Drużyna Pittsburgh Steelers zwyciężyła w przekonujący sposób w 6. tygodniu, ale po zawodach nastroje nie były pozytywne. Rozgrywający Aaron Rodgers podążał za zespołem jego zwycięstwo 23-9 nad Cleveland Browns, nazywając to „na granicy nie do zagraniawedług TribLive.com.
Chociaż stan boiska nie miał statystycznego wpływu na Rodgersa – w zwycięskim meczu wykonał 21 z 30 podań na 235 jardów i miał dwa przyłożenia – mogło to mieć wpływ na dwa inne ważne momenty dla Steelers.
Reklama
Do pierwszego z nich doszło w drugiej kwarcie zawodów, kiedy as drużyny specjalnej Steelers Miles Killebrew doznał „poważnej kontuzji kolana”. Była to kontuzja bezkontaktowa Killebrew i nie było konkretnych dowodów na to, że boisko odegrało rolę w kontuzji. Jednak po meczu obaj zostali połączeni dzięki komentarzom Rodgersa.
Bardziej oczywisty przykład wpływu pola gry na mecz miał miejsce w czwartej kwarcie, kiedy zwykle niezawodny wykonawca Chris Boswell nie trafił do kosza z gry z 54 jardów po poślizgu na trawie.
Gdy przednia stopa Boswella uderzyła w trawę, poślizgnęła się, powodując, że kopnięcie Boswella minęło cel. I powodując upadek kopacza na ziemię.
Biorąc pod uwagę, jak to wyglądało, Boswell miał szczęście, że uniknął kontuzji i nie odniósł kontuzji.
Reklama
Załoga naziemna Steelera zdawała sobie sprawę, że pole jest w fatalnym stanie. Po zawodach zauważono, że pracownicy ponownie zasypali stadion Acrisure.
Steelers dzielą boisko z Pittsburgh Panthers, chociaż w sobotę zespół był na wyjeździe.
Minie kilka tygodni, zanim któraś z drużyn ponownie wyjdzie na boisko. Zarówno Pitt, jak i Steelers wyjeżdżają w najbliższy weekend. Następny mecz którejś z drużyn na stadionie Acrisure odbędzie się w sobotę 25 października, kiedy Pitt zmierzy się z drużyną North Carolina State Wolfpack.
Następnego dnia Steelers zagrają u siebie z Green Bay Packers.