Młodzi emigranci ujawnili dziś powody opuszczenia Wielkiej Brytanii, gdy exodus Partii Pracy nabiera tempa.
W zeszłym roku liczba obywateli Wielkiej Brytanii wyjeżdżających za granicę wyniosła 257 000 – znacznie więcej niż 77 000 szacowane wcześniej przez Urząd Statystyczny (ONS).
Przed Panem Keira Starmera doszedł do władzy, najwyższa liczba wyniosła 283 000 w 2021 r. – kiedy po pandemii wznowiono podróże międzynarodowe.
Młodzi profesjonaliści, którzy rozmawiali z „Daily Mail”, jako przyczynę swojej decyzji o spakowaniu się i wyjeździe podali wysokie koszty utrzymania, rosnące podatki i poczucie, że „zawsze wszystko jest zepsute”.
Inni opisywali rosnące podziały polityczne i konieczność wielogodzinnej pracy za niewielkie pieniądze. Żaden nie planował powrotu.
Emma Hardie jest samozatrudnioną twórczynią treści, która odeszła Glasgow dwa miesiące temu i obecnie mieszka z mężem w Kuala Lumpur, stolicy Malezja.
33-latka opuściła Wielką Brytanię z wielu powodów, w tym ze względu na rosnące koszty życia i rosnącą, jej zdaniem, kulturę indywidualizmu.
„ koszty życia to był poważny problem – wydawało się, że jesteś ściskany ze wszystkich stron i co tydzień płaciłeś więcej, nie otrzymując więcej w zamian” – powiedziała.
„Wychodzenie teraz do Wielkiej Brytanii jest stresujące, biorąc pod uwagę cenę parkingu, biletów kolejowych, opłat za wstęp i wszystko inne.
„Tutaj można żyć na wysokim poziomie za ułamek kosztów – na przykład prąd jest siedem razy tańszy”.
Ricardo, który zajmuje się tworzeniem oprogramowania, przeniósł się z Berkshire na Słowację. Powiedział, że Wielka Brytania jest „droga” i uważa, że jego podatki są marnowane
Emma Hardie jest samozatrudnioną twórczynią treści, która opuściła Glasgow dwa miesiące temu i obecnie mieszka z mężem w Kuala Lumpur, stolicy Malezji
Za jej decyzją o opuszczeniu Wielkiej Brytanii zadecydowały także czynniki kulturowe.
„Wpadliśmy w pułapkę pracy, szlifowania kultury, a wszystko inne w życiu schodzi na dalszy plan” – powiedziała.
„W Wielkiej Brytanii panuje zbyt duża nierównowaga, wydaje się, że liczy się tylko praca.
„Jest też wiele podziałów i czujesz, że jesteś nieustannie bombardowany. Nie zdajesz sobie sprawy, ile to powoduje stresu, dopóki nie odejdziesz.
„Uwielbiam lata dziewięćdziesiąte i tutaj, w Malezji, czuję się, jakbym żył w latach dziewięćdziesiątych. Tutaj jest całkiem podobnie do starej Wielkiej Brytanii.
Emigracja netto osiągnęła najwyższy poziom od ubiegłorocznych wyborów powszechnych.
W ciągu 12 miesięcy poprzedzających wrzesień 2024 r. kraj opuściło netto 116 000 Brytyjczyków. To znacznie więcej, niż wcześniej sądzono.
W grudniu liczba netto za poprzednie 12 miesięcy wyniosła 114 tys. W 2022 r. brytyjska emigracja netto wyniosła zaledwie 81 000 osób.
W ciągu ostatniej dekady ponad 30 000 Brytyjczyków pożegnało Wielką Brytanię, aby rozpocząć nowe życie w Polsce.
Alexandra Mocroft przeprowadziła się z Faversham w hrabstwie Kent do historycznego Krakowa około rok temu, wynajmując kawalerkę za jedyne 400 funtów miesięcznie.
34-latka uczy się języka polskiego na uniwersytecie, udzielając korepetycji i opiekując się dziećmi, aby się utrzymać.
