Jakiś NHS lekarz szerzył teorię spiskową, że atak na synagogę w Manchesterze był „operacją pod fałszywą flagą”, mającą na celu wzbudzenie współczucia dla Izrael wśród międzynarodowych nacisków w związku z traktowaniem przez nich Palestyńczyków.
Dr Asad Khan, konsultant ds. chorób układu oddechowego z Manchesteru, napisał w internecie Instagrama i w Facebooku grupy dyżurów, gdzie zarejestrowani lekarze wdają się w „żywe przekomarzania się i debaty”, podając w wątpliwość motywy ataku terrorystycznego.
Islamski ekstremista Jihad Al-Shamie (35 l.) został zastrzelony przez uzbrojoną policję przed synagogą Heaton Park w Crumpsall w Manchesterze po wjechaniu samochodem w członków społeczności żydowskiej, a następnie ich dźgnięciu. W tym czasie miał też na sobie fałszywy pas samobójczy.
W ataku zginęli Adrian Daulby (53 l.) i Melvin Cravitz (66 l.), a cztery osoby zostały ranne.
Później okazało się, że śmiertelne obrażenia pana Daulby’ego oraz poważne obrażenia drugiej ofiary, która przeżyła, były wynikiem policyjnej kuli.
W dniu ataku dr Khan, który został zmuszony do rezygnacji z pracy po zarażeniu się Covidem w listopadzie 2020 r., już w Internecie zamieścił post sugerujący, że atak terrorystyczny był „fałszywą flagą”.
Orzeczenie to pojawia się w kontekście szeregu pracowników NHS oskarżonych o publikowanie w Internecie antysemickich postów w następstwie ataku.
Oddelegowanie do Pokoju Dyżurowego, Czasy donosi, że dr Khan stwierdził, że „podnosi możliwość, że jest to fałszywa flaga”.

Doktor Asad Khan, konsultant ds. chorób układu oddechowego z Manchesteru, zamieścił na Instagramie i w grupie On-Call Room na Facebooku post, w którym stwierdził, że atak terrorystyczny w synagodze był operacją „fałszywej flagi”.

Doktor Khan, który wcześniej był zmuszony zaprzestać pracy po zarażeniu się Covidem w listopadzie 2020 r., powiedział, że ma „prawo spekulować” w związku z atakiem na synagogę
Dodał: „Mogę mieć rację lub się mylić. Mam prawo spekulować. Już wcześniej zdarzały się incydenty antysemickie pod fałszywą flagą, w tym ataki na synagogi”.
Później rzekomo promował tę samą teorię spiskową na Instagramie.
Mówi się również, że dr Khan zamieścił w serwisie X zrzut ekranu, na którym można przeczytać: „Incydent w synagodze w Manchesterze to fałszywa flaga w dogodnym momencie. Mała rozgrzewka przed następnym 7 października. Sympatia Izraela wyczerpuje się i najwyraźniej wymaga wzmocnienia.
W osobnym poście konsultant zamieścił ponownie wątek, w którym argumentowano, że Izrael ponosi winę za ataki na naród żydowski poza Izraelem.
„Jeśli proizraelska synagoga syjonistyczna w Wielkiej Brytanii została zaatakowana z powodu ludobójstwa w Palestynie, nie powinniśmy być zaskoczeni ani przerażeni” – czytamy.
To naprawdę całkiem proste. Jeśli chcesz, żeby Żydzi czuli się bezpieczni, przestań pozwalać syjonistycznym Żydom na unicestwianie Palestyńczyków w imię ich żydowskości.
W tym tygodniu przesłał dalej post X wzywający do „inwazji i okupacji Izraela”.
Doktor Khan nie jest jedynym pracownikiem NHS oskarżonym o antysemityzm.

Palestyńczycy, którzy ewakuowali się do południowej części Gazy, rozpoczynają podróż do domu po uzgodnieniu w tym tygodniu zawieszenia broni między Izraelem a Hamasem

Wysiedleni Palestyńczycy niosą dziś rano swój dobytek mocno zniszczoną ulicą Al-Dżalaa w mieście Gaza
Dziesięć dni po ataku grupy terrorystycznej Hamas z 7 października, w którym członkowie zabili około 1200 osób, a 251 porwali i zabrali do Gazy, lekarz rodzinny z Dundee wezwał do wykorzenienia syjonizmu.
Dr Shamroz Afghan opisał to jako „z natury rasistowski system apartheidu oparty na żydowskiej supremacji”.
W drugim poście dr Afghan napisał, że Gaza to „poligon wojskowy, obszar pobierania organów… dokąd turyści udają się, aby oglądać zrzucanie bomb na ludzi”.
A w grudniu dr Oyin Abiki z NHS North East określił Hamas jako „armię wyzwoleńczą”.
Od 7 października Izrael jest oskarżany o „ludobójstwo” dokonywane przez aktywistów propalestyńskich i o zagłodzenie na śmierć setek mieszkańców Gazy.
Organy międzynarodowe ogłosiły już wcześniej klęskę głodu na obszarach Strefy Gazy, a kraje, w tym Wielka Brytania, niedawno uznały prawo Palestyny do państwowości w obliczu ostrej reakcji na traktowanie Palestyńczyków przez Izrael.
Od 7 października w konflikcie zginęło ponad 67 000 Palestyńczyków.
Działacze ostrzegają, że od tego czasu złość na traktowanie Palestyńczyków pozwoliła, aby skrajny antysemityzm „rozprzestrzeniał się w niekontrolowany sposób” w środowisku medycznym, w tym w NHS.

