Cane Corso, który zaatakował Jacka Russella należącego do syna królowej, strzeże wartej 30 milionów funtów rezydencji należącej do wspaniałej byłej żony kontrowersyjnego chińskiego potentata górniczego, jak może ujawnić Daily Mail.

Maud, dwuletnia terierka należąca do Toma Parkera Bowlesa, walczyła o życie po zabiciu 10-kamiennego mastifa wtrącił się w nią w zeszły czwartek na Kensington High Street.

Parker Bowles opowiedział, jak był zmuszony mocować się na chodniku z bestią, która zacisnęła szczęki na „miękkim białym brzuchu” Maud i potrząsała nią jak ofiarą.

Udało mu się ją uwolnić dopiero po kopnięciu mastifa „w jaja”, po czym wskoczył do taksówki, aby zawieźć ją do weterynarza – tak wstrząśnięty, że nawet nie przyjął imienia przewodnika.

Jednak dochodzenie Daily Mail naprowadziło na ślad brutala w luksusowej rezydencji przy jednej z najdroższych ulic Wielkiej Brytanii, gdzie chińska bizneswoman Maria Leung trzyma dwa Cane Corso jako zwierzęta obronne.

Leung (56 l.) rozpoczęła karierę od prezentowania biuletynów finansowych w Hongkong telewizji, zanim zajęła się PR korporacyjnym, a ostatecznie objęła stanowisko doradcy w CST Group – zarejestrowanym na Kajmanach konglomeracie wydobywczym kontrolowanym przez jej byłego miliardera, 70-letniego Chiu Tao.

Wczoraj wieczorem pani Leung Cheuk Chi nie mogła udzielić komentarza.

Rozmawiając przez domofon znajdujący się w jej białej rezydencji, mieszkający na niej mężczyzna powiedział: „Nie ma jej tutaj. Przykro mi, nie mam prawa nic mówić.

Na zdjęciu: Cane Corso, który zaatakował dwuletniego Jacka Russella Toma Parkera Bowlesa

Na zdjęciu: Cane Corso, który zaatakował dwuletniego Jacka Russella Toma Parkera Bowlesa

Mała Maud dochodzi do siebie w domu po makabrycznych obrażeniach, jakich doznała po ataku w londyńskiej dzielnicy Kensington

Mała Maud dochodzi do siebie w domu po makabrycznych obrażeniach, jakich doznała po ataku w londyńskiej dzielnicy Kensington

Na zdjęciu: chińska bizneswoman Maria Leung – właścicielka psa

Na zdjęciu: chińska bizneswoman Maria Leung – właścicielka psa

Z rejestru gruntów wynika, że ​​kupiła rezydencję za 30 milionów funtów w 2021 roku.

Natychmiast przystąpiła do gruntownego remontu posiadłości, wykopując nową, ogromną piwnicę, aby stworzyć dodatkową przestrzeń życiową i prywatny basen.

Plany widziane przez Mail przedstawiają także nową oranżerię ogrodową, specjalnie wybudowany blok garażowy z własnym wjazdem dla pojazdów oraz szereg zmian konstrukcyjnych zmieniających dom w w pełni luksusowy kompleks.

Reporter „Mail” widział w tym tygodniu, jak opiekun wielokrotnie wprowadzał i wyprowadzał wielkiego mastifa z czteropiętrowej posiadłości.

Według naocznych świadków, którzy obejrzeli zdjęcia, zdjęcia zrobione w domu przedstawiają mastifa włoskiego biorącego udział w ataku na Maud.

Miejscowi spacerowicze twierdzą, że ten pies jest dobrze znany w okolicy jako pies stróżujący trzymany w otoczonym murem ogrodzie posiadłości.

W tym tygodniu ponownie zaobserwowano opiekuna, którego widziano ze zwierzęciem podczas okaleczania, gdy często towarzyszył mu inny członek personelu.

Chiu, który ponownie ożenił się, od dawna odgrywa znaczącą, choć kontrowersyjną rolę w sektorze finansowym Hongkongu, kierując serią agresywnych przejęć w kopalniach i wielokrotnie wchodząc w konflikty z akcjonariuszami mniejszościowymi.

Na zdjęciu: dom chińskiej bizneswoman, który kupiła w 2021 roku za 30 milionów funtów

Na zdjęciu: dom chińskiej bizneswoman, który kupiła w 2021 roku za 30 milionów funtów

Na zdjęciu mężczyzna spaceruje z brutalem, który zaatakował Maud, psa Parkera Bowlesa

Na zdjęciu mężczyzna spaceruje z brutalem, który zaatakował Maud, psa Parkera Bowlesa

Tom i Maud przed atakiem w zeszłym tygodniu

Tom i Maud przed atakiem w zeszłym tygodniu

CCTV uchwyciło moment, w którym ludzie z High St Kensington przyglądali się z przerażeniem

CCTV uchwyciło moment, w którym ludzie z High St Kensington przyglądali się z przerażeniem

Jego działalność została publicznie potępiona przez giełdę w Hongkongu w 2000 r. po tym, jak organy regulacyjne stwierdziły, że jego firma nie poinformowała akcjonariuszy o poważnych zmianach w sposobie wykorzystania wpływów z pierwszej oferty publicznej, co spowodowało również sankcje dla każdego dyrektora.

Od tego czasu jego korporacyjne imperium było naznaczone restrukturyzacjami, awanturami akcjonariuszy i później wycofanym wnioskiem o ogłoszenie upadłości, podczas gdy CST nadal się rozwijało pod wpływem zmieniających się zespołów kierowniczych, do których często zaliczają się jego krewni i bliscy współpracownicy.

