Rachel Reeves potwierdziła dzisiaj, że planuje podwyżki podatków i cięcia wydatków w przyszłym miesiącu, próbując załatać dziurę w finansach publicznych.
Kanclerz stwierdziła, że kiedy 26 listopada będzie przedstawiał swój kolejny pakiet budżetowy, rząd musi zapewnić „wystarczającą przestrzeń” nad planami wydatków.
Pani Reeves zasugerowała, że najbogatsi będą musieli „wnosić większy wkład”, po tym jak wcześniej obiecała, że będzie starała się utrzymać podatki dla osób pracujących „na jak najniższym poziomie”.
Przemawiała w poniedziałek w Riyadzie, po przylocie samolotem Arabia Saudyjska przeforsowania umowy handlowej z krajami Rady Współpracy Zatoki Perskiej.
Obecnie stara się przekonać oficjalnych prognostów o czekających ją wysiłkach na rzecz pobudzenia wzrostu gospodarczego Budżet.
Pani Reeves wskaże umowy handlowe – w tym jedną z krajami Zatoki Perskiej – a także planowanie reform prowadzonych w pośpiechu przez Parlament.
Ministerstwo Skarbu negocjuje z Biurem Odpowiedzialności Budżetowej o to, w jakim stopniu te polityki pobudzą wzrost gospodarczy.
Jeśli organ nadzorczy pozytywnie oceni Pracawysiłków i podniesie oficjalne prognozy wzrostu gospodarczego, mogłoby to złagodzić część ogromnej presji wywieranej na kanclerza, aby zrównoważyć księgi poprzez podwyżki podatków lub cięcia wydatków.
Szacuje się, że pani Reeves stoi w obliczu czarnej dziury w finansach publicznych wynoszącej miliardy funtów, co zmusiło ją do rozważenia jeszcze dalszych podwyżek podatków.
Spekuluje się, że może to oznaczać złamanie obietnic zawartych w manifeście Partii Pracy i podniesienie podatku dochodowego, podczas gdy Ministerstwo Skarbu rozważa również propozycje dotyczące podatku od nieruchomości.
Rachel Reeves przemawiała na światowym forum magazynu Fortune w Riyadzie w Arabii Saudyjskiej
Przemawiając w poniedziałek na światowym forum magazynu Fortune w Riyadzie, pani Reeves potwierdziła, że rozważa zmiany podatkowe przed przyjęciem budżetu.
Kanclerz zasugerowała, że rząd powinien zapewnić „wystarczającą rezerwę” nad planami wydatków.
Zapytana, czy rozważa podwyżki podatków w budżecie, pani Reeves odpowiedziała: „Podstawą wzrostu gospodarczego jest stabilność i nie zamierzam łamać ustalonych przez nas reguł fiskalnych.
„Zamierzamy zmniejszyć ten deficyt pierwotny, zobaczymy, jak dług zacznie spadać jako udział w PKB, ponieważ potrzebujemy bardziej zrównoważonych finansów publicznych, szczególnie w niepewnym świecie, w którym dzisiaj żyjemy.
„Wzrost będzie zatem ważną częścią całej historii budżetu, w sposób, który, szczerze mówiąc, uważam, że w ciągu ostatnich kilku lat wzrost był zaniedbywany jako narzędzie polityki fiskalnej.
„Przyglądamy się oczywiście podatkom i wydatkom, aby zapewnić sobie odporność na przyszłe wstrząsy poprzez zapewnienie wystarczającej rezerwy, a także po prostu zapewnienie przestrzegania tych zasad fiskalnych”.
Kanclerz przyznała, że przybyła „trochę spóźniona” na swoje wydarzenie na konferencji „Fortune”, mówiąc zebranym, że było to wynikiem „naprawdę dobrych spotkań” w sprawie porozumienia z GCC.
Pani Reeves wyraziła nadzieję, że uczestnicy konferencji „zgodzą się, że warto, jeśli uda nam się zawrzeć umowę z GCC”, a później dodała: „I tak, jestem przekonana, że uda nam się zawrzeć umowę z GCC”.
Zapytana, czy rozważa w budżecie wyższe podatki dla najbogatszych, pani Reeves upierała się, że „istnieje inny sposób na poprawę sytuacji fiskalnej: rozwój gospodarki”.
Broniła jednak także podejścia rządu do najbogatszych, gdy pytano ją, dlaczego niektórzy opuszczają Wielką Brytanię i udają się do innych krajów.
