Nielegalni migranci, którzy skutecznie domagają się praw człowieka, aby uniknąć deportacji, będą zmuszeni czekać 30 lat, aby zapewnić sobie stałe zezwolenie na pobyt w Wielkiej Brytanii.
W ramach nowego pakietu środków zagraniczni pracownicy wykonujący prace wymagające niskich kwalifikacji i pobierający świadczenia państwowe będą musieli czekać nawet 25 lat na „pozwolenie na pobyt na czas nieokreślony” (ILR).
Minister spraw wewnętrznych Shabana Mahmood przedstawiła szereg planowanych zmian w ILR, w tym główne reformy, które zostaną wprowadzone obowiązywać z mocą wsteczną wobec prawie dwóch milionów migrantów, którzy przybyli do Wielkiej Brytanii od 2021 r.
Jeśli migrantowi korzystającemu z małej łodzi lub innemu rodzajowi nielegalnego migranta, np. osobie przekraczającej granicę wizową, uda się uniknąć wydalenia z Wielkiej Brytanii, zostanie ukarany.
Nowy dokument konsultacyjny z ministerstwo spraw wewnętrznych stwierdził: „Proponuje się, aby wydłużenie okresu kwalifikacyjnego (…) miało zastosowanie w przypadku, gdy osoba ubiegająca się o wizę pierwotnie wjechała do Wielkiej Brytanii nielegalnie lub w przypadku, gdy osoba ubiegająca się o wizę przybyła pierwotnie jako gość.
„Oznaczałoby to na przykład, że osobie, która przybyła do Wielkiej Brytanii nielegalnie, groziłoby osiedlenie się nawet przez 30 lat”.
Źródła podają, że kara ta będzie miała zastosowanie na przykład do osób, które nie ubiegały się o azyl, a które skutecznie wniosły skargę prawną na podstawie postanowień art. 8 „prawa do życia rodzinnego” Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Większość migrantów kwalifikuje się obecnie do ILR po spędzeniu legalnie pięciu lat w Wielkiej Brytanii, ale w dzisiejszym artykule sugeruje się wydłużenie tego okresu do 15 lat w przypadku osób wykonujących pracę wymagającą niższych kwalifikacji, np. asystentów opieki.
Minister spraw wewnętrznych Shabana Mahmood przedstawiła szeroko zakrojone propozycje zreformowania szlaków legalnej migracji
15-letni okres oczekiwania miałby dotyczyć imigrantów wykonujących pracę wymagającą kwalifikacji niższych niż licencjat.
Ponadto na cudzoziemców ubiegających się o świadczenia w tym kraju nałożone zostaną dodatkowe kary czasowe.
Ci, którzy ubiegali się o zasiłek socjalny krócej niż rok, musieliby poczekać dodatkowe pięć lat, aby kwalifikować się do ILR.
Każdy, kto będzie ubiegał się o świadczenia dłużej niż rok, zostanie ukarany karą 10 lat.
Oznacza to, że niżej wykwalifikowani pracownicy, którzy przybyli do Wielkiej Brytanii w ciągu ostatnich pięciu lat i domagali się zasiłków od państwa, będą zmuszeni czekać nawet 25 lat na zabezpieczenie ILR.
W przypadku lepiej wykwalifikowanych pracowników zagranicznych standardowy okres wynosiłby 10 lat.
Pakiet nałoży również na wszystkich kandydatów wymogi, aby nie karali, płacili składki na ubezpieczenie społeczne przez co najmniej trzy lata, nie byli winni rządowi pieniędzy za opłaty wizowe ani koszty NHS oraz mówili po angielsku na poziomie równoważnym A.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych stwierdziło, że jest to „największa zmiana w systemie legalnej migracji od prawie pół wieku”
W dokumencie konsultacyjnym pani Mahmood w sprawie reformy legalnej migracji stwierdzono: „Migranci o niższych zarobkach, którzy przywożą niepracujące osoby na utrzymaniu i dzieci, prawdopodobnie będą wiązać się ze znacznymi kosztami fiskalnymi dla Wielkiej Brytanii.
„Dlatego słuszne jest, że stosujemy bardziej rygorystyczne kontrole tej grupy, zanim zakwalifikuje się ona do statusu osoby osiedlonej.
„Zgodnie z naszymi obecnymi przepisami osoby te zazwyczaj kwalifikują się do świadczeń i mieszkań komunalnych pięć lat po przybyciu.
„Ponieważ większość tej grupy zaczęła przybywać od 2022 r., obecnie ma się to rozpocząć w 2027 r.
„Konsultujemy się tutaj w sprawie oddzielnego podstawowego okresu kwalifikacyjnego dla tej grupy wynoszącego 15 lat”.
Z kolei pracownicy sektora publicznego i podatnicy o wysokich stawkach uzyskają znaczne zniżki w czasie oczekiwania na ILR.
Lekarze i pielęgniarki pracujący w NHS będą mogli osiedlić się po pięciu latach.
Osobom płacącym wyższą 40-procentową stawkę podatku dochodowego zostanie skrócony okres kwalifikacyjny o pięć lat, skracając go do pięciu lat.
Natomiast pracownicy płacący „dodatkową” 45-procentową stawkę podatku otrzymają siedmioletnią zniżkę, skracając ten okres do trzech lat.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych stwierdziło, że jest to „największa zmiana w systemie legalnej migracji od prawie pół wieku”.
Szczegóły wyszły na jaw dwa miesiące po tym, jak Minister Spraw Wewnętrznych po raz pierwszy przedstawił reformy Partia Pracy konferencji w Liverpoolu.
W swoim wrześniowym przemówieniu skierowanym do delegatów Partii Pracy Mahmood ostrzegła, że należy zająć się poziomem migracji, aby uniknąć skierowania Brytyjczyków, którzy mają poczucie, że kraj wymyka się spod kontroli, w stronę bardziej ekstremalnej polityki.
„Musimy zrozumieć, dlaczego tak wiele osób uważa, że ten kraj im nie służy” – powiedziała.
„Ponieważ prawda jest taka, że w całym kraju ludzie mają wrażenie, że sprawy wymykają się spod kontroli.
„A bez kontroli po prostu nie mamy warunków, w których nasz kraj mógłby być otwarty, tolerancyjny i hojny”.
Kontynuowała: „Kiedy ludzie widzą małe łodzie przybywające do naszych brzegów, widzą kraj, który stracił kontrolę.
„Kiedy słyszą o powszechnej nielegalnej pracy, która szkodzi brytyjskim pracownikom, czują, że system jest sfałszowany.
„A kiedy widzą niekontrolowaną przestępczość na niebezpiecznych ulicach, ogarnia ich strach”.
Pani Mahmood powiedziała na konferencji, że społeczności klasy robotniczej – tradycyjne serce jej partii – odwrócą się od Partii Pracy i „szukać pocieszenia w fałszywych obietnicach Nigela Farage’a”, jeśli rząd nie podejmie działań w związku z obawami dotyczącymi imigracji.
„Zwrócą się w stronę czegoś mniejszego, węższego, mniej przyjaznego, a podział w tym kraju będzie się pogłębiał.
„Więc wyzwanie, przed którym stoimy, polega nie tylko na wygraniu następnych wyborów, ale na utrzymaniu kraju w całości i walce o wiarę w większą Wielką Brytanię, a nie mniejszą Anglię” – powiedziała.


















