Serial dokumentalny o księciu i księżnej Sussex, wydany na platformie Netflix, ukazał się w 2022 roku i wprawił w szał zarówno fanów rodziny królewskiej, jak i krytyków. Książę Harry I Meghan Markle wycofał się z rodziny królewskiej w 2020 r. i rozesłał po całym świecie różne bomby ze swoimi twierdzeniami na temat ich życia w Firmie. Od tego czasu po przeprowadzce do Stanów Zjednoczonych udzielili szeregu wywiadów, w których postawili zarzuty członkom rodziny królewskiej. I oprócz ich filmów dokumentalnych Netflixadwa lata temu książę wydał wybuchowy pamiętnik Spare.
Niedawno księżna ją wypuściła Netflixa serial Z miłością, Meghan. Druga część ukaże się na platformie streamingowej w sierpniu. W ośmioodcinkowym programie była aktorka Suits udziela wskazówek dotyczących goszczenia i gotowania z przyjaciółmi-celebrytami, w tym gwiazdą The Office Mindy Kaling – został jednak negatywnie oceniony przez krytyków i nie odniósł takiego sukcesu jak filmy dokumentalne o parze królewskiej.
Edward Coram-James, współzałożyciel GoUp, podzielił się od tego czasu swoimi przemyśleniami na temat sukcesu Sussexów i zasugerował, że ich pierwszy hitowy serial – obejrzany w ponad 28 milionach gospodarstw domowych – nie może się powtórzyć.
Rozmawiając wyłącznie z Express.co.uk, podzielił się: „Sukces dokumentu o Harrym i Meghan został zbudowany na ograniczonych zasobach: nienasyconej ciekawości opinii publicznej dotyczącej ich decyzji o opuszczeniu rodziny królewskiej i otaczającego ją dramatu.
To było jednorazowe, wybuchowe wydarzenie.”
Ekspert ds. PR stwierdził, że opinia publiczna chce wiedzieć tylko tyle, ile Harry i Meghan opowiadają o życiu w rodzinie królewskiej.
Dodał: „Odsunęli kurtynę za monarchią i to jest historia, którą można opowiedzieć tylko raz”.
Inne projekty pary realizowane na platformie streamingowej, w tym dokumentalny serial o Harrym Polo, nie odniosły szerokiego sukcesu. „Miłość” Meghan w pierwszym tygodniu miała co najmniej 500 000 widzów mniej Netflixa niż jego pierwszy sezon zarobiony w tym samym czasie.
Pomimo tego drobnego niepowodzenia jej serial kulinarny został przedłużony na trzeci sezon.
Od tego czasu książę i księżna Sussex podpisali nowy, wieloletni kontrakt filmowy i telewizyjny Netflixa dzięki czemu streamer ma pierwszą opcję we wszystkich projektach generowanych przez jego firmę, Archewell Productions.