W lutym tego roku kanadyjski oddział firmy został ukarany grzywną po tym, jak w 2023 r. do rzeki Smoky River w Albercie przedostało się 1,1 miliona litrów ścieków zanieczyszczonych kopalniami.

Z dokumentów spółki wynika, że ​​CST jest także właścicielem nieruchomości w Szkocji o wartości około 19 milionów funtów, generujących czynsz w wysokości około 1,6 miliona funtów rocznie.

Zwykle widać, jak psa z tego domu wyprowadza lekko zbudowany Chińczyk, któremu często towarzyszy inny. Zakłada się, że oboje są pracownikami nowo wyremontowanego domu.

W środę po południu ten sam spacerowicz widział psa wyprowadzanego na spacer. Zapytany o atak, odpowiedział „bez komentarza”.

Jedna z osób regularnie spacerujących z psami w okolicy powiedziała, że ​​zna cane Corso i unikała jej.

Powiedziała: „Przychodzimy tu codziennie, wszyscy wyprowadzacze psów znają tego psa i staramy się go unikać”.

Wyprowadzający psy powiedział, że w tym samym domu mieszkał także berneński pies pasterski, ale określił go jako „w porządku”.

CCTV z ataku pokazuje oszołomionych przechodniów, którzy z przerażeniem patrzą, jak Maud krzyczy poza kamerą, podczas gdy mastif wdziera się na nią.

Krytyk kulinarny i restauracyjny Parker Bowles po raz pierwszy opowiedział o ataku na Maud w poście na Instagramie w zeszły piątek, a następnie napisał pełniejszą relację opublikowaną we wtorek przez Daily Mail.

Maud oczyściła rany oraz otrzymała antybiotyki i środki przeciwbólowe przed poddaniem się operacji w przychodni weterynaryjnej Village w Chiswick.

Bowles musiał siłować się z bestią na chodniku, która zaciskała szczęki na „miękkim, białym brzuchu” Maud

Bowles musiał siłować się z bestią na chodniku, która zaciskała szczęki na „miękkim, białym brzuchu” Maud

Tom z Maud, która już wraca do zdrowia, choć jeszcze nie całkiem wyszła z lasu

Tom z Maud, która już wraca do zdrowia, choć jeszcze nie całkiem wyszła z lasu

Następnie spędziła dwa dni na rekonwalescencji w innej praktyce w Hammersmith, po czym pozwolono jej wrócić do domu.

Parker Bowles stwierdził, że „zdecydowanie wierzy, że nie ma czegoś takiego jak zły pies, jest raczej zły właściciel” i nie chciał, aby odpowiedzialny za to pies został uśpiony.

Wezwał jednak do wprowadzenia ograniczeń wobec psów rasy Cane Corso, mówiąc: „Chcę jednak, aby te duże, potężne i często piękne psy miały założone kagańce w miejscach publicznych. Czy to zbyt wiele, o co proszę?

Dodał: „Nie chcę, aby pies, który zaatakował Maud został uśpiony, ani nie chcę wnosić oskarżenia. Opieka weterynaryjna w nagłych przypadkach nie jest tania, ale mam szczęście, że Maud jest objęta opieką Petplan.

„Z pewnością nie jestem fanem odruchowego ustawodawstwa, zakazującego niektórych ras lub nakazującego ich niszczenie. Wolałbym zrzucić odpowiedzialność na właściciela.

„Jeśli nie potrafisz kontrolować swoich psów, trenować ich, spacerować i odpowiednio się nimi opiekować, nie masz prawa posiadać psa. To takie proste.

„To psy hodowane w celu ochrony bydła przed krążącymi wilkami. Są genialnymi, rozwiniętymi zabójcami, całkowicie poza swoim naturalnym środowiskiem na głównej ulicy w centrum Londynu.

„Widziałem, co potrafią zrobić małemu psu. Bóg jeden wie, co mogliby zrobić małemu dziecku.

Opisał, jak Maud „już wraca do zdrowia”, ale czeka ją „długa i bolesna droga do powrotu do zdrowia” i może wymagać dalszej operacji.

Parker Bowles zakończył swoją relację, mówiąc: „Jeśli choć jednemu potencjalnie niebezpiecznemu psu założą kaganiec z powodu straszliwego ataku Maud, nie będzie cierpiał na próżno”.

Jeden z naocznych świadków, który obserwował atak przed sklepem Rymana, gdy ten robił sobie przerwę na papierosa, powiedział: „Było jasne, że mężczyzna wyprowadzający większego czarnego psa nie miał nad nim odpowiedniej kontroli.

„Mały piesek mógł zostać łatwo rozerwany na strzępy. Kiedy w końcu została uwolniona, właściciel ją zabrał, zamówił taksówkę i zniknął.

„Facet wyprowadzający większego psa nie wyszedł od razu. Rzuciłem mu wyzwanie, aby właściwie kontrolował psa, a on nic nie odpowiedział, tylko się uśmiechnął. Cieszę się, że mniejszy pies wraca do zdrowia.

Cane Corsos stają się coraz bardziej znane jako „psy statusowe”, odkąd w 2023 r. posiadanie rasy XL Bully zostało nielegalne bez certyfikatu zwolnienia.

Osoby, które mogą posiadać XL Bully, zgodnie z prawem muszą założyć psu kaganiec w miejscach publicznych, ale obecnie nie ma prawnego wymogu zakładania kagańca Cane Corsos, pomimo częstych ataków z udziałem tej rasy.

We wrześniu poseł konserwatywny Gregory Stafford zapytał, czy rasa ta powinna zostać zakazana na mocy ustawy o niebezpiecznych psach, ale rząd stwierdził, że nie ma takich planów.

Source link