Lekarz NHS, dr Rahmeh Aladwan, stażysta chirurg urazowy i ortopeda, został objęty dochodzeniem w związku z wpisami w mediach społecznościowych, w których opisała Holokaust jako „koncepcję”

W zeszłym miesiącu Medical Practitioners Court Service orzekł, że zawieszenie nie jest konieczne, dzięki czemu dr Rahmeh Aladwan (na zdjęciu) może kontynuować pracę
„The Mail” omawiał wcześniej przypadek dr Rahmeh Aladwan, lekarza specjalizującego się w urazach i ortopedii, która określiła Holokaust jako „koncepcję” i oświadczyła, że „nigdy nie potępi” ataku z 7 października.
Niedawny trybunał pozwolił jej zachować pracę – ku oburzeniu ministra zdrowia Wesa Streetinga – po tym, jak pojawiła się seria postów, w których opisała także szpital w północnym Londynie jako „szambo żydowskiej supremacji”.
Praktykantka chirurg zdawała się zaprzeczać Holokaustowi, określając go jako „koncepcję” i „sfabrykowaną narrację o ofierze”.
W innym poście można przeczytać: „Nigdy nie potępię 7 października”.
Oprócz zamordowania 1200 Izraelczyków bojownicy Hamasu zostali oskarżeni o brutalne akty przemocy seksualnej wobec swoich ofiar, zarówno mężczyzn, jak i kobiet.
Doktor Aladwan i dr Khan opublikowali w mediach społecznościowych wspólne posty, w których zaprzeczają, że miało to miejsce, a dr Khan ponownie publikuje twierdzenia, że izraelskie kobiety „kłamały”.
W tym tygodniu Medical Practitioners Court Service orzekł w zeszłym miesiącu, że zawieszenie nie jest konieczne, po skierowaniu od Naczelnej Rady Lekarskiej.
Trybunał orzekł, że nie ma wystarczających dowodów, aby wykazać, że dr Aladwan stwarza realne ryzyko dla pacjentów, pomimo ostrzeżeń, że pacjenci żydowscy mogą czuć się niebezpieczni pod jej opieką.

Doktora Aladwana czeka teraz nowa rozprawa przed trybunałem zaplanowana na 23 października
W następstwie orzeczenia sekretarz zdrowia Wes Streeting oświadczył, że nie ma zaufania do organu regulacyjnego ds. medycyny.
„Rasistowski język„ żydowskiej supremacji ”odzwierciedla wartości nazistów, a nie NHS” – napisał w X.
„Nie rozumiem, w jaki sposób lekarze bezkarnie używający takiego języka nie podważają zaufania do zawodu lekarza. Nie mam zaufania do naszego systemu regulacji.
Jednak teraz Naczelna Rada Lekarska, która wniosła pierwotną sprawę, żądając zawieszenia jej w obowiązkach, skierowała sprawę z powrotem do MPTS.
Kancelaria prawnicza Rahman Lowe, reprezentująca doktora Aladwana, w piśmie do Ministra Zdrowia odpowiedziała na uwagi Streetinga.
W oświadczeniu londyńska firma stwierdziła: „W piśmie wyrażono poważne zaniepokojenie interwencją ministra w toczące się postępowanie quasi-sądowe, bez wiedzy o dowodach i oświadczeniach złożonych przed MPTS.
„Komentarze, najwyraźniej zgodne ze skarżącymi, podważają niezależność procesów regulacyjnych i sądowych oraz rodzą poważne pytania dotyczące przestrzegania przez Sekretarza Stanu Kodeksu ministerialnego, Kodeksu postępowania Izby Gmin oraz zasady praworządności.
„Zażądaliśmy, aby Minister zaprzestał wszelkich dalszych komentarzy i zaangażowania w sprawę doktora Aladwana oraz aby ujawnił szczegóły wszelkich spotkań i komunikacji prowadzonej ze skarżącymi lub GMC”.
Według danych uzyskanych przez Jewish News od czasu ataków Hamasu do Naczelnej Rady Lekarskiej (GMC) wpłynęło około 500 skarg na 123 lekarzy.