Pani Mocroft stwierdziła, że czuje się bezpiecznie i nigdy tego nie doświadczyła agresja na ulicy, nawet gdy wracasz wieczorem do domu.
Powiedziała: „Jest bezpiecznie i cicho. Czuję się komfortowo, spacerując.
Alexandra Mocroft przeprowadziła się z Faversham w hrabstwie Kent do historycznego Krakowa około rok temu, wynajmując kawalerkę za jedyne 400 funtów miesięcznie
Joe Brady mieszkał w Portsmouth, zanim przeniósł się do Bangkoku, gdzie obecnie prowadzi własną agencję AI. Powiedział, że nie planuje wracać
Uwielbia miejskie tramwaje, które są punktualne, tanie i niezawodne – dzienna karta kosztuje 3,55 funta, a tygodniowa niecałe 12 funtów.
W przeciwieństwie do przygnębionych nastrojów w Wielkiej Brytanii pani Mocroft stwierdziła, że atmosfera w Polsce jest bardziej pozytywna i podnosząca na duchu.
„Widzieliście, co wojna i komunizm zrobiły z takimi miejscami jak Kraków, a potem zobaczyliście, jak ludzie to odmienili” – powiedział.
„Ten duch odbudowy był dokładnie tym, czego potrzebowałem w życiu”.
Emigrant ma już grono znajomych z Polski i zagranicy, lubi kąpiele w zimnej wodzie w lokalnych dzikich kąpieliskach i jazdę na nartach w pobliskich górach.
Sekretarz spraw wewnętrznych cieni, Chris Philp, obwinił „karne podwyżki podatków” Partii Pracy za rekordową liczbę uciekających Brytyjczyków.
„Najzdolniejsi i najlepsi opuszczają Wielką Brytanię i udają się do takich miejsc jak Dubaj i Mediolan, a reszta z nas musi płacić wyższe podatki laburzystowskie” – powiedział.
„To dowód na to, że zbyt wysokie zwiększenie podatków powoduje, że ludzie odchodzą”.
Ricardo, który zajmuje się tworzeniem oprogramowania, przeniósł się z Berkshire do Bratysławy na Słowacji.
32-latek jako jeden z powodów podniesienia poprzeczki podał konieczność płacenia wysokich podatków za niewielkie zyski, mimo że jego odejście nastąpiło przed ostatnimi wyborami.
„Wszystko w Wielkiej Brytanii było bardzo drogie i nie zawsze wiesz, na co idą Twoje podatki” – powiedział.
„Widzisz wiele problemów, takich jak dziury w drogach i rzeczy, które nie działają zgodnie z oczekiwaniami.
„Dla mnie tęsknię przede wszystkim za rodziną i przyjaciółmi. Brakuje mi też humoru, ale poza tym wolę go tutaj.
Twoja przeglądarka nie obsługuje ramek iframe.
Ricardo również był przygnębiony rozwojem sytuacji w społeczeństwie brytyjskim.
„Czułem, że Wielka Brytania jest coraz bardziej podzielona – coś, co wydaje się pogłębiać od czasu mojego wyjazdu” – powiedział.
„W Bratysławie widzę też znacznie lepszą równowagę między życiem zawodowym a prywatnym – praca zdalna zapewnia mi większą swobodę, co pozwala mi podróżować po Europie na długie weekendy.
„Tutaj także transport publiczny i loty są znacznie tańsze”.
Joe Brady mieszkał w Portsmouth, zanim przeniósł się do Bangkoku, gdzie obecnie prowadzi własną agencję AI.
27-latek upierał się, że stolica Tajlandii jest lepszym miejscem do prowadzenia biznesu niż współczesna Wielka Brytania i nie planuje wracać po trzech latach.
„Moje koszty ogólne są znacznie niższe, więc mam więcej pieniędzy, które mogę zainwestować w swoją firmę, niż gdybym musiał płacić wyższy czynsz i inne koszty” – powiedział.
Jeśli jesteś młodą osobą, powiedziałbym, że warto spróbować. Moje życie jest mniej stresujące i mam więcej pieniędzy w tylnej kieszeni.


