„Wszyscy wiedzą, że kraje na całym świecie muszą wydawać więcej na obronność, niż potrzebujemy odbudować nasze finanse publiczne i nasze usługi publiczne, i każdy, dla kogo Wielka Brytania jest swoim domem, powinien się do tego przyczynić” – stwierdziła kanclerz.
Dodała: „Nie chcemy nikogo wypędzać z Wielkiej Brytanii, ale chcemy mieć pewność, że opodatkowujemy sprawiedliwie ludzi, dla których Wielka Brytania jest ich domem, niezależnie od kraju, z którego pochodzą oni sami lub ich rodzice”.
W zeszłym tygodniu pani Reeves odmówiła wykluczenia podwyżki podatku dochodowego w budżecie.
Zapytana o doniesienia, że Ministerstwo Skarbu prowadzi aktywne dyskusje na temat podwyżki stawki, kanclerz powiedziała w piątek, że „będzie w dalszym ciągu wspierać ludzi pracy, utrzymując ich podatki na jak najniższym poziomie”.
Dodała, że nadal „jest w trakcie” pisania budżetu.
GCC reprezentuje Bahrajn, Kuwejt, Oman, Katar, Arabię Saudyjską i Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Pani Reeves, pierwsza kanclerz, która od sześciu lat odwiedziła Zatokę Perską, uczestniczy w tym tygodniu w Inicjatywie Inwestycyjnej Przyszłości (FII).
Spotka się także z wyższą rangą saudyjską rodziną królewską, przedstawicielami administracji USA i szefami światowego biznesu.
W nadchodzących dniach spodziewana jest seria ogłoszeń w sprawie inwestycji między Wielką Brytanią a Arabią Saudyjską.
Kluczowym priorytetem będzie przyspieszenie postępów w realizacji umowy handlowej z GCC, która, jak ma nadzieję Departament Skarbu, przyniesie brytyjskiej gospodarce 1,6 miliarda funtów i w dłuższej perspektywie przyczyni się do zwiększenia rocznych wynagrodzeń brytyjskich pracowników o dodatkowe 600 milionów funtów.
Oczekuje się, że pani Reeves podczas rozmów z partnerami z Zatoki Perskiej przedstawi ambicję konstruktywnej pracy w tym kierunku po obu stronach, uznając jednocześnie, zdaniem urzędników, „obszary rozbieżności i różnic kulturowych”.
Przed swoją podróżą kanclerz powiedziała: „Naszym priorytetem numer jeden jest wzrost, dlatego kieruję brytyjską ofertę dotyczącą stabilności, elastyczności regulacyjnej i światowej klasy wiedzy specjalistycznej bezpośrednio do jednego z najważniejszych ośrodków handlowych i inwestycyjnych na świecie, uzasadniając to w naszym interesie narodowym”.
„Po naszych przełomowych umowach z USA, UE i Indiami jesteśmy zdeterminowani wykorzystać tę dynamikę, kontynuując i przyspieszając partnerstwa, które tworzą dobre miejsca pracy, pobudzają biznes i przyciągają inwestycje do społeczności w całej Wielkiej Brytanii – od północnego wschodu po korytarz Oxford-Cambridge”.
We wtorek pani Reeves wygłosi przemówienie podczas FII – zwanej „Davos na pustyni” – aby przekonać liderów biznesu, że Wielka Brytania jest stabilnym kierunkiem inwestycji.
W obliczu perspektywy konieczności zastosowania podwyżek podatków lub cięć wydatków w budżecie w celu wywiązania się ze swojego zobowiązania do równoważenia codziennych wydatków wpływami podatkowymi zamiast dodatkowymi pożyczkami, pani Reeves podkreśli swoje „niewzruszone” zaangażowanie w przestrzeganie reguł fiskalnych.
Zespół doradców IFS ostrzegł, że 26 listopada pani Reeves ma do wypełnienia swoją czarną dziurę o wartości 22 miliardów funtów.
Sugerowało to jednak, że kanclerz może chcieć zgromadzić dodatkowe 20 miliardów funtów, aby nie musiała ponownie wracać po więcej gotówki.
Inni ekonomiści obliczyli, że rząd może mieć jeszcze większą przepaść w finansach publicznych wynoszącą 50 miliardów funtów.
















