Co najmniej 23 osoby zginęły w nalotach armii sudańskiej, a ponad 40 zostało rannych na południu stolicy, Chartumie.
Sobotnie ataki powietrzne wycelowały w główny obóz zajmowany przez paramilitarne Siły Szybkiego Wsparcia (RSF) w południowym Chartumie, uderzając w centralny rynek i pobliską dzielnicę mieszkaniową.
Wśród ofiar byli handlarze, kupujący i lokalni mieszkańcy.
Według szacunków ONZ RSF walczą z wojskiem w trwającej 18 miesięcy wojnie domowej, która pochłonęła życie nawet 150 000 osób i spowodowała wysiedlenie jednej piątej populacji Sudanu.
Jak poinformował rzecznik, ranni przebywają w szpitalu nominowana do Nagrody Nobla sieć ratunkowa – Pokoje Reagowania Kryzysowego.
Służby ratunkowe zgłaszają, że szpitale są przytłoczone liczbą rannych.
Od piątku w okolicach Chartumu, w dużej mierze kontrolowanego przez RSF, nasiliły się zacięte walki, a wojsko wzmogło naloty na centrum miasta i południowy pas miasta.
Świadkowie twierdzą, że armia zbliża się do Chartumu z pobliskiego Omdurmanu, gdzie w sobotę wybuchły starcia.
Na początku tygodnia rząd Sudanu przedstawił Radzie Bezpieczeństwa ONZ, jak to określił, nowe dowody na to, że Zjednoczone Emiraty Arabskie zbroją i wspierają RSF, oraz wezwał do podjęcia działań przeciwko państwu Zatoki Perskiej.
Zjednoczone Emiraty Arabskie od dawna zaprzeczają, że wspierają RSF.
Zarówno RSF, jak i sudańskie siły zbrojne zostały oskarżone o popełnienie okrucieństw.
„Bezlitosne działania wojenne w całym kraju przyniosły nieszczęście milionom cywilów, wywołując najszybciej narastający kryzys związany z wysiedleniami na świecie” – ostrzegła ONZ w zeszłym miesiącu.
Mówi się, że Sudan jest obecnie „największym kryzysem głodowym na świecie”.
Dodatkowe raporty Natashy Booty i BBC Monitoring
Więcej artykułów BBC na temat Sudanu:
Idź do BBCAfrica.com aby uzyskać więcej wiadomości z kontynentu afrykańskiego.
Śledź nas na Twitterze @BBCAfricana Facebooku o godz BBC Afryka lub na Instagramie pod adresem bbcafrica