Chociaż nagłówek stanowi przedłużenie z pięciu do dziesięciu lat, szczegóły przedstawiają znacznie dokładniejszy obraz.

W przypadku przedsiębiorców i osób zarabiających najwyższe stawki czas oczekiwania może wynosić zaledwie trzy lata.

Jednak w przypadku pracowników gorzej opłacanych, osób, które ubiegały się o świadczenia oraz tych, które przybyły nielegalnie, okres ten może wydłużyć się do 25 lat.

Celem tych reform jest początkowo skupienie się na ogromnej liczbie osób, które w latach po brexicie przeprowadziły się do Wielkiej Brytanii w ramach tzw. „Boriswave”.

Centrum Polityki: ogłoszono nowe zasady legalnej migracji

Zgodnie z obecną zasadą pięciu lat zaczną kwalifikować się do rozliczenia od przyszłego roku.

Uważa się, że największa liczba osób zaczęła przybywać w latach 2022 i 2023 w ramach obecnie zlikwidowanej trasy wiz opiekuńczych.

Oznacza to, że największy szczyt liczby wniosków o rozliczenie rozpocząłby się w latach 2027 i 2028.

Sojusznicy minister spraw wewnętrznych dawali już wcześniej do zrozumienia, że ​​jest „zaniepokojona” tą sytuacją.

W ramach tych reform w przypadku osoby, która przybyła do Wielkiej Brytanii w tych latach jako niżej opłacany pracownik opieki, czas oczekiwania na rozliczenie wydłuży się z pięciu do 15 lat.

Liczba ta może wzrosnąć do 20, a nawet 25, jeśli ubiegali się o świadczenia podczas pobytu w kraju.

Nie wnikając w sedno, może to oznaczać, że ktoś, kto planował uzyskanie rozliczenia w 2027 r., jest obecnie zmuszony czekać do 2047 r., zanim będzie mógł złożyć wniosek.

Będą zniżki za osiągnięcie wyższego poziomu znajomości języka angielskiego lub wolontariat, a starsi pracownicy sektora publicznego zachowają pięcioletni staż.

Zmiany te nadal będą jednak budzić kontrowersje.

Należy się spodziewać oskarżeń, że rząd przesuwa bramki dla osób przebywających w kraju legalnie i łamie umowę z migrantami, którzy być może zaplanowali swoje życie wokół istniejącego reżimu osadniczego.

Źródła Home Office rozpoczęły tydzień od informowania o tym Shabana Mahmood była kobietą „spieszącą się”.

Oni nie żartowali.

W ciągu czterech dni podarła i zastąpiła fragmenty przepisów imigracyjnych związanych zarówno z legalnym, jak i nielegalnym przyjazdem.

Wielu torysom popierającym brexit można wybaczyć to, że zastanawiało się, czy tak naprawdę wygląda „odzyskanie kontroli” w praktyce.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj