14-letni chłopiec nagle się pojawił złapany w paszczę bestii który pozostawił go z zagrażającą życiu raną ugryzienia klatki piersiowej.
Odważni koledzy wyciągnęli go z wody wkrótce po 18:20 w sobotę. Jak podaje ABC, młody chłopiec doznał znacznej utraty krwi oraz zagrażających życiu obrażeń brzucha i narządów wewnętrznych. Grupa nastolatków była na zewnątrz Wyspa Cooka Esplanade w Australii kiedy ofiara została zaatakowana wkrótce po wejściu do wody.
Burmistrz Torres Shire Council, Elsie Seriat, powiedziała, że chłopcom udało się uratować przyjaciela, wyciągając go z wody. Wiadomość przychodzi później Brytyjski turysta wspomina przerażający atak rekina na Jamajce: „Myślałem, że umrę”.
Trafił do szpitala na pilną operację
Nastolatek został przewieziony przez pogotowie ratunkowe Queensland do pobliskiego szpitala Four Island Hospital.
Później został przetransportowany drogą lotniczą do szpitala uniwersyteckiego Townsville w północnym Queensland na „pilną operację” – podała rada.
Burmistrz Seriat w oświadczeniu powiedział: „To wydarzenie jest bardzo niefortunne, dlatego nasze nadzieje i modlitwy kierujemy do chłopca i jego rodziny w tym trudnym czasie.
„Bezpieczeństwo publiczne ma dla Rady ogromne znaczenie i gorąco zachęcamy wszystkich, aby zachowali ostrożność i byli świadomi niebezpieczeństw czyhających na otaczających nas wodach oraz aby zawsze kierowali się rozsądkiem.
Społeczność w szoku po ataku
„Nasza mała społeczność głęboko to odczuwa.
„Wiemy, że wiele osób myśli o chłopcu, jego przyjaciołach i ich rodzinach.
„Proszę, zachowajcie je w swoich sercach i modlitwach”.
Władze nie podały jeszcze, jaki rodzaj rekina stał za atakiem.
Brytyjski pływak przeżył podwójny atak rekina
Opublikowano po tym, jak brytyjski pływak ujawnił, że przeżył podwójny atak rekina podczas próby pływania w maratonie.
Christopher Murray, lat 50, płynął przez kanał Catalina u wybrzeży Los Angeles, kiedy został poturbowany przez dwóch wielkich białych.
Pierwsza bestia rzuciła się na rękę sportowca w trakcie pływania, wbijając swoje ostre zęby w jego skórę.
Kilka sekund później poczuł, jak kolejna grupa zgrzytających zaciska się na jego prawej stopie.
Pomimo otarcia się o śmierć Christopher ujawnił, że nie odczuwa bólu i był bardziej sfrustrowany, że musiał skrócić czas pływania w maratonie.