, zaledwie cztery dni po jego rezygnacji.

Zarówno sojusznicy, jak i opozycja mieli nadzieję, że w rządzie pojawi się nowa twarz, która pomoże zakończyć miesiące paraliżu w związku z budżetem oszczędnościowym, ale zamiast tego Macron ponownie mianował 39-letniego Lecornu.

„Prezydent republiki mianował Sebastiena Lecornu na premiera i zlecił mu utworzenie rządu” – oznajmił Pałac Elizejski.

Francja pogrążyła się w politycznym impasie, odkąd w zeszłym roku Macron postawił na przedterminowe sondaże, które, jak miał nadzieję, umocnią władzę, ale zamiast tego zakończyło się zawieszeniem parlamentu i większą liczbą mandatów dla skrajnej prawicy.

Lecornu na X powiedział po ogłoszeniu w Elysee, że przyjął misję „po służbie”.

„Musimy zakończyć kryzys polityczny” – powiedział.

Zobowiązał się zrobić „wszystko, co możliwe”, aby do końca roku przyznać Francji budżet i dodał, że przywrócenie finansów publicznych pozostaje „priorytetem naszej przyszłości”.

Macron, stojący w obliczu najgorszego kryzysu wewnętrznego od początku swojej prezydentury w 2017 r., nie wygłosił jeszcze przemówienia do opinii publicznej.

Ponowne powołanie Lecornu spotkało się z oburzeniem.

Lider skrajnie prawicowej partii Zjednoczenie Narodowe Jordan Bardella nazwał to „kiepskim żartem” i zapowiedział, że natychmiast podejmie starania o wykluczenie nowego gabinetu w głosowaniu.

Rzecznik skrajnej lewicy powiedział, że powrót Lecornu to ogromne „dwa palce w stronę narodu francuskiego”.

Socjaliści, wahadłowa grupa w parlamencie, oświadczyli, że „nie mają porozumienia” z Lecornu i usuną jego rząd, jeśli nie zgodzi się on na zawieszenie reformy emerytalnej do 2023 r., która podwyższy wiek emerytalny z 62 do 64 lat.

Francuski parlament obalił dwóch poprzedników Lecornu w sporze dotyczącym cięć kosztów.

– Żadnych „ambicji prezydenckich” –

Lecornu, lojalista Macrona, który wcześniej był ministrem obrony, po swojej rezygnacji zgodził się pozostać na stanowisku przez dodatkowe dwa dni, aby porozmawiać ze wszystkimi partiami politycznymi.

Pod koniec środy powiedział francuskiej telewizji, że jego zdaniem poprawiony projekt budżetu na 2026 r. może zostać przedstawiony w poniedziałek, co oznacza termin jego zatwierdzenia do końca roku.

Nie było jednak od razu jasne, czy będzie to wymagało ogłoszenia nowego składu rządu przed końcem weekendu.

W piątek ostrzegł, że wszyscy, którzy chcą dołączyć do jego rządu, „muszą zobowiązać się do odłożenia na bok ambicji prezydenckich” przed wyborami w 2027 roku.

Zaproponowana w zeszłą niedzielę przez Lecornu lista ministrów wywołała krytykę, że nie zrywa z przeszłością i w środę zasugerował, aby obejmowała ona technokratów.

W wyniku eskalacji kryzysu byli sojusznicy zaczęli krytykować prezydenta.

W bezprecedensowym posunięciu były premier Edouard Philippe, kandydat w następnych sondażach prezydenckich, na początku tygodnia stwierdził, że sam Macron powinien ustąpić po przyjęciu budżetu.

Macron zawsze jednak upierał się, że pozostanie do końca swojej kadencji.

Skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe widzi swoje największe w historii szanse na zdobycie władzy w wyborach prezydenckich w 2027 r., po tym jak Macron sprawował funkcję maksymalnie przez dwie kadencje.

Trzykrotna kandydatka na prezydenta Marine Le Pen nie może kandydować po skazaniu w sprawie korupcyjnej, ale zamiast niej kandydaturę może przyjąć jej 30-letnia porucznik Bardella.

Source link