Niesamowita wyspa duchów tuż u wybrzeży A japoński miasto znane z jednego z najbardziej niszczycielskich wydarzeń w historii, zostało opuszczone przez ponad pół wieku i powoli odzyskuje przyrodę. Wyspa Hashima leży zaledwie osiem mil morskich od centrum Nagasaki i jest jedną z niesamowitych 505 niezamieszkanych wysp w prefekturze o tej samej nazwie.

Niegdyś symbol szybkiego uprzemysłowienia kraju azjatyckiego, obecnie przypomina także japońskie zbrodnie wojenne jako miejsce pracy przymusowej przed i w trakcie II wojna światowa. W szczytowym okresie 16-akrowa wyspa była domem dla ponad 5200 osób. Leży w niewielkiej odległości od Nagasaki, drugiego miasta na świecie doświadczyć ataku nuklearnego 9 sierpnia 1945 r i był świadkiem śmierci 10% populacji w niecałą sekundę po detonacji. Zainteresowanie wyspą Hashima wzrosło w ciągu ostatnich 20 lat dzięki znajdującym się na niej nienaruszonym ruinom historycznym i stopniowo stała się ona turystyczny atrakcją, a podróże do jego brzegów wznowiono w kwietniu 2009 roku.

Znana jako Gunkanjima lub „Wyspa Pancerników” ze względu na swój kształt, wyspa była kiedyś… prężnie rozwijający się ośrodek wydobycia węgla XIX wieku, po odkryciu bogatych złóż węgla. Mitsubishi zakupiło wyspę i jej kopalnie w 1890 roku, w okresie gwałtownej industrializacji, zapewniając mieszkania pracownikom i ich rodzinom. Firma przekształciła wyspę, budując bloki mieszkalne, szkołę, łaźnie komunalne, basen, ogrody, klub, a nawet salon pachinko – popularny japoński pinball.

Mieszkańcy wyspy zarabiali znacznie wyższe pensje niż ich odpowiednicy na kontynencie, a wiele domów wyposażono w najnowocześniejsze technologie, w tym w najnowszą telewizję satelitarną. Do 1959 roku był to jeden z najgęściej zaludnionych obszarów świata ponieważ pokusa wyższych zarobków skłoniła ludzi do gromadzenia się na jego brzegach.

Pod koniec XX wieku zasoby węgla wyczerpały się, a wydobycie stało się nieopłacalne. Mieszkańcy wkrótce zaczęli się przenosić i ostatecznie wyspa opustoszała. Mitsubishi zamknęło swoje elektrownie węglowe w 1974 roku.

Wyspa Hashima ma również ciemne miejsce w historii. Podczas II wojny światowej, chiński jeńców wojennych i wyzyskiwanych koreańskich imigrantów przewożono do Hashima i zmuszano do pracy w kopalniach w brutalnych i nieludzkich warunkach. Ze względu na falochron wyspy nie można było uciec, a wielu zmarło z głodu i wycieńczenia.

Wyspa Hashima jest nadal nękana kontrowersjami. W lipcu 2015 r. zlokalizowana na wyspie kopalnia węgla została formalnie zatwierdzona jako Miejsce światowego dziedzictwa UNESCO jako część serii „Miejsca rewolucji przemysłowej Meiji” w Japonii. Japonia i Korea Południowa wynegocjowała porozumienie ułatwiające to, w którym Korea nie sprzeciwia się włączeniu wyspy Hashima, a Japonia obiecała nie ukrywać historii pracy przymusowej na wyspie.

Jednak wszyscy pozostali członkowie komitetu UNESCO zgodzili się, że Japonia nie wypełniła swoich zobowiązań i trwają wysiłki mające na celu mediację w tej sprawie.

Dystopijna atmosfera Hashima przyciągnęła uwagę filmowców, w tym Sama Mendesa, który wykorzystał to miejsce jako miejsce swojego filmu z 2012 roku. Jamesa Bonda uderzył, Skyfall, gdy 007 stanął twarzą w twarz ze swoim głównym antagonistą.

Współcześni turyści potwierdzają tę przerażającą atmosferę. Niedawny gość napisał na stronie Tripadvisor: „Niezapomniane przeżycie (…) Spacerując wyznaczonymi ścieżkami, można niemal poczuć obecność tysięcy ludzi, którzy tu mieszkali i pracowali. Naprawdę zapadający w pamięć kawałek przemysłowej przeszłości Japonii”.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj