14-letnia dziewczyna odebrała sobie życie po opuszczeniu szkoły średniej, przez co poczuła się „niespokojna, odizolowana i samotna” – orzekł koroner.
Leah Bishop z Lydd-on-Sea w hrabstwie Kent została znaleziona martwa w swojej sypialni w zeszłym roku po przedawkowaniu.
Z dwudniowego dochodzenia wynika, że zmagała się z problemami psychicznymi w Akademii Marsh, zanim została wycofana z nauczania w domu.
W druzgocącej wiadomości końcowej do swojej najlepszej przyjaciółki napisała: „Zrobiłam coś złego. Boję się”.
W toku dochodzenia ustalono, że panna Bishop również wspomniała o swoim nieszczęściu w wielu notatkach na swoim telefonie.
Należała do klubu młodych opiekunów, ale „środowisko szkolne ją denerwowało”, a zmiany w kolegach z klasy w dziewiątej klasie wprawiły ją w przygnębienie.
Jej matka powiedziała podczas śledztwa: „Próbowałam, co mogłam, aby nakłonić ją do wyjazdu, ale nie udało mi się. Absolutnie tego nienawidziła. Poczuła się odizolowana, niespokojna i samotna. Nienawidziła szkoły średniej; była zastraszana.
Leah Bishop z Lydd-on-Sea w hrabstwie Kent została znaleziona martwa w swojej sypialni w listopadzie ubiegłego roku
Odnotowując wątpliwości wyrażane przez policję co do tego, czy panna Bishop zamierzała odebrać sobie życie 4 listopada, koroner orzekł, że jej śmierć była samobójstwem.
Podczas dochodzenia w sprawie jej śmierci w Oakwood House w Maidstone koroner Ian Brownhill zbadał dowody potwierdzające stan psychiczny panny Bishop w okresie poprzedzającym jej śmierć.
DS Rachel King z zespołu ds. ochrony dzieci policji w Kent stwierdziła, że notatki na telefonie panny Bishop były pisane „jak pamiętnik”.
DS King dodała: „Z jednej strony określa siebie jako osobę, która poniosła porażkę.
„To, co miała nadzieję osiągnąć, nie było zbyt jasne; mówiła o przebudzeniu w szpitalu.
„Nie byłem pewien, czy zamierza umrzeć ani czy ma nadzieję, że uda jej się uzyskać pomoc”.
Pani Bishop została zwolniona z usług Fundacji North East London Foundation Trust (NELFT) w lutym 2024 r., chociaż Rada Hrabstwa Kent (KCC) nie była świadoma pełnego zakresu jej problemów psychicznych przed śmiercią.
Koroner stwierdził, że chociaż władze mogłyby zaoferować większą pomoc, gdyby o tym wiedziały, uznano, że prawdopodobnie „spowodowało to lub przyczyniło się do jej śmierci w stopniu większym niż minimalny”.
Kończąc dochodzenie, koroner powiedział: „Żadne, co powiem w poniższej sprawie, nie umniejsza faktu, że Leah była niewątpliwie bystrą młodą kobietą, która pomimo trudności w szkole potrafiła obiecywać.
Mam nadzieję, że zapamiętacie dobre rzeczy na temat Leah, jej kreatywność i bystrość. Mam nadzieję, że to śledztwo nie będzie w centrum Twojej pamięci, ale raczej pozytywy jej życia.
„Jeśli chodzi o zamiar Leah zażywania leku, zrobiłem długą przerwę przy rozważaniu planu Leah.
„I moim zdaniem Leah zażyła ten lek z zamiarem doprowadzenia do końca swojego życia”.
W toku dochodzenia ustalono, że panna Bishop również wspomniała o swoim nieszczęściu w wielu notatkach na swoim telefonie
W przemówieniu po przesłuchaniu jej matka Tracy Guile stwierdziła, że jej córka była „pełna kreatywności, miłości i życzliwości”.
„Od najmłodszych lat Leah wykazywała niesamowity talent artystyczny. Jej rysunki zadziwiły każdego, kto je zobaczył, każdy odzwierciedlał jej wyobraźnię i wyjątkową osobowość” – powiedziała.
Pani Guile stwierdziła, że panna Bishop „doskonaliła się we wszystkim, na co wpadła”, a jej pasją były anime, muzyka i deskorolka.
„Miała wspaniałe poczucie humoru i niezwykle żywą osobowość, rozjaśniając każde pomieszczenie, do którego weszła” – dodała.
„Jej dobroć i hojność poruszyły wszystkich, którzy ją znali. Leah była sercem swojej grupy przyjaźni, zawsze rozśmieszając przyjaciół. Wnosiła radość i miłość do wszystkich wokół siebie.
„Pamięć o niej żyje w sztuce, którą stworzyła, w śmiechu, którym się dzieliła, i w miłości, którą po sobie pozostawiła”.
W przemówieniu po przesłuchaniu Shaun Simmons, dyrektor Marsh Academy, powiedział, że „cała społeczność” szkoły jest głęboko zasmucona tragiczną stratą Leah.
„Nasze myśli i współczucie są nadal z jej rodziną i przyjaciółmi w tym niezwykle trudnym czasie” – powiedział.
„Śmierć ucznia to tragedia, która dotyka całą naszą szkolną społeczność, a Leah brakuje zarówno pracownikom, jak i uczniom.
„Pamiętamy Leah jako uczennicę, która miała bliskie grono przyjaciół i lubiła spędzać z nimi czas w szkole. Szczególnie lubiła sztukę jako przedmiot i pracownicy ją ciepło wspominają”.


















