Protestujący w Gazie atakują Hamas
Po raz pierwszy od objęcia władzy przez Hamas 18 lat temu Gazańczycy wypowiadają się przeciwko Hamasowi, ponosząc wielkie ryzyko osobiste, donosi Mike Tobin z Fox News.
NOWYMożesz teraz słuchać artykułów Fox News!
Według lokalnych doniesień w Gazie podczas niedzielnych gwałtownych walk oraz w ciągu kilku godzin od spodziewanego uwolnienia zakładników w regionie ogarniętym wojną dziesiątki osób zginęło.
Do starć między lokalnymi bojówkami doszło także przed wystąpieniem telewizyjnym, w którym m.in Premier Benjamin Netanjahu nazwał rychłe uwolnienie zakładników „początkiem nowej ścieżki”.
The izraelski prezydent przestrzegł: „Kampania się nie skończyła. Przed nami nadal bardzo duże wyzwania w zakresie bezpieczeństwa”.
Miejscowi twierdzą, że ostrzał spowodował, że rodziny uciekły w panice.

Hamas dokonał nalotu na dzielnicę Sabra w Gazie, celując w klan Doghmush w związku z rzekomą izraelską współpracą, zabijając dziesiątki osób w wyniku napięć związanych z zawieszeniem broni. (Moiz Salhi/Anadolu za pośrednictwem Getty Images)
„Tym razem ludzie nie uciekali przed izraelskimi atakami. Uciekali przed własnym narodem” – powiedział jeden ze świadków BBC.
Według doniesień izraelskiego outletu Ynet, przemoc wybuchła, gdy bojownicy Hamasu dokonali nalotu na dzielnicę Sabra w mieście Gaza, siedzibę klanu Doghmush, znanego również jako milicja rodzinna Al Doghmush.
W raporcie stwierdzono, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Hamasu oskarżyło milicję o atak na jej siły, podczas gdy członkowie klanu Doghmush powiedzieli, że Hamas wykorzystał zawieszenie broni, aby wycelować w nich w związku z rzekomą współpracą z Izraelem.
„Dzieci krzyczą i umierają, palą nasze domy” – powiedział Ynet krewny klanu.
„Jesteśmy uwięzieni. Nie wiem, jak weszli z wszelkiego rodzaju bronią. Gdzie oni byli, kiedy byli tu Żydzi? Aresztowali wszystkich młodych ludzi, ustawili ich pod ścianami i wycelowali broń w ich głowy. Tutaj jest masakra” – powiedział inny członek.
W sumie, Bądź przeznaczony podało, że zginęło 52 członków klanu Doghmush i 12 bojowników Hamasu.

Terroryści w mieście Deir al-Balah w centrum Gazy świętują zawieszenie broni 19 stycznia 2025 r. (TPS-IL)
Kanał telewizyjny Hamasu twierdził, że wśród zabitych był bloger Salah al-Ja’farawi, który podobno świętował w Internecie ataki z 7 października. Stacja prowadzona przez terrorystów twierdziła, że bloger został zastrzelony przez „uzbrojone gangi działające poza prawem”, gdy relacjonował starcia.
Według doniesień „Jerusalem Post” zginął także syn wyższego rangą funkcjonariusza Hamasu, Basema Naima.
Starszy członek klanu powiedział Ynet: „Nadal twierdzimy, że muzułmaninowi nie wolno przelewać muzułmańskiej krwi”.

Według doniesień co najmniej 64 osoby zginęły w walkach w Gazie. (Hassan Jedi/Anadolu za pośrednictwem Getty Images)
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Bezpieczeństwa Narodowego Hamasu ogłosił później „ramy ułaskawienia” umożliwiające członkom milicji i przestępcom niezaangażowanym w rozlew krwi poddanie się do przyszłej niedzieli, ostrzegając, że ci, którzy się nie zastosują, zostaną „surowo ukarani”.
Pośród rozlewu krwi, trzech bojówki przeciw Hamasowi publicznie zadeklarowali swoje poparcie dla propozycji pokojowej prezydenta Trumpa, odrzucając władzę Hamasu w Strefie Gazy.
Izrael powiedział, że oczekuje się, że Hamas wypuści 20 żywych zakładników Czerwonego Krzyża do godziny 5 rano czasu wschodniego (południe w Gazie) w poniedziałek.
KLIKNIJ TUTAJ, ABY POBRAĆ APLIKACJĘ FOX NEWS
Zakładnicy mają zostać przewiezieni od sześciu do ośmiu pojazdów pod nadzorem Czerwonego Krzyża i przekazani siłom izraelskim w Gazie. Następnie zostaną przewiezieni do południowego Izraela, aby ponownie spotkać się z bliskimi.
Fox News Digital zwróciła się do rządu Izraela z prośbą o komentarz.