Donalda Trumpa I Zohrana Mamdaniego, Nowy Jork burmistrz-elekt, opuścili spotkanie w piątkowe popołudnie z mało prawdopodobnym sojuszem, zgadzając się na współpracę w zakresie mieszkalnictwa, cen żywności i kwestii związanych z kosztami życia, które zdefiniowały ich polityczny apel do wyborców z klasy robotniczej.
„Zgodziliśmy się w znacznie większym stopniu, niż myślałem” – powiedział Trump w Gabinecie Owalnym, czasami wkraczając, by chronić Mamdani przed agresywnymi przesłuchaniami ze strony prasy.
Spotkanie – które wielu przewidywało, że będzie kontrowersyjne, biorąc pod uwagę miesiące intensywnej retoryki, w której Trump nazwał Mamdaniego „komunistycznym wariatem” – zamiast tego zaowocowało koleżeństwem, ciepłymi słowami i konkretnymi obietnicami współpracy między republikańskim prezydentem a samozwańczym demokratycznym socjalistą, który wcześniej na początku listopada zapewnił sobie imponujące zwycięstwo wyborcze, zdobywając ponad 50% głosów.
„Jestem przekonany, że może wykonać bardzo dobrą robotę” – powiedział Trump po spotkaniu, chwaląc swoje ideologiczne przeciwieństwo. „Im lepiej sobie radzi, tym jestem szczęśliwszy. Powiem, że nie ma różnicy w imprezie. Nie ma różnicy w niczym, a my będziemy mu pomagać w spełnieniu marzeń wszystkich, mając silny i bardzo bezpieczny Nowy Jork.”
Prezydent pogratulował Mamdaniemu zwycięstwa jako burmistrza, opisując je jako „niesamowity wyścig z mądrymi ludźmi”, a obaj politycy uścisnęli sobie ręce.
Trump dodał, że widział już oznaki, że młody polityk może zaskoczyć zarówno konserwatywnych, jak i liberalnych obserwatorów.
Dla Mamdaniego spotkanie stanowiło potwierdzenie jego strategii polegającej na skupieniu dyskusji na kwestiach gospodarczych, a nie na podziałach ideologicznych. Opisał spotkanie jako „produktywne” i „koncentrujące się na miejscu wspólnego podziwu i miłości, jakim jest Nowy Jork”.
„Rozmawialiśmy o czynszu, mówiliśmy o artykułach spożywczych, mówiliśmy o usługach komunalnych, mówiliśmy o różnych sposobach wypychania ludzi” – Mamdani powiedziała reporterom po wyjściu z Gabinetu Owalnego.
Trump dodał: „Odbyliśmy interesującą rozmowę i niektóre z jego pomysłów są naprawdę takie same, jak moje”. Wskazał na porozumienie w sprawie ograniczenia przestępczości i budowy mieszkań.
Spotkanie było pierwszą bezpośrednią dyskusją między walecznym republikańskim prezydentem a buntowniczym demokratycznym socjalistą.
Dla Mamdaniego, lewicowego członka zgromadzenia stanowego aż do pierwszego szokującego zwycięstwa, okupacja stanowiła wczesny sprawdzian jego umiejętności negocjowania z prezydentem kontrolującym ogromne zasoby federalne, od których zależne jest miasto. Zespół Mamdaniego wykonał pierwszy ruch starając się o spotkanie, podczas gdy Trump wcześniej groził wstrzymaniem finansowania federalnego dla Nowego Jorku, jeśli Mamdani obejmie urząd, choć od tego czasu sugerował bardziej ugodową postawę, mówi Fox News: „Jestem rozdarty, ponieważ chciałbym, aby nowy burmistrz dobrze sobie radził, ponieważ kocham Nowy Jork”.
Przed spotkaniem administracja zastosowała wiele taktyk nacisku. Urzędnicy imigracyjni i celni tak mają sygnalizowane plany do eskalacji działań w Nowym Jorku, podczas gdy wielu prawicowych Republikanów w Kongresie zasugerowało zbadanie, czy obywatelstwo Mamdaniego jest ważne pomimo jego naturalizacji w 2018 r. po imigracji z Ugandy jako dziecko.
Zespół Mamdani spędził czwartek na przygotowaniach do spotkania poprzez rozmowy telefoniczne z Kathy Hochul, gubernator Nowego Jorku, Chuckiem Schumerem, przywódcą mniejszości w Senacie, Hakeemem Jeffriesem, przywódcą mniejszości w Izbie Reprezentantów i przywódcą praw obywatelskich Alem Sharptonem, aby ustalić strategię. On także rozmawiał z Robert Wolf, były dyrektor naczelny UBS Americas i znany sojusznik Baracka Obamy.
Zapytany w czwartek, czy obawia się wrogiego traktowania podobnego do kontrowersyjnego spotkania w Gabinecie Owalnym pomiędzy Trumpem a prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim na początku tego roku – podczas którego Trump oskarżył Zełenskiego o „igranie z III wojną światową” – Mamdani odrzucił obawy. „Każdego dnia będę stawał w obronie nowojorczyków” – odpowiedział.
po promocji w newsletterze
Nowy burmistrz potraktował spotkanie jako okazję do rozwinięcia głównego nurtu swojej kampanii: uczynienia Nowego Jorku bardziej przystępnym cenowo. Jego obietnice obejmują bezpłatne autobusy komunikacji miejskiej, rządowe sklepy spożywcze, zamrożenie czynszów za ponad 1 milion lokali ustabilizowanych oraz pierwszy w mieście powszechny program opieki nad dziećmi.
„Postrzegam to spotkanie jako okazję do przedstawienia mojej sprawy” – powiedziała Mamdani w czwartek. „Wypada mi dołożyć wszelkich starań, aby uczynić to miasto bardziej przystępnym cenowo”.
Karoline Leavitt, sekretarz prasowa Białego Domu, podobnie stwierdziła, że gotowość Trumpa do spotkań jest dowodem jego otwartości na dialog ponad podziałami politycznymi.
„Prezydent Trump jest gotowy spotkać się z każdym i porozmawiać z każdym oraz spróbować zrobić to, co słuszne w imieniu narodu amerykańskiego, niezależnie od tego, czy mieszka on w niebieskich, czerwonych stanach, czy w niebieskich miastach” – powiedział Leavitt.
Ale leżące u podstaw napięcia nie były subtelne. Trump bezpośrednio zaangażował się w wybory na burmistrza, oddalając kandydata swojej partii, Curtisa Śliwy, jako lekkiego i zamiast tego popierając niezależnego Andrew Cuomo, byłego gubernatora Partii Demokratycznej, nazywając Mamdaniego „małym komunistą”. The Administracja Trumpa podczas negocjacji budżetowych wycofał także pomoc federalną na projekty dotyczące infrastruktury krytycznej – w tym tunel Gateway pomiędzy Nowym Jorkiem a New Jersey oraz linię metra Second Avenue.
Wśród wyborców w Nowym Jorku Trump uzyskał jedynie 27% aprobaty w porównaniu z 70% dezaprobaty w USA Wyniki sondażu exit poll CNN od wyborów burmistrza. Jednak 10% wyborców Trumpa w 2024 r. również oddało głos na Mamdaniego, co sugeruje, że ich populistyczne przesłania gospodarcze rzeczywiście się pokrywają, pomimo ogromnych różnic ideologicznych.


















