Młody wykonawca, który zmarł po tym, jak został uwięziony pod belką w fabryce stali w Nowa Południowa Walia został zapamiętany jako „lojalny towarzysz”, który wnosił radość i śmiech wszystkim, którzy go znali.
Jack McGrath, lat 24, był zginął podczas pracy w hucie Port Kembla w Wollongong w poniedziałek rano.
Pracował naprzeciwko magazynu nr 5, kiedy został uderzony stalową belką podnoszoną przez dźwig.
Poznaj aktualności dzięki aplikacji 7NEWS: Pobierz już dziś
Najbliżsi tłumnie przybyli, aby złożyć hołd młodemu człowiekowi, który został zapamiętany jako jedyny w swoim rodzaju.
„Dziś świat stracił absolutną legendę faceta. Byłeś po prostu zbyt dobry dla tego świata, bracie. Dziękuję za wszystkie dobre i zabawne chwile, które przeżyliśmy” – powiedziała jedna z osób.
Jego siostra powiedziała: „Mój mały bracie. Cokolwiek by to wymagało, zrobiłbym wszystko, żeby cię odzyskać”.
Klub rugby McGratha, Figtree Crushers, powiedział, że mógłby „rozświetlić pokój swoim zaraźliwym charakterem”.
„Przede wszystkim jednak będziemy pamiętać Jacka jako troskliwego, lojalnego partnera, który kochał swoją rodzinę ponad wszystko” – stwierdził klub.


Stara szkoła McGratha, Dapto Public w Horsley, również złożyła hołd.
„Jesteśmy głęboko zasmuceni wiadomością o śmierci byłego ucznia szkoły publicznej Dapto, Jacka McGratha” – stwierdziła szkoła.
„W tym trudnym czasie nasze myśli są z jego rodziną i wieloma przyjaciółmi.
„Spoczywaj w pokoju, Jacku”.
Poseł Wollongong Jack Scully powiedział, że incydent przypomniał o znaczeniu bezpieczeństwa w miejscu pracy.
„Składam najszczersze kondolencje rodzinie, przyjaciołom i współpracownikom pracownika, który zginął tragicznie w BlueScope Port Kembla (w poniedziałek)” – powiedział.
„Ten incydent będzie miał wpływ na wszystkich pracowników i rodziny huty stali”.
Nie jest jasne, w jaki sposób stalowa belka spadła z dźwigu.


Kredyt: AAP
CFMEU NSW jest świadoma incydentu i oświadczyła, że jej urzędnicy prowadzą dochodzenie z odpowiednimi władzami.
Związek zapewni „tak duże wsparcie, jak to możliwe” rodzinie McGratha i innym pracownikom na miejscu.
Rzecznik BlueScope, który zarządza hutą, powiedział, że firma współpracuje z władzami.
„Jesteśmy głęboko zasmuceni tą tragedią” – napisano.


















