20-latek, który odleciał samolotem hiszpański Podczas wakacji z partnerem znaleziono zwłoki w jego pokoju hotelowym po tym, jak para opuściła słynny klub nocny z uczuciem mdłości – poinformowało śledztwo.
Podróżował Stan-Lee Connor Ibiza ze swoim kumplem we wtorek, 1 lipca tego roku, na sześciodniową przerwę, ale drugiego wieczoru podczas ich ucieczki okazało się, że zachorował.
Para była w słynnym nocnym klubie Amnesia, kiedy Stan, jak go nazywali jego bliscy, pił MDMAznanej również jako ecstasy, i poczuł się źle. Następnie około 3:00 on i jego towarzysz złapali taksówkę z popularnego miejsca do zakwaterowania, Aparthotel Vibra Monterrey.
Starszy koroner Liverpoolu i Wirral Andre Rebello przesłuchali asystentkę koronera Catherine Gray, która wyjaśniała, jak Stan z Birkenhead wziął prysznic, kiedy przyjaciele wrócili do hotelu. Stan nie spał, podczas gdy jego partner drzemał, budząc się o 9 rano i odkrył Stana, opisanego jako żółty, „niereagującego po lewej stronie na podłodze”.
Pobiegł do recepcji po pomoc i wezwano pogotowie. 3 lipca o 9:15 przybyli hiszpańscy funkcjonariusze policji, którzy weszli do pokoju i zastali Stana leżącego na podłodze i niereagującego.
W poniedziałek podczas dochodzenia wysłuchano raportu toksykologicznego, który ujawnił, że Stan zażył MDMA, kokainę i aspirynę, co spowodowało śmierć kardiologiczną.
Po otrzymaniu informacji o śmierci Stana jego mama, Tammy oraz siostry Ellie i Sally odwiedziły komisariat policji w Birkenhead, gdzie poinformowały, że Stan zmarł w Hiszpanii. Policja w Merseyside wszczęła dochodzenie we współpracy z władzami hiszpańskimi, choć żadne dowody nie wskazywały na jakąkolwiek działalność przestępczą.
Rebello potwierdził, że nic nie wskazywało na przemoc między Stanem a jego towarzyszem – donosi portal Echo Liverpoolu.
Po przewiezieniu ciała Stana do Wielkiej Brytanii sekcja zwłok przeprowadzona w szpitalu Arrowe Park wykazała, że jego śmierć była spowodowana toksycznością mieszanych leków zawierających MDMA, kokainę i aspirynę.
Podczas rozprawy matka Stana zakwestionowała zakres śledztwa i okoliczności śmierci syna. Jednakże Rebello powiedział: „Z raportów hiszpańskiej policji i policji z Merseyside nie wynika, że Stan-Lee wmuszono jakiekolwiek narkotyki.
„Zamierzam stwierdzić, że Stan-Lee zmarł w wyniku śmierci spowodowanej narkotykami. Narkotyki spowodowały jego śmierć”.
Siostra Stana, Sally, uhonorowała swojego brata przed gmachem sądu Gerarda Majelli, mówiąc: „Chcemy uczcić Stana. Jego pogrzeb był niesamowity i była to uroczystość. Wszyscy się pojawili, to był piękny dzień, niebo było błękitne i świeciło słońce”.
W hołdzie złożonym ECHO na początku tego roku przez rodzinę, napisanym przez jego siostry Ellie i Sally, napisali: „Straciliśmy naszego pięknego młodszego brata i syna, Stana-Lee Connora, życzliwą duszę, której serce przepełnione było miłością i której życie niosło tak wiele obietnic. Jego nagła i bolesna śmierć na Ibizie w wieku zaledwie 20 lat pozostawiła w naszym życiu niezmierzoną pustkę.
„Stan był nie tylko naszym bratem, był światłem w naszej rodzinie. Wszędzie, gdzie się pojawiał, wnosił ciepło, śmiech i życzliwość, a jego obecność rozjaśniała wszystko.
„Stan był dumnym i pełnym pasji kibicem Everton Football Club, wiernym przy każdym zwycięstwie i każdym złamanym sercu. Odnalazł także głębokie pocieszenie w muzyce, zwłaszcza w ponadczasowych dźwiękach Pink Floyd. Ich teksty stały się ratunkiem, zwłaszcza po rozdzierającej serce stracie naszego taty w zeszłym roku. Muzyka dodała Stanowi siły, a dzięki tym melodiom zaczął odnajdywać drogę do spokoju”.
Ellie (28 l.) opowiedziała ECHO, jak Stan niedawno zapewnił sobie zakwaterowanie i właśnie rozpoczął nową pracę w zakładzie produkcyjnym.
Wyjaśniła: „Właśnie dostał po raz pierwszy mieszkanie, odrabiał lekcje jazdy i właśnie kupił swój pierwszy samochód.
„Dostał nową pracę i wszystko układało się pomyślnie. Dopiero zaczynał swoje życie, jak należy, ale nie dostał szansy”.